Spodziewamy się, że także nowa projekcja makroekonomiczna, z którą zapozna się Rada, będzie argumentem za stabilnymi stopami procentowymi NBP w najbliższych miesiącach. Decyzję co do stóp procentowych poznamy jutro w godzinach popołudniowych. Natomiast na czwartek na godz. 15:00 zaplanowana jest konferencja prezesa A.Glapińskiego.
EZ: Dziś o godz. 10:00 opublikowane zostanie końcowe wyliczenie indeksu PMI dla usług w strefie euro w lutym. Według wstępnych danych wskaźnik ten wzrósł do 50,0 pkt z 48,4 pkt w styczniu. Poziom 50 pkt oddziela kurczenie się aktywności od ożywienia. W lutym wskaźnik ten zakończył trwający przez pół roku okres, gdy systematycznie pogarszała się koniunktura. Aktywność w sektorze usług jednak najpewniej nie uchroni gospodarki strefy euro od stagnacji.
US: O godz. 16:00 poznamy natomiast wyliczenie za luty indeksu ISM dla amerykańskiego sektora usług. Konsensus prognoz wynosi 53,0 pkt wobec 53,4 pkt miesiąc wcześniej. Warto zauważyć, że prognoza na luty, jak i dane styczniowe przewyższają średnią dla całego 2023 r., który był niezłym rokiem dla amerykańskiego sektora usługowego. Realizacja konsensusu prognoz oznaczałaby zatem kontynuację dobrej koniunktury w tym sektorze także na początku 2024 r. Z punktu widzenia przyszłych działań Fed najciekawsze będą informacje dotyczące składowej cen usług w indeksie ISM. W styczniu wyniosła ona 64 pkt i była najwyższa od niemal roku. Informacje z badania ISM co do dynamiki cen potwierdziły się w styczniu danych o inflacji CPI.
Rynki na dziś
Złoty wciąż porusza się w wąskim trendzie horyzontalnym skupionym wokół poziomu 4,32. Aprecjacji nie wywołują kolejne pozytywne informacje dla polskiej waluty jak np. wczorajsze komentarze agencji Moody’s o pozytywnym wpływie na ocenę wiarygodności kredytowej odblokowania europejskich funduszy dla Polski. Dziś nie oczekujemy podbicia zmienności złotego. Naszym zdaniem dane makroekonomiczne z zagranicy (indeksy PMI i ISM) nie będą w stanie odmienić bocznego kierunku zmian EUR/PLN. Uspokojeniu ulec powinna natomiast wycena skarbowych papierów wartościowych, gdzie w ostatnich dniach panowały silne nastroje prozakupowe.
Zobacz także: Czy warto teraz kupić euro (EUR) 05.03.2024? Kurs euro (prognozy)
Rynek krajowy
Sytuacja złotego pozostaje niezmieniona. Kurs EUR/PLN konsekwentnie od ponad miesiąca oscyluje wokół poziomu 4,32 odchylając się jedynie nieznacznie tj. o około +/- 2 grosze. Polska waluta wciąż ma problem z mocniejszym rozegraniem mimo, iż w ostatnim czasie napłynęły informacje wspierające prozłotowy scenariusz (odblokowanie funduszy unijnych, czy wzrost notowań eurodolara). Brak większej reakcji udowadnia, iż trudno będzie obecnie o większą zmienność polskiej waluty, stąd przyjmujemy rozciągnięcie stabilizacji jako scenariusz bazowy tego tygodnia. Nie spodziewamy się bowiem, by wycenę złotego „rozruszać” miał wynik posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, czy konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego, choć w obu tych przypadkach interesująca będzie narracja. Globalnie najbliższe dni przyniosą interesujące wydarzenia, które kanałem eurodolara mogłyby nadawać zmienność polskiej walucie. Sęk w tym, że kurs EUR/PLN wyraźnie w ostatnim czasie rozluźnił korelację z notowaniami eurodolara i obecna wrażliwość jest niewielka. O ile zatem w ubiegłym tygodniu słusznie zwracaliśmy uwagę na możliwość ataku na poziom 4,30 za EUR i krótkotrwałe zejście poniżej wspomnianej bariery, tak obecnie uważamy, iż złoty w najbliższych dniach będzie wierny poziomowi 4,32.
Rynki zagraniczne
W ostatnim tygodniu eurodolar pozostawał względnie stabilny wyczekując na liczne impulsy tego tygodnia. Jednocześnie kurs EUR/USD utrzymywał proeurowe nastawienie, gdyż poruszał się powyżej 200-dniowej średniej ruchomej tj. 1,0807. W naszej ocenie najbliższe wydarzenia, tj. wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (czwartek), jak i narracja wystąpienia prezesa Fed J.Powella (środa i czwartek) nie powinny w istotny sposób odbiegać od dotychczasowej retoryki bankierów centralnych i strefie euro i w USA. Oznaczać to będzie brak istotnych przetasowań w oczekiwaniach co do terminu rozpoczęcia cięć stóp procentowych w tych gospodarkach (najbardziej prawdopodobny obecnie pozostaje czerwiec). W efekcie względny spokój powinien towarzyszyć także notowaniom eurodolara. Sporo może zależeć ponadto od danych makro z USA (w piątek poznamy m.in. raport z tamtejszego rynku pracy). Mając jednak na uwadze wspomniane uwarunkowania techniczne pozostajemy lekkimi optymistami co do możliwości zwyżki eurodolara w tym tygodniu.
