Problemy z orbitą i zasilaniem
EagleEye miał ambitne zadanie – dzięki zamontowanemu na pokładzie teleskopowi, z wysoką rozdzielczością obserwować Ziemię, dostarczając cennych danych dla różnych sektorów, w tym bezpieczeństwa kraju.
Niestety, już po krótkim czasie na orbicie napotkano poważne trudności.
Partnerem portalu FXMAG jest Interactive Brokers. Załóż rachunek w IB w kilka minut i ciesz się najniższymi prowizjami na rynku już od pierwszej transakcji.
Jednym z możliwych powodów zakłóceń okazała się nieprawidłowa orbita satelity.
Na szczęście, dzięki danym z telemetrii i obserwacjom teleskopowym z Ziemi, udało się precyzyjnie określić orbitę EagleEye, co zwiększa szanse na odzyskanie pełnej kontroli nad satelitą.
Drugim poważnym problemem okazała się wadliwa praca systemu zasilania.
Badania przeprowadzone w laboratorium na satelicie-bliźniaku EagleEye, zwanym FlatSat, wykazały, że dodatkowe zabezpieczenia zapobiegające zbyt wysokiemu napięciu nie działały prawidłowo w specyficznych warunkach panujących w przestrzeni kosmicznej.
To mogło doprowadzić do obniżenia efektywnego napięcia na podsystemach satelity, co wpłynęło na problemy z łącznością.
>> zobacz też: Mieszkanie zwykłe czy luksusowe? Czego chcą Polacy? Najnowsze technologie mogą szokować
Misja wciąż trwa
Pomimo trudności, firma Creotech, która jest jednym z głównych twórców satelity, nie uznaje misji za utraconą.
Obecnie trwają cykliczne próby nawiązania komunikacji z EagleEye, wykorzystując stacje naziemne. Kluczowe będzie korzystne ustawienie satelity względem Słońca, co może umożliwić ponowne nawiązanie kontaktu.
Na Ziemi już przeprowadzono procedury minimalizujące problem z systemem zabezpieczeń, które będą uruchomione, gdy tylko pojawi się możliwość komunikacji.
Firma Creotech pozostaje optymistyczna, choć ostrożna, co do dalszego przebiegu misji i obiecuje bieżące aktualizacje dotyczące stanu satelity.
Kurs akcji Creotech
>> Czytaj też: PKN Orlen rozpoczyna wydobycie z nowego złoża. Kurs akcji w górę
Modyfikacje i przyszłe plany
W wyniku zaistniałych problemów, Creotech zdecydował się na wprowadzenie modyfikacji do platformy HyperSat, na której oparta jest budowa EagleEye.
Zmiany te obejmą również trzy satelity konstelacji PIAST, które mają zostać wyniesione na orbitę w 2025 roku.
EagleEye został zbudowany przez konsorcjum trzech polskich podmiotów – Creotech Instruments S.A., Scanway S.A. oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Misja tego satelity jest kluczowa dla polskiego sektora kosmicznego i ma znaczące implikacje dla przyszłych projektów.
Choć misja EagleEye napotkała poważne trudności, to zaangażowanie i determinacja zespołu Creotech dają nadzieję na odzyskanie pełnej kontroli nad satelitą.
To wydarzenie jest nie tylko próbą dla polskiej technologii kosmicznej, ale także cenną lekcją, która pomoże w udoskonaleniu przyszłych misji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję