Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Lekcja matematyki Kashkariego (Fed) - czy imigranci są potrzebni USA?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Kim są imigranci dla gospodarki danego kraju? Według niektórych decydentów Fed, przyczyniają się do wzrostu gospodarczego. Donald Trump twierdzi, że są powodem zwiększającej się przestępczości, choć zauważa, że wśród nich są też dobrzy ludzie. Neel Kashkari – Prezes Fed z Mineapolis, chce nauczyć administrację matematycznej kalkulacji, bo rząd nie zna znaczenia imigrantów dla gospodarki USA.

 

RAISE Act

Donlad Trump nie jest zwolennikiem fali migracyjnej, stąd też związane z tym plany budowy muru na granicy z Meksykiem. To właśnie najwięcej uchodźców z Meksyku próbuje przedostać się przez granicę, dzielącą ich od „amerykańskiego snu”. Wkrótce proces imigracyjny do USA ma zostać ograniczony. Donald Trump zamierza wprowadzić tzw. RAISE Act. Nowe prawo ma zmniejszyć imigrację nawet o połowę. Co więcej, nie będzie już loterii wizowej, w której można było zdobyć „zielona kartę”. Imigrantom będzie trudniej pozyskać pomoc socjalną, czy też korzystać z pakietów medycznych. W nieco lepszej sytuacji będą ci, którzy władają językiem angielskim. Taki jest punkt widzenia Donalda Trumpa, który nie do końca pokrywa się z przekonaniem Neela Kashkariego.

 

Lekcja matemtyki wg Kashkariego

„Patrząc na tę kwestię z matematycznego punktu widzenia, źródłem ekonomicznego wzrostu jest, rosnąca populacja, a ta tu spowolniła. Być może dlatego, że ograniczacie imigrację lub przez to, że rodzi się mało dzieci, czego efektem jest spowolnienie gospodarcze. Możecie zaakceptować to spowolnienie, możecie wydawać mnóstwo pieniędzy na zwiększenie płodności, opiekę nad dziećmi itd., lecz to bardzo kosztowne. Ewentualnie możecie poprzeć imigrację. To czysta matematyka”.

Reklama

Ze słów Kashkariego można wywnioskować, że bardziej opłacalnym posunięciem, które ma rozpędzić amerykańską gospodarkę jest przyjmowanie imigrantów. Zdanie Kashkariego popiera także Robert Kaplan – Prezes Fed z Dallas. Ten niejednokrotnie podkreślał, że imigranci w historii Stanów Zjednoczonych, przyczyniali się do wzrostu gospodarczego.

 

Na przestrzeni miesięcy pojawiło się wiele głosów, które mówią o stymulowaniu amerykańskiej gospodarki przez imigrantów. Zauważmy jednak, że imigranci dzielą się na tych przebywających legalnie oraz tych, którzy rezydują w USA bez odpowiednich zezwoleń i dokumentacji. Część z nich, oczywiście stanowi siłę roboczą USA, podejmując pracę, płacąc podatki i edukując się. Pozostaje także grupa, która przyjeżdża do USA w celu korzystania wyłącznie z pakietów pomocy socjalnej. Trudno zająć jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie, gdyż mówimy o ludziach, którym należy się szacunek i godny byt. Jaką granicę powinni wyznaczyć Amerykanie? Czy rozwiązaniem jest podejście czystko kalkulacyjne? W kwestiach ekonomii, wydaje się, że to jedyna rozsądna droga.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Estera Włodarczyk

Estera Włodarczyk

Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


Reklama
Reklama