Krajowa krzywa przesunęła się o 0, -2 oraz -2 pb. do odpowiednio 5,16% (2Y), 5,29% (5Y) oraz 5,45% (10Y). Stawki PLN przesunęły się nieco bardziej w dół niż rentowość SPW, co zwiększyło marżę ASW na 10Y o 3 pb. do 52 pb.
W tle Ministerstwo Finansów ogłosiło, że na przetargu zamiany 19 marca sprzeda papiery OK0426, WS0729, WZ1129, DS1030 i DS1033 odkupując natomiast PS0424, WZ0524, OK0724 i PS1024.
Rano pojawił się wywiad PAP Biznes z W. Janczykiem. Przedstawiciel RPP stwierdził, że „niecierpliwie czeka na obniżki stóp, przesłanki do tego mogą być w III kw. '24, w '25 chciałby 100 pb. cięć lub więcej”. W kolejnych godzinach spodziewamy się ograniczonej zmienności na SPW i handlu na tenorze 10Y blisko 5,45%.
EURUSD czeka na nowe impulsy
Koniec tygodnia był spokojny na FX. Publikacje makro zza Oceanu (produkcja przemysłowa, nastroje konsumentów) nie odbiegały silnie od prognoz, co stanowiło argument za czekaniem na kolejne impulsy. Te prawdopodobnie pojawią się w tym tygodniu wraz z posiedzeniem FOMC bądź danymi o koniunkturze w strefie euro. Ostatecznie EURUSD zakończył dzień na poziomie czwartkowego zamknięcia (1,0895). Oceniamy, że najbliższe godziny na parze będą spokojne i kwotowania pozostaną zbliżone do okolicy 1,0900.
Zobacz także: Dolar (USD) zyskuje to złoty (PLN) zagrożony. Jak długo potrwa korekta na kursach walut?
EURPLN wraca do 4,30
W piątek zwracaliśmy uwagę, że wycena euro do złotego może zmierzać w stronę 4,30. Sprzyjała temu perspektywa niższej od oczekiwań inflacji z kraju oraz utrzymujący się delikatny wzrost awersji do ryzyka. Jednocześnie widać było, że krajowa waluta korygowała ostatnie wzrosty do forinta oraz czeskiej korony. Ostatecznie EURPLN przesunął się do 4,3020 po wzroście o 0,2%. Pierwsze poniedziałkowe kwotowania nie przynoszą podwyższonej zmienności i handel odbywa się blisko piątkowego zamknięcia. Oczekujemy, że euro pozostanie blisko poziomu 4,30 zł w kolejnych godzinach.
