Rynek krajowy
Po raz kolejny złoty udowodnił swój spokój, czym nawiązywał bardziej do stabilizacji eurodolara, aniżeli wczorajszych niespodzianek w postaci wyższej od oczekiwań inflacji CPI w sierpniu oraz danych o PKB w drugim kwartale. Kurs EUR/PLN koncentrował się wokół poziomu 4,7250 potwierdzając dominację sentymentu zewnętrznego na wycenie polskiej waluty. W perspektywie trwającego tygodnia natomiast zmiany złotego do euro stawiają polską walutę w negatywnym świetle. Od poniedziałku kurs EUR/PLN niemal nie zmienił się, podczas gdy spadek o 2,2% widoczny był w przypadku pary EUR/HUF a o około 0,5% obniżyły się notowania EUR/CZK.
Środa na krajowym rynku długu – z racji końca miesiąca i publikowanych danych inflacyjnych oraz planów podaży obligacji na kolejny miesiąc – była ciekawą sesją. Wrażenia na inwestorach nie zrobiła informacja o sfinansowaniu tegorocznych potrzeb pożyczkowych (zapisanych w ustawie budżetowej na 2022 rok), gdyż już w lipcu stopień ich realizacji wynosił ponad 90%. W tym miesiącu natomiast resort finansów planuje jeden przetarg sprzedaży długu (4-8 mld PLN) oraz jeden przetarg zamiany, co oznacza początek prefinansowania przyszłorocznych potrzeb.
We wrześniu emisję długu na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 planuje natomiast Bank Gospodarstwa Krajowego (jeden lub dwa przetargi). Ciekawostką były także przedstawione wczoraj przez resort finansów dane dotyczące zmian w zadłużeniu z tytułu krajowych papierów skarbowych, które w lipcu spadło o 16,4 mld PLN do poziomu 845,0 mld zł. Złożył się na to spadek zadłużenia wobec banków (w tym NBP) i nierezydentów o odpowiednio 13,0 mld PLN i 4,2 mld PLN oraz wzrost zadłużenia wobec krajowych inwestorów pozabankowych o 0,8 mld PLN. Na rynku wtórnym miniona sesja była względnie spokojna. Dochodowość długiego końca krzywej wzrosła – w ślad za zmianami rynków bazowych – o 4 pkt. baz. do 6,20%. Spadek o 3 pkt. baz. do 7,21% zanotowała zaś 2-latka i to pomimo niewielkiego wzrostu – pod wpływem wspomnianych danych o inflacji CPI - notowań stawek FRA.
Rynki zagraniczne
Na rynku eurodolara środa była kolejną sesją realizowaną w ramach ponad tygodniowego już trendu bocznego. Wrażenia na inwestorach nie robią już zarówno utrzymujące się oczekiwania co do skali zaostrzania polityki pieniężnej w strefie euro w przyszłym tygodniu (+75 pkt. baz.), jak i zapowiedziana przerwa w przesyle rosyjskiego gazu. Obie te kwestie – będące źródłem rynkowych turbulencji w poprzednich tygodniach – zostały już zdyskontowane a rynki finansowe oczekują obecnie na nowe impulsy.
Wczoraj spokojem emanowały także obligacje bazowych rynków długu. Dzienne zmiany Bunda pozostają niewielkie (wczoraj wzrost rentowności o 3 pkt. baz. do 1,54%), jednak stopniowo – w ślad za rosnącą presją na bardziej agresywne zacieśnienie polityki pieniężnej przez EBC – układają się w coraz wyższe poziomy dochodowości. Na koniec sierpnia Bund był najtańszy od dwóch miesięcy.
