Nie trzeba raczej nikomu tłumaczyć, że sektor wszelkich inwestycji mimo wszystko łączy się z działaniami państwa. Często można spierać się, czy finansowanie pewnych obszarów jest właściwe. W praktyce okazuje się, że tak. W zasadzie widać to raz za razem, a jednym z przykładów może być GameINN.
GameINN – czyli konkurs na najdziwniejszą nazwę projektu
Konkurs GameINN organizowany był po raz drugi przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w skrócie NCBR. Wliczając poprzedni rok, łącznie polscy twórcy gier i innowacyjnych technologii otrzymali 209 mln złotych. Dofinansowanie w ramach konkursu GameINN jest udzielane na realizację projektów, które obejmują badania przemysłowe i eksperymentalne prace rozwojowe. Wsparcie dotyczy projektów, które przyczynią się do zwiększenia konkurencyjności sektora produkcji gier wideo na rynku globalnym. Można więc śmiało stwierdzić, że państwo doceniło potencjał, jaki krył się na rynku gier wideo!
Powaga i uśmiech
Jakiś czas temu, NCBR podał wyniki drugiego konkursu. Dofinansowanie w ramach 38 projektów wyniesie 93 mln zł. Konkurs w 2016 roku docenił identyczną liczbę projektów, finansując działania kwotą blisko 116 mln zł. Analizując pojawiające się nazwy projektów, które z jednej strony przybierają enigmatyczny charakter, z drugiej wręcz absurdalny, można natknąć się na takie perły jak: APŻ - Algorytm Prawdziwego Życia; Platforma matchmakingowa i antydopingowa oparta na metodach uczenia maszynowego do zastosowania w mobilnych grach esportowych; Opracowanie innowacyjnego systemu informatycznego umożliwiającego adaptacyjne dostosowywanie poziomu trudności w czasie rzeczywistym, w wielu wymiarach przestrzeni cech gracza i dla różnych gatunków gier. Ciężko zaprzeczyć, ale jeśli efekty końcowe będą tak samo kreatywne, jak nazwy projektów, to daje to duże pokłady nadziei na rynku gier wideo.
Vivid Games – zwycięzca główny
Największym wygranym drugiej edycji konkursu jest notowana na warszawskiej giełdzie spółka Vivid Games, która otrzyma 8,7 mln zł na dwa projekty. Jeden z nich zakłada „opracowanie prototypu gry wykorzystującego model rzeczywistego współoddziaływania środowiska i pojazdów kołowych w czasie rzeczywistym na platformach mobilnych, bazując na algorytmach symulacji fizycznych”. Drugi zakłada, że Vivid Games stworzy system informatyczny umożliwiający dostosowywanie poziomu trudności gry, w czasie rzeczywistym, do cech gracza i danego gatunku gry.
Kolejna dość pokaźna kwota (8,1 mln zł) otrzyma wspólny projekt spółek Daftmobile i Nethone. Chcą one stworzyć platformę antydopingową, która będzie wykorzystywana w grach sportowych na urządzenia mobilne.
Warto wspomnieć, że największym wygranym konkursu z 2016 roku był CDP Red, który zyskał aż 30 mln zł.
Wsparcie dla giełdy
Vivid Games jest jedną z wielu spółek, które notowane są na GPW, bądź NC, które jednocześnie dostały swoisty zastrzyk pieniędzy na swoją działalność. Wśród szczęśliwych spółek, znajdują się:
JUJUBEE S.A. (z rynku NewConnect) otrzyma 1,34 mln zł na opracowanie framework’u do budowy systemów zachowań sztucznej inteligencji w wieloaktorowych grach czasu rzeczywistego typu ‘Grand Startegy’ - GS-AIM (Grand Strategy Artificial Inteligence Mechanism).
Huckleberry Games S.A. (z rynku NewConnect) otrzyma 1,57 mln zł na APŻ - Algorytm Prawdziwego Życia.
THE FARM 51 GROUP S. A. ( z rynku NewConnect) dostanie 4,5 mln zł na opracowanie funkcjonalnego prototypu zaawansowanego genertora treści dodatkowych AUGOT, działającego w środowisku PC i mobile.
T- BULL S.A. (z rynku NewConnect) zyska 4,3 mln zł na opracowanie platformy do zarządzania treścią, zasobami graficznymi oraz interakcjami w multiplatformowych grach mobilnych – platformy G-CAMP.
Co prawda lista projektów, które nie spełniły oczekiwań, bądź kryteriów jest całkiem pokaźna. Jednak wbrew pozorom taki stan rzeczy dobrze ilustruje, że proces weryfikacyjny nie przebiega „po łebkach”, lecz jest podparty rzeczywiście istotnymi wytycznymi. Chociaż, spoglądając na nazwy takie, jak „Wirtualny Szpital”, bądź „Budowa wysoce interaktywnego oraz otwartego miasta przyszłości”, można żałować, że nie zostaje zatwierdzony prawie każdy projekt.
Kopalnia realnych żartów
Prawdopodobnie sam ten podtytuł brzmi lekko absurdalnie, jednak jest to niczym, w porównaniu do nazwy jednej ze spółek, która jest laureatem konkursu. Mianowicie jest to ambitnie brzmiąca spółka „Myślę nad nazwą sp. z o.o.”. Nie pojawił się tutaj żaden błąd, wręcz przeciwnie! Wspomniana spółka, która myśli nad nazwą otrzymała 4,2 mln zł na stworzenie „Narra – narzędzie kompleksowo wspierające proces tworzenia fabuły w grach wideo”.
Prawdziwą enigmą okazuje się projekt spółki CYBERNETIC TECHNOLOGIES NETICTECH, nazwa projektu to: „Opracowanie zestawu algorytmów, umożliwiającego zastosowanie proceduralnego generowania treści w produkcji gier, z wykorzystaniem pętli sprzężenia zwrotnego, opartej o metody eksploracji procesów”. Spółka otrzymała 1,4 mln zł dofinansowania.
Można rozpisywać się nad cudownymi nazwami kolejnych projektów, jednak najlepiej ujrzeć to na własne oczy: „Lista projektów”.
Dofinansowanie staje się codziennością
Część osób, pewnie widziało poniższy screen z gry Wiedźmin 3 Krew i Wino. Dofinansowanie, jakie otrzymali twórcy gry, wyniosło 150 tyś. euro. Mimo wszystko, finansowanie gier przez Unię Europejską nie powinno dziwić. W głównej mierze, UE stawia na finansowanie niezależnych studiów, chociaż wśród większych dofinansowań można odnaleźć np. studio - Paradox Development.
W aktualnej sytuacji, warto cieszyć się, że państwo, jak i instytucje UE widzą duży potencjał w tworzeniu gier wideo na rynku polskim. Co więcej, potencjał ten, jak widać, nie gaśnie, lecz wzrasta. Dodając do tego pełny entuzjazm deweloperów gier, można śmiało stwierdzić, że idziemy w dobrym kierunku!