Złoty powrócił do umocnienia względem euro po dwóch dniach dość intensywnej przeceny. W rezultacie kurs EUR/PLN obniżył się do nawet 4,4470, choć jeszcze we wtorek – pod nieobecność inwestorów krajowych – notowany był niemal pięć groszy wyżej. Podobnie jak w poprzednich dniach tak i wczoraj zmiany wyceny złotego do euro były spójne z zachowaniem się walut tej częsci regionu. Emocji nie wywołały zarówno słabsze od oczekiwań dane z krajowej gospodarki (PKB za 2Q), czy niższa inflacja bazowa w Polsce. Podobnie jak dane o stanie środków walutowych w posiadaniu Ministerstwa Finansów, które istotnie skurczyły się w lipcu (do 6,7 mld EUR) względem końca czerwca (gdy wyniosły ok. 9,5 mld EUR).
Zmiana ta sugerująca aktywność Banku Gospodarstwa Krajowego na rynku walutowym związana była jednak przede wszystkim z obsługą zadłużenia zagranicznego, która pochłonęła ok. 2,2 mld PLN (kapitał i odsetki). Środa była spokojnym dniem na krajowym rynku długu. Dochodowość obligacji wzdłuż całej krzywej pozostawała wyjątkowo stabilna, a zmiany nie przekraczały 1 pkt. baz. W efekcie dochodowość 10-latki ustabilizowała się na poziomie 5,57%. Wspomniane wcześniej dane krajowe nie miały przełożenia na wycenę skarbowych papierów wartościowych, gdyż nie zmieniały obecnego rynkowego scenariusza rychłych obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Rynki zagraniczne
Wczorajszą sesję na rynku eurodolara cechował marazm. Zmiany głównej pary walutowej świata były ograniczone do niecałej połowy centa. Kurs EUR/USD koncentrował się wokół poziomu 1,0920 pozostając niewrażliwy na publikacje z amerykańskiej gospodarki (rynek nieruchomości, czy przemysłu USA). Stosunkowo niewiele działo się wczoraj także w przypadku kursu EUR/CHF i GBP/USD. Na rynkach rozwiniętych dominuuje wyczekiwanie na nowe impulsy. Poza forexem spokojem wyróżniały się ponadto notowania obligacji na bazowych rynkach długu. Rentowność 10- latki USA sięgnęła poziomu 4,21%, tj. była wyższa o 2 pkt. baz. niż wtorkowe zamknięcie.
Zobacz także: Kurs euro do złotego (EUR-PLN) zakończył dzień nieco poniżej ważnej granicy