Saxo Bank od niemal dwóch dekad publikuje pod koniec roku swoje „Szkokujące prognozy”, skupiające mało prawdopodobne, ale możliwe do realizacji wydarzenia, które wstrząsnęłyby rynkami finansowymi. Mimo, że większość z nich wydaje się zbyt oderwana od rzeczywistości, już niejednokrotnie w historii prognoz Saxo Banku doszło do ich przynajmniej częściowego lub odsuniętego w czasie urzeczywistnienia.
Krach w branży półprzewodników
Od ostatniego kryzysu indeks trzydziestu czołowych spółek zajmujących się produkcją procesorów i chipów, jakim jest SOX (Philadelphia Semiconductor Index) radził sobie znacznie lepiej niż szeroki rynek. Jego średnia roczna stopa zwrotu w ciągu ostatniej dekady wyniosła 24%, w porównaniu do 16,6% uzyskanego przez uznawany za benchmark indeks S&P500. Analitycy Saxo Bank przewidują jednak załamanie koniunktury w branży półprzewodników, które nastąpi w 2020 r. Jego przyczyny będą leżeć w zbyt wysokich oczekiwaniach wobec rozwoju technologii AI (sztucznej inteligencji), spowolnienia prac nad nauczaniem maszynowym, a także spadającego popytu na produkcję procesorów do kopania kryptowalut. Wg Saxo Bank w nadchodzącym roku doprowadzi to do spadku indeksu SOX przynajmniej o 50% od obecnej wartości niecałych 1700 pkt.
Nagłe pojawienie się stagflacji, stawiające wartość ponad wzrost
2020 r. będzie stał pod znakiem stagflacji, czyli zjawiska polegającego na występowaniu zarówno znaczącej inflacji, jak i stagnacji gospodarczej. Wg analityków Saxo Bank, niemal pół wieku po załamaniu się systemu z Bretton Woods banki centralne wyczerpały możliwość skutecznego prowadzenia polityki fiskalnej za pomocą stóp procentowych, jednocześnie doprowadzając do nieodwracalnych w skutkach manipulacji rynkiem finansowym. Niemożliwe do uniknięcia nadejście stagflacji doprowadzi w przyszłym roku do sytuacji, w której znacznie lepiej będą radzić sobie spółki o wieloletniej historii, z ugruntowaną rynkową wartością, regularnie wypłacające dywidendy w porównaniu do stosunkowo młodych, medialnych spółek o wysokim współczynniku wzrostu. Skutkiem tego będzie znacznie wyższa stopa zwrotu ETF-u iShares MSCI Value (skupiającego spółki o średniej kapitalizacji z mocną wartością fundamentalną) wobec spółek FAANG, czyli pięciu czołowych korporacji technologicznych (Facebook, Apple, Amazon, Netflix, Google/Alphabet).
Europejski Bank Centralny obniży, a następnie podniesie stopy procentowe
Negatywne stopy procentowe forsowane przez EBC doprowadzą do stymulacji eksportu poprzez deprecjację euro, jednocześnie osłabiając sektor finansowy i spółki bankowe. Wg prognoz analityków Saxo Bank, nowa prezes EBC, Christine Lagarde, już na początku stycznia zdecyduje o odejściu od dotychczasowej polityki fiskalnej i podniesieniu stóp procentowych. Lagarde będzie tym samym chciała polepszyć kondycję europejskiego sektora bankowego i wpłynąć pozytywnie na jego nadwyrężoną reputację. Skutkiem zmiany podejścia ECB w 2020 r. będzie przynajmniej 30% wzrost indeksu EuroStoxx Bank, skupiającego 25 czołowych europejskich instytucji bankowych.
Zielone inwestycje nie zastąpią czarnych
Wg analityków Saxo Bank, w 2020 r. spółki z sektora petrochemicznego i energetyki konwencjonalnej będą niespodziewanymi zwycięzcami, pomimo rosnącej świadomości ekologicznej i planów systematycznego przejścia na „zieloną energię”. Średni ważony koszt kapitału (powszechnie znany jako wskaźnik WACC) w przypadku spółek z sektora odnawialnych źródeł energii wynosi zaledwie 0,5, co w praktyce oznacza, że „przepalają” one zainwestowany w nie kapitał. Wg Saxo Banku droga do rentowności „zielonych spółek” będzie długa i wyjątkowo kręta. Dlatego też spółki z sektora energetyki konwencjonalnej i paliw kopalnych w przyszłym roku będą radzić sobie znacznie lepiej na rynku.
RPA porażona problemami ESKOM
Analitycy Saxo Bank nie wróżą dobrze kursowi randa południowoafrykańskiego (USD/ZAR), który wg ich prognoz spadnie z obecnych niecałych 15 (14,6) do 20 w stosunku do dolara amerykańskiego. Taka deprecjacja spowodowana będzie wzmożonymi wysiłkami rządu, mającymi na celu wyciągnięcie z opłakanej sytuacji finansowej kluczowej i największej w kraju spółki energetycznej ESKOM. Doprowadzi to do ujemnej dynamiki przyrostu PKB na poziomie -4% i spadku kursu waluty narodowej. ESKOM odpowiada za ok. 95% energii elektrycznej wykorzystywanej na terenie RPA i aż 45% w całej Afryce.
Donald Trump wprowadza podatek „America First”
Po ostudzeniu nastrojów na linii Chiny-Stany Zjednoczone i publikacji coraz gorszych sondaży wyborczych dla Donalda Trumpa, poddających w wątpliwość jego reelekcję, aktualny prezydent postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wprowadzić sporo chaosu. Wg analityków Saxo Bank Trump w przyszłym roku wprowadzi tzw. „America First Tax”, nakładający na amerykańskie spółki podatek od przychodu wygenerowanego z działalności poza granicami kraju. Doprowadzi on do paniki na rynkach i skłoni amerykańskie korporacje do przeniesienia produkcji gdziekolwiek poza granice kraju, aby tylko w jak największym stopniu uniknąć nowego podatku. Podatek „America First” szybko przyczyni się do gwałtownego wzrostu inflacji i odpływu kapitału ze Stanów Zjednoczonych, czyli odniesie skutki przeciwne do zamierzonych przez prezydenta.
Szwecja źle skończy
Szeroko zakrojona polityka socjalna, jednocześnie wykluczająca z debaty publicznej coraz liczniejszych przeciwników imigracji zarobkowej i integracji kulturowej, doprowadza nie tylko do tarć społecznych, ale również zgubnego w skutkach umocnienia korony szwedzkiej (SEK). Niewielka gospodarka Szwecji, dodatkowo bardzo wrażliwa na spadki globalnej koniunktury, w 2020 r. wg analityków Saxo Bank może zmierzyć się z poważnym kryzysem ekonomicznym.
Millenialsi i kobiety przechylą szalę na stronę Demokratów w wyborach prezydenckich w USA
Wg analityków Saxo Bank, wielu dotychczasowych wyborców Trumpa czuje się rozczarowana jego prezydenturą, co więcej w przyszłorocznych wyborach prezydenckich weźmie udział znacznie więcej millenialsów i kobiet, którzy będą głosować głównie przeciwko Trumpowi. Doprowadzi do to wygranej Demokratów w wyborach i osiągnięcia większości w dwóch izbach Kongresu. Jedną z konsekwencji takiego stanu rzeczy będzie krach na akcjach spółek farmaceutycznych i świadczących usługi ochrony zdrowia - spadki sięgną przynajmniej 50%.
Węgry opuszczają Unię Europejską
Prezydent Orbán coraz bardziej odsuwa się od europejskiego centrum i skłania ku sojuszom z Turcją. Pod koniec roku w Parlamencie Europejskim wszczęta zostanie procedura z art. 7 wobec Węgier, które wyrażą wolę opuszczenia UE. Doprowadzi do to znacznych spadków forinta, szczególnie w parze z euro (EUR/HUF), który wyniesie 375 (z obecnych 330).
Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych uruchomi własną walutę cyfrową
Azja, która mocno ucierpiała w wyniku wojny handlowej pomiędzy USA a Chinami wyemituje własną cyfrową walutę rezerwową, celem której będzie uniezależnienie się od wpływów dolara amerykańskiego. Oprócz tego AIIB utworzy nowe aktywo rezerwowe - azjatyckie prawo ciągnienia, będące odpowiednikiem SDR emitowanego przez MFW.
Wszystko to doprowadzi do deprecjacji amerykańskiej waluty w 2020 r. - indeks USD straci w ciągu roku 20%, zaś kurs złota do dolara (XAU/USD) zanotuje 30% spadek wartości USD.
Czy szokujące prognozy się sprawdzają?
Z radykalnymi prognozami jest tak, że rzadko się sprawdzają, ale jeżeli już się to uda, ich autorzy szybko okrzykiwani są rynkowymi wyroczniami przez media. Czy któreś z zeszłorocznych rynkowych przewidywań Saxo Banku się urzeczywistniło? Jedną z prognoz na 2019 r. była recesja największej europejskiej gospodarki, czyli Niemiec, co w pewnym stopniu stało się faktem. Pozostałe prognozy, takie jak m.in. przejęcie Tesli przez Apple, czy rozbłysk słoneczny klasy X, powodujący szkody o wartości 2 bln dolarów, okazały się zbyt „szokujące”, aby doszło do ich realizacji. Co ciekawe, pod koniec 2017 r. Saxo Bank prognozował upadek bitcoina (BTC) w 2018 r., którego kurs miał wzrosnąć aż do 60 tys. dolarów, a następnie w ciągu kilku tygodni spaść zaledwie do poziomu tysiąca dolarów. Prognoza ta spełniła się tylko połowicznie - bitcoin rzeczywiście zaliczył sporą utratę wartości, od końca 2017 r. systematycznie spadając ze szczytowych 20 tys. dolarów do 3500 dolarów na koniec zeszłego roku.
