Początek wczorajszego dnia upłynął pod znakiem prób kontynuacji umocnienia złotego. Kurs EUR/PLN obniżył się do nawet 4,3830, tj. najniższego poziomu od września 2020 roku. Źródłami siły polskiej waluty pozostaje miks czynników krajowych i globalnych. Lokalnie o aprecjacji decyduje weryfikacja rynkowych oczekiwań co do skali cięć stóp procentowych w 2024 r. Pod wpływem ubiegłotygodniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej inwestorzy obecnie oczekują mniejszej skali obniżek kosztu pieniądza. Taki scenariusz wspiera wartość złotego. Globalnie natomiast złoty – wraz z innymi walutami tej części Europy – wykorzystuje słabość amerykańskiego dolara. Historycznie taniejący dolar sprzyja bowiem umocnieniu walut tzw. rynków wschodzących. Podobnie jest i w ostatnim tygodniu na rynku złotego, czeskiej korony, czy węgierskiego forinta.
Na krajowym rynku długu miniona sesja upłynęła pod znakiem przetargu zamiany polskiego długu. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje skarbowe serii OK1025, WZ1128, WS0429, DS1033 i WS0437 za 10,0 mld PLN, a odkupiło dług WZ0124, PS0424, WZ0524, OK0724 i PS1024 za 9,9 mld PLN. W rezultacie poziom prefinansowania przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych brutto według projektu ustawy budżetowej na 2024 rok wynosi obecnie około 7%. Przypomnijmy, iż potrzeby pożyczkowe na 2024 rok będą rekordowe.
Rynki zagraniczne
Po wtorkowym największym od około roku wzroście eurodolara (z 1,07 do niemal 1,09) miniona sesja upłynęła pod znakiem stabilizacji na najwyższym od dwóch miesięcy poziomie. Taki scenariusz nie stanowił dla nas zaskoczenia w świetle wczorajszego ubogiego w istotne wydarzenia kalendarium danych makroekonomicznych. Rynek, na który nie napłynęły żadne nowe istotne odczyty stabilizował się po wspomnianym wcześniejszym solidnym ruchu. Uspokojenie nastrojów widoczne było także w przypadku rynku obligacji rozwiniętych. Dochodowość niemieckiego i amerykańskiego długu nieco zwyżkowała próbując odreagować wtorkowe dość spektakularne spadki rentownosci. Wtedy to amerykański dług skarbowy o 10-letnim terminie zapadalności obniżył się w dochodowości aż o 23 pkt. baz. do 4,46%.