Na początku grudnia Connor Blenkinsop opublikował na portalu Cointelegraph artykuł, w którym odpowiada na najczęściej zadawane pytania dotyczące kryptowalut w Afryce. Dlaczego kryptowaluty na tym kontynencie zdobywają coraz większą popularność? Jak uregulowany jest rynek kryptowalut w krajach afrykańskich? Jakie są szanse rozwoju i jakie trudności mogą napotkać?
Czy kryptowaluty w Afryce są popularne?
Coraz bardziej i można przypuszczać, że niektóre kraje tego kontynentu są pod tym względem liderami na świecie.
W kwietniu dane z Google Trends ujawniły, że Lagos w Nigerii ma największą na świecie liczbę wyszukiwań słowa Bitcoin. Jest to w dużym stopniu spowodowane frustracją związaną z obecnie istniejącymi rozwiązaniami płatniczymi, przy czym PayPal uniemożliwia Nigeryjczykom otrzymywanie międzynarodowych płatności z powodu złej reputacji tego kraju w związku z dokonywanymi oszustwami. Miliony niewinnych konsumentów cierpią z tego powodu, gdyż nie mają wyboru i muszą korzystać z innych alternatyw, z którymi wiążą się wysokie opłaty. Dlatego też kryptowaluty są uznawane za idealne rozwiązanie, umożliwiające afrykańskim przedsiębiorcom otrzymywanie płatności. Kształtują one bowiem relacje biznesowe na całym świecie. Badania wykazały, że Afryka znajduje się wysoko w rankingu, jeśli chodzi o posiadanie kryptowalut. Około 5,5% dorosłych użytkowników na świecie posiada jakąś formę waluty cyfrowej, ale trzy kraje afrykańskie znajdują się w tym względzie powyżej średniej. Według danych Hootsuite’s 2019 Global Digital Yearbook, 10,7% mieszkańców RPA posiada kryptowaluty – jest to najwięcej ze wszystkich badanych krajów. Nigeria też ma wysokie miejsce na tej liście. Kryptowaluty posiada 7,8% mieszkańców tego kraju. W Ghanie natomiast jest to 7,3%.
Dlaczego Afryka tak lubi kryptowaluty?
Za tę popularność odpowiada wiele czynników.
Płatności międzynarodowe są istotnym czynnikiem, szczególnie biorąc pod uwagę, że są często wysyłane z takich krajów jak RPA do innych krajów tego kontynentu w ramach Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej.
Inną istotną kwestią jest nieprzewidywalność kursów lokalnych walut fiducjarnych. W tym roku rand południowoafrykański znów stał się najbardziej zmienną walutą na świecie, co skłania konsumentów do poszukiwania zabezpieczenia dla swych pieniędzy.
Afrykańczycy mieszkający w innych krajach kontynentu natomiast stracili wiarę w banki centralne swych krajów. Przykładem jest Zimbabwe, gdzie panuje hiperinflacja. Bitcoin stał się tak popularny, że popyt przewyższa podaż, w związku z czym Bitcoin czasem bywa handlowany ze znaczną premią w stosunku do cen w innych częściach świata. W czerwcu podjęto decyzję o przywróceniu dolara Zimbabwe po 13 latach nieobecności tej waluty na rynku i jednocześnie zabroniono używania dolarów amerykańskich, funtów brytyjskich i innych zagranicznych walut. W związku z obawami o niedobory i niestabilność, które nękały gospodarkę tego kraju w przeszłości, Zimbabwe stało się największym na kontynencie afrykańskim rynkiem kryptowalut, ponieważ wielu konsumentów wierzy, że kryptowaluty takie jak Bitcoin i Ethereum są bardziej godne zaufania.
Jakie problemy mogą rozwiązać kryptowaluty i blockchain?
Zwolennicy kryptowalut twierdzą, że oprócz zmienności kursów walut jest wiele innych kwestii, gdzie kryptowaluty i blockchain mogłyby mieć istotne znaczenie.
Oprócz płatności międzynarodowych i zmienności kursów walut, inną ważną kwestią w Afryce jest wykluczenie finansowe. Dane Banku Światowego sugerują, że duża część spośród 1,7 mld osób na świecie, które nie posiadają konta bankowego, to mieszkańcy Afryki, a 2 na 3 osoby dorosłe w Afryce Subsaharyjskiej nie posiada dostępu do konta bankowego.
