Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Największy krach w historii giełdy właśnie miał miejsce

|
selectedselectedselected

Akcje amerykańskiego giganta, firmy Nvidia, runęły we wtorek. Tak dużego spadku wartości rynkowej spółki w ciągu jednego dnia jeszcze nigdy nie było. Trudno znaleźć jasne powody takiego załamania notowań. Spółka może mieć jednak poważne kłopoty.

Największy krach w historii giełdy właśnie miał miejsce
Freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Jakie problemy prawne są zagrożeniem dla Nvidia?
  • O ile spadła kapitalizacja rynkowa spółki?
  • Czy notowaniom zagrażają inne ryzyka?

 

Nvidia pobiła niechlubny rekord giełdowy

Największy krach akcji spółki giełdowej właśnie miał miejsce. W trakcie ostatniej sesji notowań na amerykańskiej giełdzie Nasdaq wyparowało 360 miliardów USD kapitalizacji rynkowej Nvidia (uwzględniając handel pozasesyjny).

To największa utrata wartości rynkowej przez spółkę giełdową jaka kiedykolwiek wydarzyła się w ciągu zaledwie jednego dnia. Aby zdać sobie sprawę z jak ogromną sumą mamy do czynienia, jest to mniej więcej tyle, ile cała gospodarka Polski produkuje w niecałe pół roku.

Akcje Nvidia zanurkowały we wtorek o 9,5%. W ciągu ostatnich czterech sesji walory spółki potaniały o blisko 16%. Mamy do czynienia z kolejną pokaźną korektą notowań firmy.

 

Reklama

Wykres: Notowania Nvidia na Nasdaq.

najwiekszy krach w historii gieldy wlasnie mial miejsce grafika numer 1najwiekszy krach w historii gieldy wlasnie mial miejsce grafika numer 1

Źródło: TradingView.

 

Tymczasem, jeszcze tydzień temu Nvidia pokazała rewelacyjne wyniki finansowe. Przebiły one z nawiązką oczekiwania rynku i ekspertów.

Przychody wyniosły 30,04 mld USD wobec prognozy konsensusu 28,7 mld USD i były o 122% wyższe niż rok wcześniej. Zyski były wyższe o 152% niż przed rokiem. Szacunki przychodów spółki na kolejny kwartał wzrosły o 2,5%. Nvidia ogłosiła nawet nowy ogromny program wykupu akcji o wartości 50 mld USD

Reklama

Wyniki były świetne, ale oczekiwania inwestorów są rozpalone do granic możliwości. Spółka znalazła się na celowniku Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Organ wysłał do Nvidii wezwanie w związku z dochodzeniem monopolowym. Oficjalne informacje pojawiły się jednak dopiero po sesji, choć pogłoski pojawiły się już wcześniej.

“Wraz z pojawieniem się kwestii antymonopolowych, duże spółki technologiczne muszą stawić czoła kolejnym trudnościom. Spodziewamy się, że zmienność notowań pozostanie podwyższona do 2025 roku” - stwierdzili analitycy The Kobeissi Letter.

Departament Sprawiedliwości chce zbadać to, czy Nvidia i inne firmy produkujące układy scalone dla branży centrów danych naruszyły przepisy antymonopolowe. Jest to pierwszy wiążący prawnie wniosek o udzielenie informacji.

Czy te zarzuty mają jakiekolwiek podstawy? Wystarczy wspomnieć, że Nvidia kontroluje obecnie 90% rynku chipów do obsługi algorytmów generatywnej sztucznej inteligencji.

Departament Sprawiedliwości prowadzi między innymi dochodzenie w sprawie przejęcia Run.ai przez Nvidia. To start-up zajmujy się sztuczną inteligencją. Analizowane są również praktyki firmy w zakresie sprzedaży wielu podzespołów dużym spółkom świadczącym usługi w chmurze.

Amerykańska instytucja federalna jest zaniepokojona tym, że Nvidia utrudnia przejście kontrahentom na produkty innych dostawców. Co więcej, spółka stosuje kary dla nabywców, którzy wykorzystują rozwiązania innych producentów. Konkurenci skarżyli się, że nadużyła ona swojej dominacji na rynku.

Reklama

Nvidia poinformowała zresztą w zeszłym tygodniu, że otrzymała prośby o dostarczenie informacji skierowane od amerykańskich i południowokoreańskich organów regulacyjnych. Pytania dotyczyć mają inwestycji spółki, partnerstw i umów z innymi firmami, podał Reuters.

Tymczasem, Federalna Komisja Handlu Stanów Zjednoczonych bada, czy Microsoft i OpenAI naruszyły przepisy antymonopolowe poprzez swoje partnerstwo. OpenAI wykorzystuje chipy Nvidia do trenowania dużych modeli językowych, które są kluczową częścią jej produktów, np. ChatGPT.

 

Źródło: Uważaj. Giełda może dziś zanurkować. Mocne spadki już miały miejsce

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Przemysław Tabor

Przemysław Tabor

Redaktor i YouTuber w FXMAG. Zafascynowany makroekonomią zwolennik analizy fundamentalnej w inwestowaniu. Inwestor z wieloletnim doświadczeniem.


Ładowanie komentarzy...

Reklama
Reklama