Złoty nie zareagował na dość kuriozalną (według mnie) zapowiedź nowelizacji budżetu rządu. Premier manipulował danym, bo w 2020 roku w budżecie na ten rok założył bardzo niskie dochody (wszyscy ekonomiści mówili, że za niskie – o około 30 mld). Dochodziły do tego jeszcze zyski z inflacji (w budżecie 2,8% - realnie 5,5%), zysk NBP (w budżecie 1,3 mld realnie 8,9 mld), wzrost gospodarczy (w budżecie 4,3% będzie jeden procent wyżej) i całe 70+ mld było już wyliczone.
Dlaczego teraz zrobiono tę nowelizację?
Jeśli są w budżecie luzy to najczęściej przenosi się wydatki z kolejnego roku na bieżący, żeby łatwiej zrealizować plan budżetu właśnie kolejnego roku. Szczególnie, że ma to być rok przedwyborczy i pieniądze bardzo by się władzy przydały. Wydawanie nadwyżek bardzo nietypowo, w tym roku może sygnalizować, że szybko zbliżają się wcześniejsze wybory (na przykład wiosną) albo, że rząd jest pewny zatwierdzenia KPO i będzie miał w 2022 roku dużo pieniędzy do wydania.
Nawiasem mówiąc ambitny rząd wzrost dochodów (niepewny, bo przecież gros wydatków rząd ponosi w końcu roku) wyrównujący planowane wydatki uznałby za zakończenie roku bez deficytu. Rząd w nowelizacji podniósł jednak wydatki o ponad 30 mld złotych, co będzie równe deficytowi budżetu. Inaczej mówiąc wszystkie dodatkowe wydatki, które rząd obiecał będą pochodziły z kredytu.
Krótka analiza wykresów
Na Wall Street indeks NASDAQ wyhamował pod szczytem i rozpoczął korektę. Pierwsze wsparcie na 14.715 pkt., a opór w okolicach 15.165 pkt. Na indeksie S&P 500 też sytuacja jest podobna - wsparcie jest na 4.303 pkt., a opór w okolicach 4.489 pkt. Na indeksie DJIA też trwa korekta. Pokonanie wsparcia na 34.900 stworzyło formację podwójnego szczytu, czyli dało mocny sygnał sprzedaży. Mocniejsze wsparcie w okolicach 33.700 pkt. Opór na 34.900 pkt. Na indeksie XETRA DAX trwa krótkoterminowa korekta. Okno bessy zostało zamknięte w czwartek, ale to korekty nie kończy. Wsparcie jest w okolicach 15.040 pkt., a opór na 15.843 pkt. (kolejne okno bessy). Na rynku 10. letnich obligacji USA korekta zamieniła się w gwałtowny spadek, ale teraz trwa wzrostowa korekta tego spadku. Na wykresie pojawiła się świeca młot, która często zmienia trend na wzrostowy. Wybicie z dwumiesięcznego kanału trendu bocznego dało sygnał kupna. Wsparcie jest na 1,2800%, a opór na 1,4254%.
Na rynku ropy
cena baryłki WTI utworzyła podwójny szczyt i pokonała dolne ograniczenie kanału trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży. Wsparcie z maja 2021 się obroniło, ale korekta sytuacji nie zmieniła. Nadal jesteśmy w formacji korekcyjnej. Wsparcie jest w okolicach 67 USD, a opór na 74,20 USD. Na rynku złota formacja złotego krzyża, czyli przecięcie od dołu średniej 100. sesyjnej przez 50. sesyjną, co jest długoterminowym sygnałem kupna tak jak zapowiadałem nie sprawdziła się. Pojawił się krzyż śmierci, który zapowiada spadki. Jeśli cena szybko nie wróci na trwałe nad 1.775 USD to następne wsparcie jest w okolicach 1.745 USD, a potem na 1.725 USD. Opór na 1.805 USD. Być może rysuje się teraz prawe ramię formacji oRGR. Jeśli tak jest i opór zostanie pokonany to pojawi się mocny sygnał kupna. Z naciskiem na „jeśli”.
Na rynku miedzi
cena przełamała linię trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży. Kontrakty na miedź mają opór na poziomie 444 centów/funt, a wsparcie na 396 centów/funt. Można tutaj wspomnieć o prognozie Goldman Sachs, który oczekuje, że w ciągu 12. miesięcy miedź zdrożeje o około 20%. Cena srebra naśladowała cenę złota, ale srebro jest od złota słabsze. Nadal obowiązuje długoterminowy trend boczny. Wsparcie jest w okolicach 21,90 USD, a opór w okolicach 24,90 USD. Na rynku walutowym na wykresie kursu EUR/USD znowu pojawiła się (chwilowa?) groźba utworzenia formacji podwójnego szczytu (jeśli przełamany będzie 1,1700 USD), co dałoby mocny sygnał kupna dolara. Opór jest na poziomie 1,1893 USD, a wsparcie na 1,1670 USD.
