Główny Urząd Statystyczny opublikował dziś dane dotyczące zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Okazały się one zauważalnie gorsze od oczekiwań - zatrudnienie w maju spadło w porównaniu do kwietnia i to mimo postępującego procesu odmrażania gospodarki po wprowadzonym w połowie marca stanie zagrożenia epidemicznego. Jest to trzeci z rzędu spadek zatrudnienia w perspektywie miesięcznej.
Wg danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w maju 2020 wyniosło 6,173 mln, co jest spadkiem o 84,9 tys. osób w porównaniu do kwietnia. Jednocześnie był to spadek zatrudnienia o 3,2% w perspektywie rocznej, co jest najsłabszym wynikiem od piętnastu lat.
Dzisiejsze odczyty z rynku pracy są znacznie gorsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali spadek zatrudnienia o 2,6% r/r.
Trzeci z rzędu miesięczny spadek zatrudnienia, mimo luzowania obostrzeń dotyczących funkcjonowania gospodarki, spowodowany był wygasaniem i nieprzedłużaniem umów terminowych, a także redukcjami etatów i likwidacja miejsc pracy z powodu zawieszeń działalności. Jest to pewne zaskoczenie, gdyż oczekiwano lepszych wyników ze względu na postępujący proces odmrażania gospodarki i znoszenia ograniczeń.
Warto przypomnieć, że w kwietniu zanotowano największy w historii odczytów (od 2005 r.) miesięczny spadek zatrudnienia (o niemal 153 tys. osób), zaś liczba pracowników zmniejszyła się o 2,1% w perspektywie rocznej.
Przeciętne wynagrodzenie w maju wyniosło 5119,94 PLN brutto, co jest wynikiem wyższym o zaledwie 1,2% r/r. Wynagrodzenie spadło natomiast po raz kolejny w perspektywie miesięcznej.