Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

FutureNet

Polskie środowisko kryptowalut mocno poruszyła informacja dotycząca największej rodzimej giełdy kryptowalutowej, BitBay. Jej prezes – Sylwester Suszek – podczas konferencji FutureNet w Makau, zapowiedział, że w styczniu 2018 roku na giełdę trafi nowa kryptowaluta – FuturoCoin. Napływ nowych walut cyfrowych nie jest niczym niezwykłym, jednak w przypadku monety Futuro obawy budzi to, że jest ona związana z FutureNet, portalem społecznościowym opartym na strukturze MLM.

 

MLM (multi-level marketing), czyli marketing wielopoziomowy, to model biznesowy, oparty na budowie sieci współpracowników/sprzedawców, od których obrotów twórca otrzymuje prowizję. Samo założenie struktur MLM nie jest czymś złym, ale bardzo często zdarza się, że firma działająca w modelu MLM nie sprzedaje faktycznie żadnych produktów, lub sprzedaje produkty, których wartość jest zdecydowanie niższa od ich ceny. W takich sytuacjach struktury MLM bardzo często posiadają cechy piramidy finansowej. 

Portal FutureNet daje możliwość ‘zarabiania w Internecie’ poprzez aktywność w serwisie społecznościowym, a także zakup tzw. ‘matryc’ FutureAdPro i polecanie takiego zakupu kolejnym uczestnikom – od każdego uczestnika, który z naszego polecenia (lub z polecenia osób przez nas poleconych itd.) zakupi analogiczną matrycę, otrzymamy 5% wkładu – koszt matryc to od 10$ do 1000$. To właśnie dystrybucja ‘matryc’ sprawia, że FutureNet to bardzo kontrowersyjny projekt.

Reklama

Serwis FutureNet (według jego twórców) zgromadził już 2,5 mln uczestników, a jego założyciele postanowili wykorzystać tę popularność i zamierzają wypuścić na rynek własną kryptowalutę – FuturoCoin. Na ten moment na jej temat pojawiło się niewiele informacji i większość z nich czerpana jest z amatorskich blogów, niebędących oficjalnymi kanałami informacyjnymi FutureNet.

Na ten moment wiemy, że waluta FuturoCoin ma być oparta na technologii kryptowaluty Dash, mieć ograniczoną podaż, podobnie jak Bitcoin, ale w jej przypadku będzie to 100 mln monet (limit Bitcoina to 21 mln). Twórcy FutureNet, podczas konferencji w Makau, pokazali, że 30 mln monet już zostało wydobyte. Mają one być rozdysponowane pomiędzy osoby posiadające matryce ‘Royal’ (i za każdego poleconego w tej matrycy; cena matrycy to 1 tys. dolarów), a także trafić do tzw. Cloud Miningu (w serwisie FutureNet). Pozostałe będą wydobywane w tradycyjny sposób.

 

FuturoCoin prawdziwą kryptowalutą?

Co istotne, obawy dotyczące FuturoCoina, starał się rozwiać prezes BitBay – Sylwester Suszek, jednak patrząc na odzew ze strony środowiska kryptowalutowego, ten zabieg nie do końca się udał. Uczestnicy rynku obawiają się, że FuturoCoin może wpłynąć negatywnie na obraz rynku walut cyfrowych, gdyż nie chcą, by ten był kojarzony ze strukturami MLM. Obawy te nie są bezpodstawne, ze względu na przypadek OneCoina oraz DasCoina, czyli produktów nie będących faktyczną kryptowalutą, a jedynie podszywających się pod to miano i dystrybuowanych właśnie w modelu MLM. Różnicą pomiędzy DasCoinem i FuturoCoinem jest jednak to, że ten drugi ma być rzeczywistą kryptowalutą, opartą na technologii blockchain. Prezes BitBay potwierdził, że specjaliści z jego giełdy zbadali kod źródłowy FutoroCoina i stwierdzili, że produkt ten posiada cechy właściwe kryptowalutom i jest wg nich bezpieczny. Osoby zainteresowane będą mogły zapoznać się ze wszystkimi informacjami na temat FuturoCoina w momencie publikacji tzw. „white paper”.

 

Jakie giełdy będą wspierać monetę FuturoCoin?

Reklama

BitBay to polska giełda kryptowalut i być może to jeden z czynników, dla których właśnie ona jako pierwsza nawiązuje współpracę z FutureNet. Twórcami projektu FutureNet są bowiem Niemiec - Stephan Morgenstern i Polak - Roman Ziemian. BitBay docelowo nie ma być jedyną giełdą, umożliwiającą handel FuturoCoinem. Na nieoficjalnym facebookowym fanpage’u FuturoCoin znajdziemy zdjęcie z konferencji w Makau, ukazujące loga siedemnastu giełd walut cyfrowych i informację, że część największych giełd kryptowalutowych będzie akceptować FuturoCoiny. Obok BitBaya znajduje się tam m.in. GDAX, Bittrex, Coinbase, Poloniex, czy Kraken. Na ten moment wydaje się to mocno życzeniowym podejściem twórców FuturoCoina, gdyż giełdy te nie potwierdziły w żaden sposób współpracy z FutureNet. Co więcej, giełda EtherDelta obsługuje wyłącznie tokeny Ethereum (zaś, jak wspomniano, FuturoCoin ma być oparty na technologii kryptowaluty Dash), a z kolei GDAX udostępnia wyłącznie trzy najpopularniejsze kryptowaluty, takie jak Bitcoin, Ethereum i Litecoin.

