Darek Dziduch: Czy spółki, które zajmują się sztuczną inteligencją i które ją rozwijają to tylko big techy, takie jak Microsoft, Alphabet czy Nvidia?
Piotr Nikel: Z pewnością na samym początku musimy podzielić spółki związane w jakikolwiek sposób z AI na kilka obszarów. Z jednej strony mamy spółki, które dokonują swego rodzaju rewolucji, szczególnie w zakresie generatywnej sztucznej inteligencji. To są właśnie takie firmy jak OpenAI, Mid Journey czy Stability AI. One nie są notowane na giełdzie, ale wygenerowały pewnego rodzaju rewolucję. Powinniśmy się zastanowić nad tym czego te firmy potrzebują do tego, by skutecznie prowadzić swoją działalność i rozwijać narzędzia. Pierwszą rzeczą, która jest do tego potrzebna jest oczywiście hardware, czyli sprzęt obliczeniowy. Dlatego też na czele hossy AI stoi nie kto inny, a Nvidia i to pomimo tego, że nie jest to spółka, która ma bezpośredni kontakt z firmami, które rozwijają generative AI. Po drodze mamy jeszcze inny aspekt - do rozwijania sztucznej inteligencji potrzebne są dane, ich ogromna ilość. Te dane muszą być w odpowiedni sposób przechowywane i przetwarzane. Tutaj znów pojawiają się dostawcy rozwiązań chmurowych, na czele z Microsoft, Google czy Amazonem. I wszystkie te spółki w ramach swoich rozwiązań udostępniają własne usługi GPU, pozwalające wykupić moc obliczeniową, najprawdopodobniej w dużej mierze właśnie od Nvidii.
Oprócz tego ci więksi gracze coraz częściej będą wykorzystywali tego rodzaju innowacje w swoich produktach, znacząco wpływając na produktywność.
Np. taka spółka jak Adobe, która jakiś czas temu udostępniła zestaw narzędzi wykorzystujących AI, które wspierają m.in. pracę grafików.
To Cię zainteresuje: Zagrożenia ze strony AI. "Będziemy słabsi i głupsi"
A jak to się ma do naszego rodzimego podwórka i spółek z GPW?
Takich spółek z naszej giełdy, które wykorzystują AI w swoich usługach jest co najmniej kilka, z Text (LiveChat) i Brand24 na czele. Ja wychodzę z założenia, że należy patrzeć na branże, w których wykorzystanie sztucznej inteligencji znacząco poprawi zdolność tych spółek do generowania nowych usług i produktów. Weźmy pod uwagę wspomniany już Text - jeśli chodzi o zarządzanie takimi chatbotami, to one zazwyczaj były oparte na prostych regułach. W momencie, w którym algorytmy są w stanie naprawdę dobrze rozumieć język naturalny i mogą być zasilane danymi, które zapewnia konkretna firma (np. na temat produktów i oferty) ten poziom automatyzacji znacząco rośnie. Dzięki temu znacząco wpływamy na wzrost produktywności.
Drugi aspekt to kwestie związane z branżą medyczną. Chodzi tu m.in. o wsparcie chatbota i wstępny wywiad z pacjentem, który zapewni potrzebne informacje lekarzowi, a w przyszłości być może nawet zastąpi samego lekarza. AI, mając dostęp do danych medycznych konkretnego pacjenta i dysponując setkami tysięcy diagnoz podobnych problemów medycznych, będzie też w stanie podpowiedzieć lekarzowi i pomóc w postawieniu diagnozy, a także zasugerować leki, które powinien przepisać.
W taki wypadku czas, który lekarz na takiej konsultacji rzeczywiście spędza drastycznie maleje i tym samym zwiększa produktywność.
Zastanowiłbym się więc m.in. nad spółkami, które zajmują się telemedycyną - czy one nie pójdą jeszcze krok dalej i nie zoptymalizują tego procesu udzielania teleporad, wykorzystując do tego AI.
Zwróciłbym też uwagę na branżę związaną z technologiami nauczania - takie algorytmy AI są w stanie generować niepowtarzalne zadania dla uczniów i weryfikować czy zostały poprawnie rozwiązane. Sztuczna inteligencja będzie też w stanie zidentyfikować, w których obszarach uczeń powinien się poprawić i nad czym popracować. To zaś oznacza zindywidualizowany program nauczania, zupełnie przeciwnie niż w obecnej, tradycyjnej szkole.
Czytaj również: Cena tego metalu będzie tylko rosła, a akcje tych spółek wystrzelą!
Rozmowa została zarejestrowana podczas konferencji XTB Investing Masterclass 2023. Aby uzyskać darmowy dostęp do nagrań wykładów i debat z konferencji, kliknij w link poniżej.
KLIKNIJ
Piotr Nikel - Ekonomista oraz matematyk. W przeszłości związany z XTB, w którym odpowiadał za rozwój platformy xStation. Od 2017 odpowiedzialny za wdrażanie rozwiązań wykorzystujących AI w firmie Synerise, początkowo jako Head of AI Products a następnie jako Chief Product Officer. Od 2021 roku członek Rady Naukowej NASK. Posiada licencję Maklera Papierów Wartościowych.
