EZ: Dziś o godz. 11:00 poznamy finalne dane o PKB w strefie euro w 2Q 2023. Według wcześniejszego szacunku wzrósł on o 0,3% kw/kw (sa) po spadku o 0,1% kw/kw w 1Q 2023.
PL: Na godz. 15:00 zaplanowana jest konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego A.Glapińskiego po wczorajszym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała o cięciu stóp proc. NBP aż o 0,75 pkt proc. Na ten moment zakładamy, że decyzja ta oznacza szybsze osiągnięcie poziomu, który rynek finansowy wyceniał na koniec tego roku.
Wydarzenia i komentarze
PL: Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu we wrześniu obniżyła stopy procentowe NBP o 0,75 pkt. proc. W wyniku tej decyzji stopa referencyjna będzie wynosiła 6,00%. Co prawda konsensus prognoz wskazywał na cięcie oprocentowania to skala obniżki jest zaskoczeniem. W komunikacie RPP uzasadnia swoją decyzję obniżającą się inflacją oraz niższymi oczekiwaniami inflacyjnymi. Jednocześnie zaznacza, że „dane wskazują na mniejszą od wcześniejszych oczekiwań presję popytową, co będzie oddziaływać w kierunku szybszego powrotu inflacji do celu inflacyjnego NBP. Biorąc pod uwagę te uwarunkowania – a także opóźnienia, z jakimi decyzje w zakresie polityki pieniężnej wpływają na gospodarkę – Rada dokonała dostosowania stóp procentowych NBP, które będzie sprzyjać realizacji celu inflacyjnego NBP w średnim okresie”. Trudno w pełni zgodzić się z przedstawionym uzasadnieniem. O ile inflacja obniża się, to w dużym stopniu wynika to z wygaśnięcia szoku na rynkach surowcowych, udrożnienia łańcuchów dostaw oraz umocnienia w ostatnich miesiącach złotego.
Inflacja bazowa choć się obniża, to wolno, co związane jest m.in. z bardzo niskim bezrobociem i nadal silną presją płacową w gospodarce, co sprzyja utrzymaniu wzrostu cen usług. Natomiast za spadek PKB w dużym stopniu odpowiada zmiana zapasów, a konsumpcja gospodarstw domowych w 2Q 2023 wzrosła kw/kw. Biorąc pod uwagę nieczytelną funkcję reakcji RPP kreślenie przyszłych ruchów RPP obarczone jest dużą niepewnością. Niemniej przynajmniej na ten moment wydaje nam się, że w tym roku, może nie dojść już do kolejnych obniżek stóp procentowych, a RPP szybciej zrealizowała scenariusz wyceniany przez rynki finansowe. Kontynuacji łagodzenia oczekujemy w 2024 r. Przedwczesne w naszej ocenie, tak silne złagodzenie warunków monetarnych, utrudni jednak sprowadzenie inflacji do celu NBP. Szczególnie, że luźniejszej polityce pieniężnej towarzyszyć będzie silny wzrost transferów społecznych, niskie bezrobocie i podwyższona presja płacowa, wynikająca w części z silnego (ponad 20%) wzrostu płacy minimalnej. Dodatkowo luźna polityka pieniężna w Polsce negatywnie wpływa na złotego, a na rynkach surowców widoczny jest wzrost cen ropy naftowej, która obecnie jest o blisko 25% wyższa niż na koniec czerwca. Wydaje się więc, że perspektywa osiągnięcia celu inflacyjnego oddala się, co oznacza, że zakres potencjalnych obniżek stóp procentowych w 2024 r. nie powinien być duży. Istotna z punktu widzenia oczekiwań co do stóp procentowych będzie dzisiejsza konferencja prezesa NBP.
Rynki na dziś
Dzisiejszy dzień na krajowym rynku długu zdominuje wydźwięk konferencji prezesa Narodowego Banku Polskiego. Dla wyceny obligacji istotne będą potencjalne wypowiedzi A.Glapińskiego na temat kolejnych ruchów RPP (m.in. odpowiedź, czy wczorajszym agresywnym cięciem Rada chciała skondensować działania w czasie). Osobną kwestią jednak – po wczorajszej niespodziance – jest nieprzewidywalność ruchów RPP, która z rynkowego punktu widzenia może wymagać dodatkowej premii za ryzyko. Złoty pozostaje zatem pod presją sprzedających co najmniej do czasu wspomnianej konferencji. Nie uważamy jednocześnie, by polska waluta mogła w najbliższym czasie powrócić poniżej poziomu 4,50 za EUR.
Zobacz także: Notowania GPW: warszawski parkiet ma gorszy tydzień – dodatkowo RPP pociągnęła sektor bankowy na dno