 

futurocoinfuturocoin

Źródło: https://www.facebook.com/futurocoin/

 

Reklama

Roman Ziemian, na swoim profilu Facebook opublikował oficjalny komunikat FutureNet w tej sprawie i napisał, że slajd z konferencji miał posłużyć jedynie za wizualizację tego, że FutoroCoin pojawi się na wielu giełdach.

"(...) Oświadczamy, że FutureNet nie podawał do publicznej informacji żadnej nazwy giełdy kryptowalut poza #BitBay na którym #FuturoCoin pojawi się jako pierwszy. Tak, jak nasz coin był audytowany przez BitBay, również i nasza firma chce zadbać o to aby giełda na której pojawi się Futuro spełniała wszystkie nasze oczekiwania i standardy. Obecnie firma prowadzi rozmowy z wieloma właścicielami giełd, nie podajemy jednak żadnych informacji przed ostateczną decyzją o wprowadzeniu Futuro na inną giełdę."

 

Kryptoinwestorzy sceptycznie nastawieni do FuturoCoina

Może okazać się, że wprowadzenie do obrotu FuturoCoina będzie strzałem w stopę dla giełdy BitBay, gdyż wielu uczestników rynku kryptowalut juz zadeklarowało chęć zmiany giełdy w związku z nawiązaniem współpracy z kontrowersyjnym projektem, jakim jest FutureNet.

Trzeba przyznać, że sceptycyzm co do kryptowaluty stworzonej przez FutureNet jest uzasadniony, przy czym warto będzie poczekać na większą ilość informacji, gdyż te, które obecnie są dostępne w sieci, są mało szczegółowe i często przekazywane jedynie ‘pocztą pantoflową’. Co do wpływu FuturoCoina na renomę rynku kryptowalut, zastrzeżenia również są słuszne. Zapewne większość z nas pamięta jak szerokim echem w mediach odbiła się ostatnia konferencja DasCoina, w promocję której zaangażowane były gwiazdy polskiego show-biznesu (nierzadko nawet o tym nie wiedząc, co też nasuwa skojarzenia ze wspomnianym slajdem z konferencji z logotypami największych giełd). Konferencje FutureNet wydają się mieć podobny charakter, przy czym organizowane są ze znacznie większą 'pompą'. Tę ostatnią, w chińskim Makau, prowadziła Monika Zamachowska, a wydarzenie przyciągnęło tysiące uczestników zainteresowanych projektami związanymi z zarabianiem w sieci.

Reklama

 

Do wejścia kryptowaluty przygotowanej przez FutureNet w mocnych słowach odniósł się prof. Krzysztof Piech, CEO akceleratora blockchain:

„Przez wprowadzenie piramidy finansowej na giełdę Bitcoin w Polsce może zostać zdelegalizowany. To nie będzie już sprawa jednej giełdy, ale całej społeczności Bitcoina w Polsce. Piramidy mają coraz więcej środków. Stać ich na prawników, celebrytów, a nawet na zakup giełd. Stąd też stać ich na “zakup” programistów, którzy zrobią im blockchain i tokeny, które zaciemniają prawdziwy obraz mechanizmów biznesowych. Co więcej, piramidy zebrane środki inwestują w kryptowaluty, do czasu spadku cen ‘impreza trwa’ i wszyscy się cieszą. Po większej korekcie zobaczymy jednak ‘pogrom’ i dłuższą bessę.” – uważa prof. Piech.

 

Przenikanie się biznesu opartego na modelu MLM i rynku kryptowalut może budzić negatywne skojarzenia i jedocześnie doprowadzić do obniżenia zaufania społecznosci w stosunku do instytucji gield kryptowalutowych, które póki co w Polsce nie wprowadzaly do obiegu tak kontrowersyjnych projektow, jak twierdzi Tomasz Kurowski, członek strumienia Blockchain/DLT i Waluty Cyfrowe z ramienia Ministerstwa Cyfryzacji.

Reklama

Co więcej, projekt jest wielką niewiadomą, gdyż mimo tego, że wg zapewnień Sylwestra Suszka, prezesa zarządu BitBay, kod źródłowy kryptowaluty ma być otwarty, natomiast do tej pory nie został upubliczniony. Wprowadzanie tak kontrowersyjnych instrumentów finansowych do obrotu z pewnością skłoni również instytucje nadzoru do głębszego przyjrzenia się rynkowi kryptowalut i próby uregulowania przynajmniej niektórych jego sfer. 

 

Czytaj również: Polskie Stowarzyszenie Bitcoin apeluje do giełdy BitBay w sprawie FuturoCoin

Czytaj więcej