W środę niedźwiedzia łapa zawisła nad rynkami, a indeksy europejskie spadają o 1,5%. Amerykańskie kontrakty terminowe na akcje plasowały się wyżej niż azjatyckie benchmarki. Wzrosła wartość obligacji skarbowych USA, co oznacza obniżanie oprocentowania. Z kolei kontrakty terminowe na ropę naftową notują wyraźne spadki.
Niemcy
Niemiecki DAX otworzył się luką spadkową na poziomie -1,64%. Trzydniowa stopa zwrotu z niemieckiego indeksu wynosi -2,39%. Ponadto wciąż spada liczby podróży lotniczych i samochodowych, co powoduje dalsze obniżanie Indeksu Stoxx Europe 600, ponieważ przedsiębiorsta podkreślają niszczący wpływ pandemii wirusa na ich zyski. Największa na świecie linia kontenerowa, A.P. Moller-Maersk, powiedziała, że COVID-19 spowoduje spadek wolumenu nawet o 25% w tym kwartale, podczas gdy inny koncern kontenerowy, ABN Amro Bank NV, zanotował pierwszą stratę od 2013 roku.
USA – kontrakty terminowe
Kontrakty terminowe S&P 500 uległy wahaniom, po tym jak indeks bazowy (SPX) spadł o ponad 2% we wtorek, po gorszych komentarzach szefów regionalnych rezerw federalnych i ostrzeżeniu ze strony czołowego amerykańskiego urzędnika ds. chorób zakaźnych, Anthony'ego Fauci, o ponownym otwarciu gospodarki. Dolar ustabilizował się w stosunku do swoich największych konkurentów. Ropa wycofała się z pięciotygodniowego szczytu.
Francja
Podobnie zachowuje się wykres francuskiego indeksu CAC40. Trzydniowa stopa zwrotu jest gorsza niż w przypadku DAX i wynosi -3,73%. Na dzisiejszym otwarciu sesji giełdowej akcje 40 największych francuskich spółek taniały średnio o 2,08%.
A co z polskim podwórkiem?
Polski WIG20 ma się znacznie lepiej niż zachodni konkurenci. No, przynajmniej w trzydniowym ujęciu. 7 maja WIG20 zaliczył miesięczne minimum i od tego czasu kontynuowany jest kanał wzrostowy. Wczoraj nastąpiła obrona dołka, a obecnie WIG20 wynosi 1627 punktów. Trzydniowa stopa zwrotu przyjmuje wartość +1,32%.