Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Sektor gamingowy to żyła złota na GPW

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spółki z sektora gamingowego cieszą się ogromną popularnością wśród inwestorów. Notowania niektórych z nich zadziwiają uczestników rynku dynamiką wzrostu. Gdy wydaje się, że odpowiedni moment na zakup akcji już dawno minął, ceny spółek potrafią rosnąć o kolejne dziesiątki procent. Najwięksi na świecie producenci gier pokazują, że polski rynek ma jeszcze potencjał do wzrostu, a sukces CD Projektu jest potwierdzeniem tego, że twórcy z Polski mogą odnieść globalny sukces.

 

Polski sektor gamingowy rozwija się bardzo dynamicznie, szczególnie w ostatnich latach. Świadczą o tym statystyki dotyczące spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych. Coraz większa liczba większych podmiotów sektora gier decyduje się na wejście czy to na rynek główny, czy na parkiet NewConnect. Po majowym debiucie spółki Ten Square Games na obu parkietach giełdy mamy już 17 spółek gamingowych, z czego 7 notowanych jest na rynku głównym, a 10 na rynku NewConnect. Szczególnie mocnym rokiem pod względem liczby debiutów był 2016, gdy takich wydarzeń było aż 5. Wykres 1 pokazuje jak sektor gier na GPW rozwijał się pod względem liczby spółek.

 

Reklama

Sektor gier na GPW pod względem liczby spółekSektor gier na GPW pod względem liczby spółek
Wykres 1. Rozwój sektora gier na GPW pod względem liczby spółek

 

Jeszcze lepiej sytuację sektora pokazuje Wykres 2, który ukazuje jak na przestrzeni ostatnich lat rosła jego kapitalizacja. W 2011 roku kapitalizacja wszystkich producentów gier notowanych na polskiej giełdzie przekroczyła 1 mld zł. Od 2011 do 2015 roku kapitalizacja rosła w tempie ok. 28% rocznie. To jednak nic w porównaniu z boomem rozpoczętym w 2016 roku. Na koniec tego roku kapitalizacja była o 140% wyższa niż rok wcześniej, na co wpływ miała nie tylko spora liczba debiutów, ale także mocne wzrosty cen akcji notowanych spółek. Po 2016 to właśnie trend wzrostowy cen akcji producentów gier napędzał wzrost kapitalizacji sektora, która w 2017 roku przekroczyła 10 mld zł. W połowie maja 2018 roku sięgnęła z kolei 17,2 mld zł.

 

Rozwój sektora gamingowego na przestrzeni ostatnich latRozwój sektora gamingowego na przestrzeni ostatnich lat
Wykres 2. Kapitalizacja sektora gamingowe od 2007do 2018.

Reklama

 

Pewną wadą sektora gier na GPW jest to, że jest on zdominowany przez jeden podmiot, choć  niektóre ze spółek notowanych na głównym parkiecie powoli zaczynają nabierać na znaczeniu. Dominuje oczywiście CD Projekt, bez którego rozwój sektora byłby zapewne trudniejszy, a o spółkach gamingowych nie byłoby w ostatnich latach tak głośno. CD Projekt odpowiada obecnie za aż 83% całego sektora gier, a jego kapitalizacja to ok. 14 mld złotych. To czyni go 9. największą spółką na warszawskiej giełdzie. Nic dziwnego, że w tym roku spółka została wcielona do elitarnego grona ‘blue chipów’, czyli spółek zrzeszonych w indeksie WIG20.

 

sektor gamingowy w Polscesektor gamingowy w Polsce
Wykres 3. Udział poszczególnych spółkek w sektorze gamingowym w Polsce.

