Poprzednia sesja w skrócie
Powrót z długiego weekendu nie był udany dla krajowych inwestorów. Indeksy przy Książęcej mocnymi spadkami „nadrabiały” zaległości względem rynków bazowych po dniu przerwy we wtorek. Przypomnijmy iż 15 sierpnia amerykański S&P500 stracił ponad 1,0% pierwszy raz od początku miesiąca, tak więc WIG20 zniżkował o ponad 2,0%, również po raz pierwszy od sesji 2 sierpnia. Po okresach wzrostów obserwujemy, że indeksy akcji nerwowo reagują na każdą negatywną informację. W ostatnich dniach inwestorzy zwracali więc uwagę na słabsze od oczekiwań dane gospodarcze z Chin (publikowane we wtorek rano produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna oraz inwestycje wszystkie poniżej konsensusu, ponadto dane o bezrobociu wśród młodych osób w Chinach okazały się być tak słabe, że rząd zaprzestał ich publikacji). Ponadto CNBC poinformowało we wtorek, że Fitch Ratings może poddać ponownej ocenie rating kredytowy wielu banków. We wtorek nie pomogły nawet lepsze od oczekiwań dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej (a mogły one być wręcz interpretowane jako dostarczające argumentów do dalszych podwyżek stóp procentowych przez Fed).
Wczoraj, w negatywne otoczenie korekty na rynkach zewnętrznych wpisały się także gorsze od oczekiwań wstępne dane o dynamice polskiego PKB w II kwartale. W ujęciu rok do roku PKB spadł o 0,5% w ujęciu nieodsezonowanym przy oczekiwaniach rynku -0,2% r/r. Wpływ otoczenia widać też przez pryzmat większej korekty na WIG20 (- 2,04%) w porównaniu do średnich i mniejszych spółek (spadki lekko powyżej 1,0%). Z drugiej strony nieduże ruchy na krajowej walucie potwierdzają, że jest to korekta, a nie większa wyprzedaż i wycofanie inwestorów z naszego rynku.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Publikowany wczoraj wieczorem protokół z lipcowego posiedzenia Fed nie wniósł naszym zdaniem nowych informacji, choć nadal członkowie FOMC podkreślają obawy przed utrzymaniem się presji inflacyjnych, co przełożyło się na kontynuację spadków amerykańskich indeksów w drugiej części dnia. Dziś z uwagi na brak istotniejszych danych makro można więc oczekiwać uspokojenia się nastrojów na rynkach.
Zobacz także: Bezstresowe inwestowanie w nieruchomości? To możliwe, poznaj dywidendowego giganta z USA!