Oczekiwanie na wynik posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej uśpiło – i tak dość spokojne w ostatnich dniach – notowaniach EUR/PLN. Wycena złotego do euro poruszała się wokół poziomu 4,69. Stabilizacji polskiej waluty sprzyjał także senny przebieg na globalnych rynkach walutowych. Co ciekawe, wszystkie waluty regionu Europy Środkowo-Wschodniej pozostawały wczoraj stabilne. Emocji w przypadku forinta nie wywołały informacje o kryzysie paliwowym w tym kraju i nagłej decyzji dotyczącej urynkowienia cen m.in. benzyny i oleju napędowego. Na krajowym rynku długu środowe zmiany rentowności miały niewielki zakres, choć układały się w obraz spadku dochodowości wzdłuż całej krzywej. W przypadku 10-latki rentowność obniżyła się o 10 pkt. baz. do 6,54%. O tyle samo, lecz do poziomu 6,80% zwyżkowała natomiast dochodowość krótkiego końca polskiej krzywej.
Rynki zagraniczne
To nie miała być spektakularna sesja i taka nie była. Kurs EUR/USD konsolidował się wokół poziomu 1,05 oczekując w naszej ocenie na przyszłotygodniowe posiedzenia najważniejszych banków centralnych (Fed, Europejski Bank Centralny, bank centralny Szwajcarii). Wrażenia na wycenie euro nie zrobiły wczorajsze nieco lepsze od oczekiwań dane dotyczące tempa wzrostu gospodarczego w strefie euro w trzecim kwartale. Kluczowe obecnie dla inwestorów pozostają jednak perspektywy koniunktury na świecie, a te pozostają pesymistyczne. Marazm udzielił się ponadto wycenie niemieckiego długu, który – w przypadku 10-latki – obniżył się wczoraj o 2 pt. baz. do poziomu 1,77%.