 

Reklama

 

Polskiemu gigantowi daleko jeszcze do takich globalnych liderów jak choćby Blizzard, którego kapitalizacja wynosi ponad 50 mld dolarów, czyli jest ponad 13-krotnie wyższa od kapitalizacji CD Projekt. Nie przeszkadza to jednak twórcom serii gier o Wiedźminie rywalizować z niemieckim producentem gier na wielu polach. Takim polem jest, a raczej będzie, rywalizacja na rynku gier karcianych, gdzie konkurencją dla szeroko rozpoznawalnego Heartstone’a ma być Gwint. Co ciekawe, CD Projekt decydując się na wydanie gry karcianej idzie ścieżką wyznaczoną właśnie przez Blizzard. Gwint osadzony jest bowiem w świecie Wiedźmina, który uczynił CD Projekt tak silną marką na świecie. Z kolei Bllizard osadził swoją karciankę w świecie Azeroth, znanym z popularnej serii Warcraft. Oferta Blizzarda pod względem głośnych tytułów jest oczywiście bardziej zdywersyfikowana niż w przypadku CD Projekt. Polscy twórcy nie zamierzają jednak zamknąć się w świecie Wiedźmina. Świadczy o tym głośno zapowiadana gra Cyberpunk 2077, w przypadku której twórcy liczą na to, że odniesie porównywalny sukces do serii gier o Geralcie. O tym jak gorącym tematem jest futurystyczny Cyberpunk świadczy choćby reakcja rynku na wpis na profilu twitterowym gry ze stycznia 2018 roku. Był to pierwszy wpis od 2013 roku, a jego treść to krótkie *beep*. 6 znaków wystarczyło, by następnego dnia kurs akcji spółki wrósł o ponad 4% w ciągu kilku godzin.

 

Być jak CD Projekt czy 11 bit studios?

„Być jak CD Projekt” to cel chyba każdej spółki debiutującej i już notowanej na warszawskiej giełdzie. Z perspektywy inwestorów życzeniem byłoby jednak by wyłapać taką perełkę, jaką okazała się spółka 11 bit studios. Bazując na poziomie kapitalizacji, CD Projekt faktycznie jest bezsprzecznym liderem, ale biorąc pod uwagę wzrost cen akcji 11 bit studios bije go na głowę. Porównanie debiutów obu tych spółek na giełdzie jest niemożliwe. Wszystko przez to, że CD Projekt wszedł na giełdę ‘bocznymi drzwiami’, bez faktycznego debiutu, a 11 bit studios zrobił to ‘normalnie’, poprzez ofertę na rynku NewConnect.

W analizach tworzonych na rzecz tego artykułu za datę wejścia CD Projektu na giełdę uznałem dzień 1 maja 2010 roku, czyli pierwszą sesję giełdową po nabyciu udziałów spółki CDP Investments przez Optimus. Od tego momentu cena akcji spółki wzrosła z 1,83 zł do 145,00 zł, czyli o 7823,50%. Akcje spółki 11 bit studios od momentu debiutu na NewConnect podrożały z 1,92 zł do 441,00 zł, czyli aż o 22868,75%! Pod koniec 2015 roku spółka przeniosła się na główny rynek GPW. Swój sukces zawdzięcza grom survivalowym. Do tej pory najgłośniejsze jej tytuły to This War of Mine i wydany pod koniec kwietnia 2018 roku Frostpunk. Druga z tych gier sprawiła, że o spółce było w ostatnim czasie głośno, gdyż została ona entuzjastycznie przyjęta na całym świecie. Ten rozgłos znalazł odzwierciedlenia w notowaniach, gdyż w ciągu 5 tygodni w okresie kwiecień-maj cena akcji spółki podwoiła się.

Reklama

 

Żyła złota

Sektor gier był do tej pory żyłą złota dla inwestorów. Wśród 7 spółek z głównego parkietu tylko jednak – Artifex Mundi – notowana jest poniżej ceny emisyjnej (strata ponad 65%). Kilka nieudanych z perspektywy inwestorów projektów znajdziemy na rynku NewConnect, który jednak sam nie zachęca swoją niską płynnością. Na przykładzie 11 bit studios widać jednak, że można tam wyłapać ‘perełki’. W tym roku taką szansę inwestorom mogą dać planujące swoje debiuty na małym rynku spółki Creepy Jar i Aidem Media. Inwestorzy będą zapewne czekać z zapartym tchem na decyzję innej spółki, której nieobecność na GPW może niektórych dziwić. Mowa tutaj o Techlandzie, który już teraz ma mocną markę. Spółka myśli o debiucie na głównym parkiecie, ale konkretów w tej sprawie nie ma. Jeśli jednak decyzja zapadnie, to Techland może mocno namieszać w sektorze gamingowym na GPW.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama