Brak publikacji najważniejszych wskaźników makroekonomicznych.
Wydarzenia i komentarze
PL: Narodowy Bank Polski opublikował w piątek wyliczenia inflacji bazowej w maju. Wszystkie z czterech obliczanych wskaźników przedstawianych w ujęciu rok do roku uległy obniżeniu. W szczególności najpilniej śledzony indeks – CPI po wyłączeniu cen żywności i energii obniżył się do 11,5% r/r z 12,2% r/r w kwietniu, a więc silniej od oczekiwań. Natomiast ten wskaźnik inflacji bazowej w ujęciu m/m spadł do 0,4% m/m z 1,2% m/m przed miesiącem. Oznacza to najniższy przyrost od końca 2021 r. Należy jednak zaznaczyć, że przyczyniło się do tego m.in. obniżenie m/m cen usług transportu lotniczego (według danych Eurostat o 48,7% m/m po wzroście o 122,7% m/m w kwietniu). Wpisuje się to zatem w naszą ocenę, że skala spowolnienia inflacji bazowej m/m w maju wynika w dużym stopniu z czynników sezonowych i jednorazowych. Inflacja bazowa powinna stopniowo obniżać się w ujęciu r/r, presja inflacyjna pozostanie jednak wysoka, ze względu na niskie bezrobocie, szybki wzrost płac, w tym płacy minimalnej, w warunkach słabej dynamiki produktywności pracy. Jednocześnie zapowiedzi przedwyborcze wskazują na rozluźnienie polityki fiskalnej. Tym samym oczekujemy kształtowania się inflacji bazowej w najbliższych latach na podwyższonym poziomie, co nie da przestrzeni do obniżek stóp procentowych już w tym roku.
EZ: Według końcowego wyliczenia inflacja HICP w strefie euro obniżyła się w maju do 6,1% r/r z 7,0% r/r miesiąc wcześniej. Wskaźnik bazowy (HICP bez żywności, energii oraz wyrobów alkoholowych i tytoniowych) obniżył się natomiast tylko do 5,4% r/r z 5,6% r/r w kwietniu. Inflacja bazowa, według najnowszych prognoz Europejskiego Banku Centralnego przewyższająca w latach 2023-2025 cel inflacyjny w strefie euro, jest jednym z argumentów dla dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w tej gospodarce.
US: Indeks Uniwersytetu Michigan obrazujący nastroje konsumenckie w Stanach Zjednoczonych wzrósł w czerwcu według wstępnych danych do 63,9 pkt z 59,2 pkt w maju przewyższając oczekiwania. Raport ten uwzględnia również wyliczenia wskaźników krótko- i długookresowych oczekiwań inflacyjnych amerykańskich gospodarstw domowych. W szczególności interesującym faktem jest obniżenie się indeksu krótkookresowych oczekiwań do 3,3 pkt z 4,2 pkt w maju, tj. do najniższej wartości od ponad dwóch lat. Jest to dobra informacja dla Fed, choć na posiedzeniu w ub. tygodniu większość amerykańskich bankierów centralnych komunikowała dalsze podwyżki stóp procentowych.
Rynki na dziś
Mimo, iż poniedziałkowa sesja nie zawiera żadnych potencjalnych istotnych impulsów po stronie kalendarium danych makroekonomicznych a nieobecni są inwestorzy z USA (Dzień Wyzwolenia), to w kolejnych dniach nie powinno zabraknąć argumentów za zmiennością rynków finansowych. Uczestnicy rynku śledzić będą liczne posiedzenia banków centralnych (Wielka Brytania, Norwegia, Szwajcaria, Turcja, Czechy, Węgry, Chiny) oraz wstępne odczyty indeksów PMI (piątek). Istotne dla kształtowania się oczekiwań co do perspektyw polityki pieniężnej mogą okazać się ponadto wypowiedzi prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej. J.Powell podczas 2-dniowego wystąpienia w Kongresie USA (środa i czwartek) przedstawi półroczny raport na temat polityki monetarnej. Złoty pozostaje w krótkoterminowym trendzie bocznym tj. 4,44 – 4,49. Mimo, iż w naszej ocenie przestrzeń do kontynuacji umocnienia polskiej waluty wydaje się być ograniczona, to w poprzednich tygodniach notowania EUR/PLN udowodniły, iż trend aprecjacji złotego pozostaje w mocy. Krajowe dane tego tygodnia powinny być neutralne dla wyceny złotego.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję