Po niedawnym ostrzeżeniu konsumenckim wydanym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ws programów inwestycyjnych FutureNet i FutureAdPro, powrócił temat obecności na giełdzie BitBay kontrowersyjnej kryptowaluty Futurocoin (FTO). Futurocoin jest jednym z elementów ekosystemu tworzonego przez FutureNet, który przez UOKiK określany jest jako potencjalna piramida finansowa, inwestowanie w którą wiąże się z dużym ryzykiem utraty kapitału. Giełda BitBay zabrała stanowisko ws obecności Futurocoina w jej ofercie.
Aktualizacja: opisywany tweet nie jest oficjalnym stanowiskiem BitBay. Takowe pojawi się w najbliższych dniach i zostanie równiez opublikowane na łamach FXMAG.
Czytaj także: UOKiK ostrzega przed FutureNet i FutureAdPro, nazywając je piramidami finansowymi
Po opublikowaniu przez UOKiK piątkowego ostrzeżenia konsumenckiego ws FutureNet i FutureAdPro, który klasyfikuje je jako piramidy finansowe, ze strony społeczności uczestników rynku kryptowalut pojawiły się żądania skierowane do giełdy BitBay o odniesienie się do komunikatu Urzędu. Giełda na oficjalnym profilu na Twitterze w jednym z komentarzy poinformowała, że nie zamierza w najbliższym czasie usuwać Futurocoina ze swojej oferty handlowej, gdyż ostrzeżenie UOKiK dotyczyło FutureNet i FutureAdPro, nie zaś samego FTO. BitBay przeprowadzi jednak ponowny audyt Futurocoina, którego termin i zakres nie został jednak sprecyzowany.
Futurocoin to scentralizowana kryptowaluta platformy FutureNet, oparta na kodzie źródłowym Dash. W ofercie BitBaya pojawiła się w połowie lipca zeszłego roku, jednak kontrowersje związane z jej wprowadzeniem do oferty największej polskiej giełdy kryptowalut pojawiły się jeszcze pod koniec 2017 r. Wielu członków społeczności zarzucało giełdzie wprowadzanie na platformę projektu bezpośrednio powiązanego z piramidą finansową, jaką wg wielu - w tym również UOKiKu - jest FutureNet i FutureAdPro
Czytaj także: BitBay dodaje do oferty Golem, OmiseGO i ukradkiem… FuturoCoin. Co warto o nich wiedzieć?
