Końcówka zeszłego tygodnia to wydarzenia, które przeniosły inwestorów do Hamburga, na szczyt ministrów finansów i głów państw grupy G20. Początek tego tygodnia wydaje się stabilny jeśli chodzi o ryzyko polityczne. Dziś zostaną podjęte ważne decyzje w sprawie przyszłości eurolandu, podczas wspólnych obrad ministrów finansów państw członkowskich UE.
Po G20
Trudno jest orzec, czy sam szczyt G20 miał wpływ na sytuację rynkową. Zamieszki, wystąpienia i protesty, które wprowadziły chaos w Hamburgu są kwestiami, które nie wpłynęły na zmienność rynkową. Rynki obserwują jednak decyzje, jakie udało się podjąć przedstawicielom 19 państw i UE. W gąszczu chaosu i burd, przejmowania się mało fundamentalnymi kwestiami (w tym faktem, że córka Trumpa zastąpiła go na chwilę na sali obrad), warto zwrócić uwagę na to, co z perspektywy rynków istotne. Co zatem ustalili członkowie G20 w ciągu dwóch dni? Głównym tematem był oczywiście pakiet klimatyczny z Paryża i wypełnienie jego zobowiązań. Donald Trump pozostał nieugięty, tym razem jednak nie przetrzymywał członków i inwestorów w niepewności, jak podczas szczytu G7 w Taorminie.
Przyjmujemy do wiadomości, że Stany Zjednoczone podjęły decyzję o wycofaniu się z paryskiego porozumienia – tak brzmiały treść końcowego oświadczenia.
Stany Zjednoczone, wycofując się z porozumienia paryskiego nie będą jednak ograniczać dostępu 18 pozostałym państwom wraz z UE do swoich surowców energetycznych. Donald Trump zapowiedział ścisłą współpracę w kwestii eksportowania paliw kopalnych z USA do Europy i na inne kontynenty.
Podczas szczytu G20 kolejną istotną kwestiami, które zapewne w przyszłości wpłyną na sytuację gospodarczą, ale również rynkową były zapowiedzi nowych umów handlowych oraz walka z protekcjonizmem. Na tym skorzysta być może Theresa May. Premier wyszła dumnie z obrad G20, informując, że wiele największych gospodarek zapowiedziała chęć zawarcia nowych umów handlowych z Wielką Brytanią po Brexicie. Najważniejszą zapowiedzią wydaje się więc deklaracja Donalda Trumpa, któremu zależy na podpisaniu umowy handlowej z Wielką Brytanią w jak najszybszym czasie.
Grecja i kolejna pożyczka
Dziś Grecy otrzymają kolejną transzę pakietu pomocowego w wysokości 7 mld 700 tyś. euro. Najsłabsze ogniwo eurolandu ma jeszcze rok funkcjonować niesamodzielnie. Po upływie tego czasu skończą się wszelkie formy pomocy finansowej. Czy UE umorzy Grekom dług? Być może, ta kwestia będzie tematem przyszłorocznych obrad.
Dziś w Parlamencie ministrowie finansów eurolandu zajmą się przyszłością wspólnej waluty i kierunków polityki finansowej państw członkowskich. Ministrowie omówią także kwestię zapowiadanych reform strefy euro, zaproponowanych przez Emmanuela Macrona i Angelę Merkel. Reformy mają przyczynić się do wzmocnienia wspólnej waluty oraz stabilizacji.