W Polsce nadal na wykresach kursów walut widać długoterminowy trend boczny,
a w krótkim terminie dominuje trend wzrostowy. Od konferencji Adama Glapińskiego, szefa NBP, złoty się osłabia, a spadek EUR/USD dodatkowo mu zaszkodził. EUR/PLN nadal ma opór na 4,68 PLN, a wsparcie przesunęło się na 4,5360 PLN. USD/PLN ma opór na 3,98 PLN, a wsparcie przesunęło się na 3,8450 PLN. CHF/PLN ma opór na 4,29 PLN, a wsparcie przesunęło się na 4,1750 PLN. Na GPW indeks WIG20 wybił się w sierpniu z trwającego od końca maja roku kanału trendu bocznego 2.200 – 2.295 pkt. generując sygnał kupna. Na chwilę do tego kanału powrócił (ruch powrotny?), ale szybko znowu je pokonał. Pierwsze wsparcie nadal jest więc w okolicy 2.295 pkt. Opór w okolicach 2.416 pkt., czyli na szczycie z 2019 roku. mWIG40 zanegował formację RGR, co zgodnie z zasadami analizy technicznej było sygnałem kupna i dotarł do poziomów z połowy 2007 roku, gdzie rozpoczął korektę. sWIG80 dążył ku szczytowi z 2007 roku, gdzie rozpoczął korektę.
Dane makro z mijającego tygodnia - zagranica
W piątek 17.09 indeks Uniwersytetu Michigan (dane wstępne) wzrósł z 70,3 na 71 (oczekiwano 71,9 pkt.). W USA opublikowano indeks rynku nieruchomości liczony przez NAHB we wrześniu wzrósł tak jak oczekiwano z 75 na 76 pkt.). Liczba rozpoczętych budów domów wyniosła 1.615 tys. (oczekiwano 1.560 tys.). Sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniosła 5,88 mln (oczekiwano 5,9 mln). Raport o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych pokazał, że złożono w ostatnim tygodniu 351 tys. wniosków (oczekiwano 320 tys.). W USA i w Eurolandzie pojawiły się wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług. W USA indeks dla przemysłu wyniósł 60,5 pkt. (oczekiwano 61,5 pkt.), a dla usług wyniósł 54,4 pkt. (oczekiwano 55 pkt.). W Europie indeksy PMI zanurkowały. Na przykład w Niemczech indeks PMI dla przemysłu spadł z 62,6 do 58,5 pkt. (oczekiwano 61,5 pkt.), a dla sektora usług spadł z 60,8 do 56 pkt. (oczekiwano 60,3 pkt.).
Dane makro z mijającego tygodnia – Polska
Wynagrodzenie w sierpniu wzrosło o 9,5% r/r (oczekiwano 8,7%), a zatrudnienie o 0,9% r/r (oczekiwano 1,1%). Dane o produkcji przemysłowej w Polsce w sierpniu pokazały, że wzrosła ona o 13,2% r/r (oczekiwano 13,8%). Produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 10,2% r/r (oczekiwano 7,5%). Sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 10,7% r/r (oczekiwano 10%). Stopa bezrobocia tak jak oczekiwano utrzymała się na poziomie 5,8%.
W kolejnym tygodniu
W USA pojawią się zamówienia na dobra trwałego użytku, indeks zaufania konsumentów (publikowany przez Conference Board), ostateczny odczyt PKB, indeks Chicago PMI, wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, raport nt. wydatków i dochodów Amerykanów, raport ISM dla przemysłu. Najważniejszy będzie indeks zaufania konsumentów i indeks ISM. W Polsce BIEC opublikuje swój Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury oraz Wskaźnik Rynku Pracy. W piątek 1.10 pojawi się indeks PMI dla przemysłu. W ten sam piątek może pojawić się decyzja agencji Standard&Poor’s w sprawie ratingu Polski. Dla Polski i Europy ważne będzie to, co stanie się w Niemczech 26.09. Wtedy to Niemcy idą do urn wyborczych. W sondażach zdecydowaną przewagę ma SPD, ale i tak wynikiem musi być koalicja. Przed wyborami prowadziła koalicja świateł drogowych (SPD-Zieloni-FDP), ale to nikogo na rynkach globalnych nie wystraszy.
Podsumowanie
W nadchodzącym tygodniu zakończy się wrzesień, co może doprowadzić do pojawienia się pewnej ulgi z powodu miesiąca bardzo często niekorzystnego dla giełd akcji. Poza tym przełom miesiąca doprowadza często do efektu windows dressing, a „świeże” pieniądze podnoszą indeksy na początku nowego miesiąca. Powoli rynek będzie się tez już szykował na podciągnięcie indeksów na zakończenie bardzo dobrego dla byków roku. To wszystko pozwala zachować umiarkowany optymizm. Nie bardzo wiadomo, co miałoby rynki wykoleić.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję