PL: Dziś o godz. 10:00 poznamy dane o produkcji przemysłowej w październiku, której wzrost, według naszej prognozy, spowolnił do 8,3% r/r z 9,8% r/r we wrześniu. Oczekiwania te zbliżone są do konsensusu (8,1% r/r), a realizacja tych prognoz potwierdzi stabilną aktywność w przemyśle, co stoi w sprzeczności z wnioskami z miękkich danych o koniunkturze, np. wskaźnika PMI kształtującego się od pół roku poniżej neutralnego poziomu 50 pkt. W kolejnych miesiącach wzrost produkcji powinien być znacznie niższy, także z powodu wysokiej bazy odniesienia, a w pierwszych miesiącach 2023 r. możemy być świadkami spadków produkcji w ujęciu r/r.
PL: Również o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane za październik z rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw, tj. firm zatrudniających co najmniej 10 pracowników. W przypadku przeciętnego zatrudnienia spodziewamy się utrzymania dynamiki na poziomie 2,3% r/r. Nasza prognoza wskazuje ponadto na spowolnienie wzrostu wynagrodzeń do 12,6% r/r z 14,5% r/r we wrześniu, a więc silniej niż konsensus (+14,2% r/r). Dane o płacach są mocno zmienne w ostatnim okresie, a za spodziewane przez nas spowolnienie wzrostu odpowiada przejściowe odreagowanie w wypłatach premii i nagród. Realizacja tych prognoz potwierdziłaby jeszcze stabilną sytuację na rynku pracy, choć ze względu na dużą inercję rynku pracy słabnący wzrost gospodarczy będzie przekuwał się z opóźnieniem na spadek popytu na pracę.
Wydarzenia i komentarze
PL: Członek Rady Polityki Pieniężnej C.Kochalski powiedział, że jego zdaniem cykl podwyżek stóp procentowych nie zakończył się, a o ewentualnym wznowieniu decydowałyby perspektywy braku zbiegania inflacji do celu w średnim okresie. Inne zdanie wyrazili wczoraj P.Litwiniuk i J.Tyrowicz, którzy razem z L.Koteckim widzieli na ostatnich dwóch posiedzeniach konieczność dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Większość w Radzie mają jednak członkowie z poglądami zbliżonymi do zdania C.Kochalskiego. Również z wypowiedzi prezesa i ekonomistów Narodowego Banku Polskiego wynika pogląd, że dotychczasowa skala zacieśniania jest wystarczająca do realizacji celu inflacyjnego w średniookresowej perspektywie oraz że dalsze podwyżki hamowałyby wzrost gospodarczy i psuły runek pracy, a nie oddziaływały dezinflacyjnie w istotnym stopniu. Wyłania się z tych informacji obraz braku chęci większości w Radzie silnego wzrostu kosztu pieniądza, aczkolwiek oznacza to coraz dłuższy okres pozostawania stóp na obecnym i tak wysokim poziomie. Skłaniamy się zatem do przyjęcia jako nasz scenariusz bazowy brak podwyżek stóp procentowych w tym cyklu. Niepewność pozostaje jednak bardzo duża i dotyczy zwłaszcza skali wzrostu inflacji bazowej, rynku pracy, a także polityki fiskalnej przed wyborami parlamentarnymi na jesieni 2023 r.
Rynki na dziś
Dzisiejszy dość rozbudowany zestaw danych makroekonomicznych z krajowej gospodarki nie powinien mieć wpływu na wycenę złotego. Jak wynika z kolejnych wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej to ścieżka inflacji zadecyduje bowiem o wciąż możliwym powrocie do podwyżek stóp procentowych. Dziś H.Wnorowski przyznał, iż przy odczytach CPI powyżej prognoz z projekcji byłaby przestrzeń na kolejne wzrosty kosztu pieniądza „w krokach po 25 pkt. baz.”. W naszej ocenie kurs EUR/PLN powinien stabilizować się wokół poziomu 4,71. Eurodolar z kolei prawdopodobnie znalazł czasowe wsparcie w okolicy 1,0226 i oczekuje na jutrzejsze bogate kalendarium danych makro.