Pod wieloma względami Afryka jest lepiej przygotowana do przejścia na kryptowaluty niż inne kontynenty. Płatności mobilne już są kluczowym czynnikiem w zmniejszeniu liczby osób nieposiadających konta bankowego, a Bank Światowy twierdzi, że w ośmiu krajach tego kontynentu więcej niż 1 na 5 osób dorosłych polega wyłącznie na bankowości mobilnej. Biorąc pod uwagę, jak wielu konsumentów jest już otwartych na używanie tej technologii, duże korzyści mogą odnieść giełdy kryptowalut i portfele, które oferują w pełni funkcjonalne aplikacje dla użytkowników mobilnych.
Technologia blockchain też wygląda na tym kontynencie obiecująco. Przypuszcza się, że technologia rozproszonego rejestru będzie instrumentem do rozwiązywania długotrwałych problemów związanych z rozwojem gospodarki i może wspomóc wzrost gospodarczy. Nigeryjscy politycy uważają, że blockchain napędzi czwartą światową rewolucję przemysłową, a po raz pierwszy Afryka też będzie mieć w tym swój udział. Spółki z branży fintech na tym kontynencie dynamicznie się rozwijają. Przykładem są takie miasta, jak Cape Town, gdzie liczba założonych startupów wzrosła o 23% czy Nairobi, gdzie wzrost ten wyniósł 28%. Jest także nadzieja, że technologia blockchain może przyczynić się do znacznej poprawy infrastruktury w Afryce. W Nigerii firmy współpracują ze sobą nad wprowadzeniem technologii blockchain w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa dróg w kraju. Sierra Leone pracuje nad rozwojem systemu identyfikacji opartego na blockchain dla swych obywateli w nadziei, że rozwiązanie to umożliwi instytucjom finansowym weryfikację tożsamości i budowanie historii kredytowej w sposób, który wcześniej nie był możliwy. Uganda nawiązała współpracę ze startupem blockchainowym, aby ograniczyć sprzedaż podrabianych leków w tym kraju. Raporty sugerują, że nawet 10% leków na receptę obecnych na rynku może być fałszowane.
Jak wyglądają regulacje kryptowalut w Afryce?
Wiele rządów krajów afrykańskich nie jest zadowolonych z nadejścia kryptowalut. Niektóre z nich zabroniły kryptowalut. Wśród nich znajdują się Maroko, Algieria, Libia, Zambia i Namibia. Inne kraje natomiast nie przedstawiły w tej sprawie jasnego stanowiska, pozostawiając konsumentów w szarej strefie. Najkorzystniej wygląda RPA, gdzie regulatorzy wyrazili entuzjazm co do potencjału kryptowalut. Oficjalne organy państwowe współpracują z firmami z branży kryptowalut i instytucjami finansowymi nad znalezieniem najlepszych rozwiązań. W tym roku trwają prace nad utworzeniem międzynarodowych ram regulacyjnych, ale raport jeszcze nie został opublikowany. Wielu zwolenników kryptowalut zwraca uwagę na optymistyczne stanowisko opublikowane w 2014 r. przez Południowoafrykański Bank Rezerw, w którym stwierdzono: „Zwiększenie akceptacji w handlu, integracja istniejących konwencjonalnych instrumentów płatniczych ze zdecentralizowanymi wymienialnymi walutami cyfrowymi i promowanie korzyści właściwych dla takich systemów - stąd wynika potencjał dla realnego wzrostu Bitcoina w jego obecnym środowisku operacyjnym.”
Jakie trudności czekają kryptowaluty w Afryce?
Oprócz kwestii regulacyjnych, firmy kryptowalutowe mogą napotkać inne trudności w rozwoju na tym kontynencie. Wielu konsumentów może się obawiać trudności technicznych związanych z codziennym użytkowaniem kryptowalut. Autor artykułu stwierdził, że trzeba przyznać, że Bitcoin może nie być najlepszą walutą do użytku dla potrzeb codziennych zakupów dla Afrykańczyków, którzy chcą odejść od swych lokalnych walut ze względu na ich dużą zmienność. Autor artykułu zwraca też uwagę, że istnieje realne ryzyko, że faktyczny dostęp do internetu na całym kontynencie może być przeszacowany, gdyż łączność w tym regionie pozostaje w tyle w stosunku do innych obszarów świata. Ponadto projekty dotyczące kryptowalut i blockchain dopasowane do rynku afrykańskiego będą zależeć od deweloperów i przedsiębiorców, którzy mogą je dostarczyć, co oznacza, że w zwiększaniu poziomu adaptacji tej technologii w społeczeństwie będzie dużą rolę odgrywać zdobywanie wiedzy specjalistycznej wśród Afrykańczyków i przyciąganie specjalistów z całego świata.
https://www.fxmag.pl/artykul/bitcoin-w-nigerii-czy-kryptowaluty-podbija-afryke
