Polskie Stowarzyszenie Bitcoin w maju tego roku wystosowało pismo do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) oraz Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) w sprawie wypowiadania przez banki umów o świadczenie usług dla podmiotów oferujących obrót walutami cyfrowymi, takich jak giełdy i kantory kryptowalut. Obie instytucje odpowiedziały na pismo Stowarzyszenia, o czym poinformowało ono w środę 26 września.
Z listu otwartego opublikowanego przez Polskie Stowarzyszenie Bitcoin wynika, że zarówno UOKiK, jak i RPO nie uznały działania banków w stosunku do giełd i kantorów kryptowalut za bezprawne i nieuzasadnione. Obie instytucje nie znalazły również podstaw do podjęcia jakichkolwiek dalszych działań w tej sprawie.
Czytaj także: Polskie Stowarzyszenie Bitcoin chce 'zmusić' banki do współpracy ze środowiskiem kryptowalut
Rzecznik Praw Obywatelskich w odpowiedzi na pismo PSB odniósł się do kampanii informacyjnej organizowanej przez KNF i NBP, ostrzegającej przed niebezpieczeństwem inwestowania w kryptowaluty, pomijając problem ograniczania możliwości prowadzenia działalności gospodarczej giełdom i kantorom kryptowalut, którym banki wypowiedziały umowy bankowe.
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że piętnaście instytucji bankowych, które zdecydowały się wypowiedzieć umowy o prowadzenie rachunków firmowych podmiotom związanym z obrotem kryptowalutami nie posiada tzw. „kolektywnej pozycji dominującej”, co oznacza że jest ich zbyt mało, aby zagrozić konkurencyjności w tej branży. UOKiK przyznał również, że działania banków mogą być uzasadnione brakiem konkretnych regulacji rynku kryptowalut. Mimo tego, urząd podziękował za cenny sygnał rynkowy.
Decyzje banków, które systematycznie wypowiadały umowy o prowadzenie rachunków firmowych giełdom i kantorom kryptowalut wymiernie przyczyniły się do ich masowej emigracji poza granicę kraju, bądź rezygnację z przyjmowania wpłat w walutach fiducjarnych.
Odpowiedzi obu urzędów nie powinny być zaskoczeniem dla obserwatorów rynku kryptowalut w Polsce. Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest organem docelowo zajmującym się ograniczaniem konkurencyjności i możliwości prowadzenia działalności przez podmioty gospodarcze, natomiast UOKiK w wypowiedziach swoich przedstawicieli wielokrotnie prezentował sceptyczny stosunek do kryptowalut, niejednokrotnie zestawiając je z typowymi oszustwami finansowymi w postaci piramid finansowych, co dodatkowo wzmocniła czerwcowa kampania informacyjna KNF.
Czytaj także: Kim będziesz, kiedy bańka pęknie? KNF w kampanii społecznej myli kryptowaluty z piramidami finansowymi
