Lori Beer, pełniąca funkcję CIO (dyrektora ds. informacji) w największym na świecie banku inwestycyjnym JP Morgan Chase, przyznała podczas konferencji prasowej w Buenos Aires, że technologia blockchain zastąpi obecne rozwiązania, wykorzystywane m.in. w bankowości, w ciągu kilku najbliższych lat. Globalny trend adaptacji ekosystemów opartych na blockchain w branży bankowej zauważalny jest przynajmniej od kilku miesięcy. Słowa wysokiej rangą przedstawicielki JP Morgan mogą świadczyć o tym, że blockchain w bankowości to nie tylko próba wpisania się w aktualnie popularne rozwiązania, dyktowana chęcią zbicia kapitału marketingowego, lecz rzeczywisty kierunek długoterminowego rozwoju.
JP Morgan Chase wykorzystuje obecnie technologię blockchain do upraszczania procesu płatności, a także do bezpiecznego i efektywnego przechowywania wrażliwych danych swoich klientów, związanych z regulacjami mającymi przeciwdziałać praniu brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu (AML/KYC). Lori Beer wyjaśnia również, że JP Morgan pracuje obecnie nad wieloma zastosowaniami blockchain. Technologia opracowana przez bank jest oparta na kodzie źródłowym Ethereum (ETH), co jednak niesie ze sobą pewne ograniczenia, gdyż wg Beer, obecne rozwiązania oparte na blockchain nie rozwiązały dotychczas wszystkich kwestii związanych ze skalowalnością sieci oraz z jej prywatnością i bezpieczeństwem przechowywanych danych. JP Morgan jest również członkiem konsorcjum Enterprise Ethereum Alliance (od samego początku, czyli marca 2017 r.) oraz Hyperledger. Dla JP Morgan ważniejsze od rozwoju samej technologii blockchain jest jej praktyczne wykorzystanie w biznesie, mające na celu nie tylko obniżenie kosztów, ale również tworzenie okazji do rozwijania nowych produktów i usług.
Dyrektorka ds. informacji JP Morgan odniosła się również do kwestii obrotu kryptowalutami i stosunku jej organizacji do walut cyfrowych - bank jest w stanie zaakceptować jedynie takie transakcje, które spełniają normy regulacyjne i są zgodne z wymaganiami AM/KYC. Nie wszystkie transakcje pochodzące np. z nieregulowanych giełd kryptowalut pozwalają na pełne określenie czy fundusze nie pochodzą z nielegalnych źródeł. Beer zapewnia jednak, że JP Morgan posiada zespół specjalistów zajmujących się kwestią regulacji obrotu kryptowalutami, który na bieżąco bada i ocenia sytuację na styku bankowości i walut cyfrowych. Beer nie odmówiła jednak wypowiedzi na temat stanowiska JP Morgan w kwestii sprzedaży cyfrowych tokenów podczas ICO.
Warto przypomnieć, że 10 kwietnia 2018 r. klienci detaliczni JP Morgan złożyli przeciwko bankowi pozew zbiorowy za rzekome utrudnianie transakcji związanych z obrotem kryptowalutami. Przedmiotem pozwu jest naliczanie dodatkowych, nieokreślonych umownie opłat za operacje zakupu kryptowalut za pomocą kart kredytowych. Niewiele wcześniej, bo 3 lutego 2018 r. , JP Morgan oficjalnie zakazał dokonywania operacji zakupu walut cyfrowych za pomocą kart kredytowych, dołączając tym samym do licznej grupy amerykańskich banków, które podjęły podobną decyzję.
Czytaj także: Gigant przed sądem - J. P. Morgan utrudniał transakcje kryptowalutowe?
Pozytywna wypowiedź dyrektorki ds. informacji została poprzedzona opinią samego prezesa JP Morgan, Jamiego Dimona, z początku sierpnia, który stwierdził, że jest pozytywnie nastawiony do technologii blockchain, zaś JP Morgan będzie wykorzystywał ją do wielu celów. Dimon nie chciał wypowiadać się bezpośrednio na temat kryptowalut, przyznając że „prawdopodobnie nie powinien wyrażać już żadnej opinii na ich temat”. Odniósł się tym samym do swojej kontrowersyjnej wypowiedzi z września zeszłego roku, kiedy podczas jednego z otwartych spotkań inwestorskich nazwał bitcoina (BTC) „oszustwem”, a także bańką spekulacyjną, większą i bardziej niebezpieczną niż siedemnastowieczna tulipomania. Dodał wówczas również, że zwolni każdego pracownika swojego banku, jeśli tylko dowie się że obraca on bitcoinem za pomocą firmowych kont.
JP Morgan Chase rozpoczął na początku roku prace nad własną sieci blockchain, jednocześnie decydując się jeszcze w 2017 r. na opuszczenie konsorcjum R3. Stworzona przez JP Morgan otwartoźródłowa sieć o nazwie Quorum jest prywatnym blockchainem stworzonym na podstawie kodu źródłowego Ethereum. Quorum ma w swoim założeniu zapewnić infrastrukturę bezpiecznej i zdecentralizowanej bazy danych dla dużych banków oraz podmiotów operujących poufnymi danymi o wysokiej wrażliwości.
Czytaj także: SWIFT przyśpiesza przelewy międzynarodowe w obawie przed bitcoinem
Polski Alior Bank również prowadzi swój własny projekt trwałego nośnika danych opartego na sieci Ethereum, który ma docelowo służyć m.in. do notaryzacji dokumentów (potwierdzania ich autentyczności) oraz ich zabezpieczania w przypadku awarii systemów informatycznych, czy bankructwa banku. Rozwiązanie, nad którym pracuje Alior Bank jest w swoim założeniu całkowicie publiczne.
W kwietniu Bank Zachodni WBK, należący do hiszpańskiej grupy Santander (akcjonariusz większościowy), uruchomił pilotażowy program przelewów zagranicznych (początkowo do Wielkiej Brytanii) z użyciem technologii blockchain z użyciem terminalu xCurrent, należącego do projektu Ripple (XRP)
