US: O godz. 14:30 poznamy natomiast drugie wyliczenie PKB w Stanach Zjednoczonych w 4Q 2023. Według pierwszego szacunku wzrósł on o 3,3% kw/kw (SAAR), po wzroście o 4,9% kw/kw w 3Q 2023, co okazało się pozytywną niespodzianką.
Rynki na dziś
Scenariusz dla rynków finansowych pozostaje niezmienny. Kurs EUR/PLN konsekwentnie walczy o zejście poniżej poziomu 4,30, jednak brakuje mu ku temu argumentów. Takim nie powinno być drugie wyliczenie wzrostu gospodarczego w 4Q w Stanach Zjednoczonych, które kanałem eurodolara potencjalnie mogłoby wpływać także na waluty tej części Europy. Mimo, iż najważniejsze dane tego tygodnia publikowane będą jutro i w piątek (odczyty inflacyjne z USA i strefy euro), to uważamy, że na więcej rynkowej zmienności przyjdzie nam poczekać dopiero do przyszłego czwartku. Wtedy to Europejski Bank Centralny zdecyduje o stopach procentowych. O ile nie zakładamy ich zmiany, tak złagodzeniu ulec może narracja bankierów centralnych strefy euro.
Zobacz także: Akcje Alior Banku liderem spadków! Pepco straciło ponad 15 mln euro
Rynek krajowy
Za nami kolejne próby złamania poziomu 4,30 przez kurs EUR/PLN i ponownie okazały się one nieskuteczne. Konsekwentnie podtrzymujemy naszą ocenę, iż wyłącznie lokalne czynniki (odblokowanie funduszy unijnych, mniej łagodna narracja Rady Polityki Pieniężnej) nie będą wystarczające do skutecznego ataku na wspomniany poziom. W naszej ocenie warunkiem pozostaje ruch wzrostowy eurodolara i to w bardziej wyraźnej formie niż ostatnie anemiczne ruchy. Póki co jednak na to się nie zanosi, stąd przełom lutego i marca może nie przynieść rozstrzygnięcia losów EUR/PLN.
Na krajowym rynku długu wydarzeniem wtorku był przetarg sprzedaży obligacji (drugi i ostatni w lutym). Przebiegł on zgodnie z naszymi przewidywaniami, tj. bez problemów jeśli chodzi o skuteczne uplasowanie maksymalnej puli, ale z mniejszym popytem niż poprzednio. Wczoraj Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje serii OK0426, WS0429, DS1029, WZ1129 i DS1033 za łącznie 9,0 mld PLN przy zainteresowaniu w wysokości 12,4 mld PLN. Resort uzupełnił emisję o 0,29 mld PLN w ramach sprzedaży dodatkowej. Na rynku wtórnym natomiast miniona sesja była dniem wzrostów dochodowości, które swoje źródło miały w zachowaniu rynków bazowych.
Rynki zagraniczne
Eurodolar konsekwentnie utrzymuje się w anemicznym trendzie wzrostowym. Wczorajsza sesja była tego kolejnym przykładem. Co ciekawe, zmienności nie wywołały rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki (indeks Conference Board), co przekonuje nas coraz bardziej, iż co najmniej do czasu posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (przyszły czwartek) kurs EUR/USD może pozostawać mało zmienny. Zdecydowanie ciekawszy przebieg miały natomiast notowania obligacji na bazowych rynkach długu. Rentowność 10-letniego długu USA i Niemiec rosła w dniu wczorajszym. W przypadku Bunda było to nawet 7 pkt. baz. a dochodowość długiego końca niemieckiej krzywej zakończyła dzień poziomem 2,44%.
