Środowe notowania na GPW zakończyły się spadkami najważniejszych indeksów. Główne średnie oddały od 0,7 procent w przypadku WIG20 do 2,8 procent w przypadku mWIG40. Relatywnie lepsza postawa spółek o największej kapitalizacji spowodowała, iż indeks szerokiego rynku WIG spadł o 1,2 procent.
Szczególnie słabo zaprezentował się dziś koszyk spółek bankowych. Jednym z liderów przeceny w mWIG40 była spółka Alior, która oddała 14,3 procent i z blisko 57 mln złotych obrotu zebrała przeszło czwartą część aktywności rynku w koszyku spółek o średniej kapitalizacji. Również w WIG20 liderem przeceny były banki. Akcje Pekao straciły 4,3 procent, gdy mBank spadł o 7,3 procent. Relatywną słabość sektora potwierdza spadek indeksu WIG-Banki o 3,8 procent. Z perspektywy technicznej WIG20 ma za sobą ósmą z rzędu sesję spadkową, która przynosi pogłębienie przeceny w rejon 1870 pkt. Jednak spojrzenie na wykresy WIG20 - intra i dzienny – pozwala odnotować, iż indeks staje przed perspektywą wygaszenia przeceny dzięki spotkaniu ze strefą wsparcia w rejonie 1860-1793 pkt. W istocie w pierwszej fazie dzisiejszego rozdania spadek w rejon 1870 pkt. zaktywizował popyt i ustawił rozdanie jako zawieszenie nad wsparciem.
Dlatego w finale – mimo spadku – sesję można uznać za konsolidacyjną. Jak zawsze w przypadku konsolidacji dopiero kolejny ruch rynku i kierunek wybicia wskażą, czy bykom uda się zbudować coś więcej niż tylko wyhamowanie spadków. Na dziś można mówić o technicznych zakupach, które zgasły stosunkowo szybko po poranku, ale podkreśliły apetyty byków na rozegranie korekty. Ważną częścią układu sił będzie postawa giełd bazowych, których indeksy – jak Nasdaq 100 czy S&P500 – również testują ważne wsparcia.
Rynek nie straci też z pola widzenia walut i relacji dolara z euro oraz złotym. Napięcia pomiędzy Unią Europejską i Rosją podnoszą awersję do ryzyka, umacniają dolara, osłabiają euro i słabością złotego redukują i osłabione szantażem gazowym zaufanie zagranicy do rynku polskiego w całości. Nie można również zapominać, iż przed GPW długi majowy weekend, który w świecie niepewności musi hamować apetyty kupujących.
