- Rynek stopy procentowej - Kolejny dobry dzień dla rynku stopy procentowej. Dalsze odwrócenie krzywej dochodowości w USA.
- Rynek walutowy - Złoty zyskuje pomimo pogorszenia nastrojów w przemyśle.
Początek nowego tygodnia przyniósł dalsze umocnienie złotego wobec walut bazowych, dzięki czemu kurs EUR/PLN spadł w pobliże poziomu 4,71, a para USD/PLN przesunęła się poniżej granicy 4,60.
Zobacz koniecznie: Kursy walut 02.08.: szykuje się kolejny wystrzał na dolarze, mocna presja na euro!
Uwagę w poniedziałkowym kalendarzu przyciągała publikacja danych o przemysłowymi PMI, który dla Polski spadł do 42,1 pkt w lipcu z 44,4 w czerwcu i był zdecydowanie niższy od konsensusu wynoszącego 43,6. Słabszy wynik indeksu PMI wpisuje się w ostatnie spowolnienie dynamiki twardych danych (sprzedaż, produkcja przemysłowa) i sygnalizuje obawy o stan gospodarki w przyszłości. Słabe dane nie miały jednak negatywnego wpływu na notowania złotego. Słabsze dane nie miały również wpływu na notowania forinta, gdzie węgierski deficyt handlowy za maj zrewidowana (z niewielkiej nadwyżki) i od początku roku wynosi już 1,687 mld EUR. W grupie Europy Środkowo-Wschodniej HUF oraz PLN radziły sobie nieco lepiej niż CZK i zyskiwały około 1% wobec USD.
Dolar pozostaje pod presją od czasu posiedzenia FOMC z zeszłego tygodnia, kiedy to wskazano możliwość spowolnienia cyklu podwyżek stóp procentowych. Dane o PKB, które wskazały na ryzyko recesji (na razie technicznej) ograniczają rynkowe oczekiwania na skalę podwyżek stóp procentowych przez Fed. Kurs EUR/USD rósł na ostatniej sesji powyżej poziomu 1,0250, co dawało oddech walutom ryzykownym w tym wspomnianym z regionu CEE. W krótkim terminie oczekujemy utrzymania par EUR/PLN oraz USD/PLN odpowiednio w pobliżu poziomów 4,70 oraz 4,60, jednak implikowana zmienność złotego pozostaje podwyższona, a waluta wykazuje wciąż dużą wrażliwość na wahana globalnych nastrojów.
Ciekawostka: jak różni się stopa bezrobocia pomiędzy kobietami i mężczyznami w poszczególnych państwach UE? W Polsce bardzo nieznacznie, ale mamy państwa gdzie różnica jest gigantyczna. https://t.co/crZ7h8OFGm pic.twitter.com/w7LJHcogRr
— PKO Research (@PKO_Research) August 1, 2022
W poniedziałek na krajowym rynku stopy procentowej kolejny dobry dzień, a cała krzywa przesunęła się ponownie w dół, przy czym najwięcej zyskiwał długi koniec krzywej dochodowości, w szczególności sektor 7Y. Słaby odczyt indeksu PMI dla Polski za lipiec, ale również słabe odczyty PMI z innych krajów europejskich, wpisują się w zapowiedź nadchodzącej recesji na świecie, co może wpłynąć na decyzje banków centralnych odnośnie polityki monetarnej. Tym samym lokalnie RPP ma coraz więcej argumentów do zakończenia cyklu podwyżek, a jednocześnie rentowności po mocnym cyklu podwyżek, znajdują się na relatywnie wysokich poziomach. Taka sytuacja pozytywnie wpływa na postrzeganie polskiego rynku jako okazji inwestycyjnej, co również obrazuje zawężanie się spreadu POLGB10Y ASW (17 pb.).
Na rynkach bazowych panowały również dobre nastroje, niemniej jednak w USA nieźle zachowywały się papiery z długiego końca krzywej, natomiast krótki koniec nie zmienił swoich wartości co spowodowało dalsze odwrócenie się krzywej do poziomu -30 pb. Należy pamiętać, że nachylenie krzywej dochodowości w USA wskazuje na percepcję inwestorów odnośnie ryzyka wystąpienia recesji na skutek prowadzenia konserwatywnej polityki monetarnej przez bank centralny. Tym samym inwestorzy dostrzegają to ryzyko w krótkim terminie co jest istotnym sygnałem nie tylko dla rynku ale również dla Fed.
Obecny tydzień nie będzie obfitował w istotne dane makro z lokalnego rynku, w związku z czym rynek powinien podążać za sytuacją na rynku globalnym.