ICO – 8 sposobów, jak rozpoznać scam

Portal CryptoGlobe porusza problem oszustw związanych z rynkiem ICO. Przedstawia 8 wskazówek, dzięki którym łatwiej rozpoznać, czy mamy do czynienia ze scamem. Na co warto zwrócić uwagę, by uniknąć utraty środków?

 

Podobnie jak rozwija się tradycyjny rynek finansowy, dynamicznie rozwija się również rynek aktywów cyfrowych. ICO jest obecnie popularnym sposobem pozyskiwania kapitału na tym rynku, stanowiąc odpowiednik IPO na rynku tradycyjnym.

Według informacji portalu CryptoGlobe, każdego dnia jest uruchamianych ponad 10 takich projektów, a przez ostatnie dwa lata tysiące ICO weszło na rynek. Niestety wiele z nich okazało się oszustwem, co stawia ten rynek w złym świetle. Niektórzy z tego powodu utożsamiają ICO ze scamem, chociaż niekoniecznie tak musi być.

CryptoGlobe zwraca uwagę na to, że najlepszym sposobem uniknięcia oszustwa na tym rynku jest własna analiza projektów i poszukiwanie jak największej liczby informacji o nich, zanim podejmiemy decyzję o inwestycji.

On Yavin – autor artykułu na portalu CryptoGlobe, jest założycielem i CEO Coinintelligence. Ma ponad 20-letnie doświadczenie jako przedsiębiorca i inwestor. W swym artykule zwraca uwagę na to, że na stronach z ratingami ICO nie zawsze można polegać. Przedstawia wskazówki, które warto wziąć pod uwagę przy ocenie ICO jako potencjalnej inwestycji. Według niego jest 8 sygnałów, które wskazują, czy ICO może być scamem.

 

Strona internetowa

Strona internetowa jest wizytówką firmy, która przeprowadza ICO, ale niektórzy oszuści nie przykładają do tego większej wagi. Sygnałem ostrzegawczym dla nas powinna być źle zrobiona, uboga lub skopiowana strona internetowa. Najbardziej leniwi twórcy oszukańczych ICO używają prostych szablonów z minimalnymi zmianami. Przykładami takich ICO mogą być ETHBAY czy Referpay.

Autor artykułu zwraca uwagę na to, że leniwi organizatorzy ICO czasem kopiują zdjęcia z innych stron internetowych i wykorzystują je w swoich oszustwach.

ICO z takimi niedopracowanymi stronami internetowymi powinniśmy wykluczyć z naszych inwestycji w pierwszej kolejności.

Warto jednak wspomnieć, że dobrze zrobiona strona internetowa oczywiście też nie świadczy o uczciwości organizatorów ICO, na co zwróciła uwagę kampania informacyjna zorganizowana przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).

 

Zespół

Bardzo ważną sprawą jest, by wiedzieć, kto dany projekt organizuje i czy są to rzeczywiście prawdziwe osoby. Artykuł zwraca uwagę na to, że niektóre ICO wykorzystują gotowe grafiki jako wizerunek członków zespołu.

Niektóre oszukańcze ICO ograniczają się tylko do podania danych osób, które w rzeczywistości nie istnieją. Bywają jednak oszustwa bardziej wyrafinowane. Oszuści czasem tworzą fałszywe profile nieistniejących osób. Inni mają prawdziwe osoby w swym zespole, ale kłamią na temat ich doświadczenia i wcześniejszej pracy. Bywa też tak, że oszuści podają dane prawdziwych osób, które nie mają nic wspólnego z projektem. Zdarza się też, że organizatorzy projektu są całkowicie anonimowi i nie podają żadnych danych.

Autor artykułu zwraca uwagę na to, że warto poszukać danych na temat członków zespołu ICO w mediach społecznościowych lub takich portalach jak Linkedln. Jeśli nie możemy nigdzie zweryfikować informacji na temat zespołu, takie ICO może być podejrzane.

 

Whitepaper

Whitepaper stanowi podsumowanie wszystkich informacji o projekcie. Jest on dla  ICO tym, czym prospekt emisyjny w przypadku akcji. W nim powinny być zawarte wszystkie niezbędne informacje potrzebne do podjęcia decyzji o inwestycji w dany projekt. Czerwona lampka powinna nam się zapalić, gdy whitepaper zawiera materiały będące plagiatem, założenia, które nie mają żadnego poparcia czy brak jest dokładnych szczegółów, jak organizatorzy projektu planują osiągnąć to, co obiecują.

 

Cele firmy

Każdy projekt ma jakiś cel i powinien być on realistyczny, mieć określone ramy czasowe i być możliwy do zrealizowania. Jeśli firma ma cele, które wydają się „zbyt dobre, żeby były prawdziwe”, lepiej się upewnić, czy faktycznie dysponuje ona możliwościami technicznymi do ich realizacji.

 

Repozytorium kodu

Technologia blockchain jest kluczowa dla wielu ICO, zasadne jest więc sprawdzenie projektów w Github lub innym repozytorium kodu. Niektóre ICO deklarują, że są projektami open source, wtedy repozytorium kodu powinno mówić samo za siebie. Ważne są również aktualizacje kodu.

 

Etap pre-ICO

Warto zwrócić uwagę, że nie wszystkie ICO mają etap pre-ICO, jednak większość z nich ma więcej niż jedną rundę pozyskiwania finansowania czy etap sprzedaży. Oczywiście nie przesądza to o uczciwości projektu. Ważne jest porównanie liczby tokenów, którą planują sprzedać w ramach samego ICO.

 

Wykorzystanie środków

Whitepaper ICO powinien być transparentny pod względem także tego, w jaki sposób fundusze zostaną wykorzystane. Powinien znaleźć się w nim zapis, zgodnie z którym właściciele projektu nie sprzedadzą swoich tokenów przez określony okres czasu, aby zapobiec szybkiej ucieczce z gotówką.

Przeznaczenie zebranych środków również powinno być jasno określone. Większość przychodów projektu nie powinna trafić bezpośrednio do kieszeni jego organizatorów. Pozyskane środki powinny zostać zainwestowane w rozwój, marketing i inne wydatki biznesowe związane z projektem.

 

Podmiot prawny i rejestracja spółki

Za każdym ICO stoi jakaś spółka. Należy upewnić się, czy nazwa spółki i inne dane rejestracyjne są dostępne lub widoczne na stronie internetowej projektu lub we whitepaperze. Zwykle spółki są zarejestrowane w lokalizacjach, gdzie regulacje i przepisy są korzystne dla ICO, np. Gibraltar, Malta czy Szwajcaria. Prawie każdy kraj ma publiczny rejestr podmiotów gospodarczych, gdzie można sprawdzić, czy dana spółka jest tam faktycznie zarejestrowana.

 

Podsumowanie

Zanim przystąpimy do inwestycji w ICO, warto wziąć pod uwagę powyższe wskazówki, aby uniknąć oszukania przez nieuczciwych organizatorów. Przy ogromnej ilości tego rodzaju projektów na rynku nie jest łatwo dokonywać właściwych wyborów, ale te wskazówki mogą pozwolić przynajmniej na wstępną selekcję branych pod uwagę inwestycji.