Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Gigant przed sądem - J. P. Morgan utrudniał transakcje kryptowalutowe?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Znany amerykański bank J. P. Morgan naliczył klientom nabywającym kryptowaluty wysokie opłaty. Poszkodowani klienci wnieśli do sądu pozew przeciwko bankowi. Jakie jest stanowisko banku w tej sprawie?

 

Pozew sądowy przeciwko wielkiemu bankowi

Według informacji podanych 11 kwietnia przez agencję prasową Reuters, J. P. Morgan Chase – jeden z największych i najsłynniejszych amerykańskich banków został pozwany do sądu za pobieranie dodatkowych opłat od klientów, którzy używali swoich kart kredytowych do zakupu kryptowalut. Pozew został złożony we wtorek 10 kwietnia do sądu federalnego na Manhattanie w imieniu społeczności grupy klientów, oskarżającej bank za pobieranie dodatkowych opłat, „niebotycznie wygórowane” oprocentowanie środków z kart kredytowych wykorzystanych w takich transakcjach i odmówienie zwrotu tych opłat klientom, którzy złożyli reklamacje.

 

Szczegóły pozwu

Reklama

Brady Tucker – obywatel wnoszący pozew, twierdzi, że bank pobrał od niego 143,30 USD w formie dodatkowych opłat oraz 20,61 USD w postaci odsetek za 5 transakcji kryptowalutowych, które wykonał między 27 stycznia a 2 lutego 2018 r. Skarżący próbował negocjować zwrot pobranych przez bank opłat za pomocą serwisu obsługi klienta, jednak spotkał się z odmową ze strony banku. Jak stwierdził Brady Tucker, setki lub nawet tysiące innych klientów banku J. P. Morgan zostało dotkniętych tymi opłatami.

We wniesionym pozwie stwierdzono, że bank J. P. Morgan Chase złamał amerykańskie prawo, gdyż ustawa o kredytach wymaga od dostawców usług kredytowych powiadomienia klientów w formie pisemnej o wszelkich znaczących zmianach w zakresie opłat i warunków umowy.

Wniesienie przez pokrzywdzonych sprawy do sądu ma na celu odzyskanie rzeczywistych poniesionych kosztów finansowych przez klientów oraz uzyskanie ustawowych odszkodowań w łącznej kwocie 1 mln dolarów. Poszkodowani domagają się także zwrócenia opłat sądowych oraz uzasadnionych kosztów obsługi prawnej.

 

Co na to bank?

Wiele banków w Wielkiej Brytanii i USA zabroniło używania kart kredytowych do zakupu kryptowalut już na początku roku po dramatycznym spadku wartości Bitcoina - najbardziej popularnej kryptowaluty. Cena Bitcoina spadła o ponad połowę od maksimum w okolicach ponad 20 tysięcy USD w grudniu. Jedną z przyczyn tego spadku były obawy związane z regulacjami rynku kryptowalut.

Reklama

Wśród banków niechętnych kryptowalutom znalazły się: Lloyd Banking Group, Virgin Money i Citigroup. Wkrótce dołączył do tej grupy także J. P. Morgan Chase.

3 lutego 2018 r. bank J. P. Morgan Chase dołączył do grupy banków, które zabroniły swoim klientom nabywania kryptowalut za pomocą kart kredytowych. Później bank stwierdził, że instytucje finansowe muszą „zmierzyć się z ryzykiem, że przetwarzanie płatności i inne usługi mogą być zakłócane przez takie technologie, jak kryptowaluty”.

Rzeczniczka banku –  Mary Jane Rogers – odmówiła komentarza w sprawie roszczenia wniesionego do sądu, stwierdzając, że klienci mogą nadal używać kart kredytowych J.P. Morgan do zakupu kryptowalut.

 

Wnoszący pozew na pewno z niecierpliwością będą oczekiwać na wyrok sądu. Jeśli rzecznik banku stwierdził, że klienci mogą nadal używać kart kredytowych do zakupu kryptowalut, jest nadzieja, że może uda się im odzyskać utracone pieniądze, a przynajmniej nie będą doliczane nowe opłaty do tego rodzaju transakcji.

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Tatiana Pasich

Tatiana Pasich

Absolwentka psychologii oraz finansów i rachunkowości, redaktor portalu FXMAG.


Reklama
Reklama