Końcówka tygodnia przyniosła ustabilizowanie notowań złotego w związku z ograniczoną zmiennością na globalnych rynkach walutowych. Kursy EUR/PLN i USD/PLN utrzymały się powyżej 4,70 i 4,43 przy postępującej konsolidacji EUR/USD w pobliżu 1,06.
Lokalny kalendarz makroekonomiczny był pusty a najciekawszym wydarzeniem z rynków bazowych była publikacja lutowego odczytu indeksu ISM dla usług w USA, która przebiła oczekiwania i pokazała jedynie kosmetyczny spadek aktywności (wskaźnik spadł do 55,1 pkt. z 55,2 pkt. w styczniu). Składowe indeksu wskazały na wzrost zatrudnienia i nowych zamówień do ponad rocznych maksimów co przełożyło się na nieznaczne umocnienie dolara.
Najważniejszym wydarzeniem nadchodzącego tygodnia będzie decyzja RPP a ekonomiści zgodnie oczekują utrzymania stopy referencyjnej NBP na poziomie 6,75%. Z rynkowego punktu widzenia ważniejszy będzie komunikat towarzyszący decyzji gdyż uwzględniał on już będzie wnioski płynące z najnowszych marcowych projekcji NBP dla inflacji i wzrostu PKB, z którymi członkowie Rady będą mieli okazję zapoznać się podczas 2-dniowego posiedzenia. Czynnikiem ryzyka dla notowań dolara, a pośrednio dla złotego będzie wystąpienie J. Powella przed Komisją Bankową Senatu USA we wtorek, której to przedstawi on półroczny raport nt. polityki monetarnej. Senatorowie nie omieszkają zapytać prezesa odnośnie dalszego tempa zacieśniania pieniężnego oraz ram czasowych prowadzonej przez Fed restrykcyjnej polityki pieniężnej a także jej wpływu na rozpoczęty proces dezinflacyjny i spowolnienie gospodarcze w USA oraz ryzyko wystąpienia recesji. Do rozstrzygnięć związanych z decyzją RPP oczekujemy utrzymania się kursu EUR/PLN w pobliżu 4,70.
Na krajowym rynku stopy procentowej w ostatnim tygodniu widać było presję na wzrost krzywych dochodowości. Negatywny wpływ na wyceny obligacji miały wysokie odczyty lutowej inflacji w Europie, wzrost oczekiwań na wolniejszy proces dezinflacji na świecie i korekta w górę prognoz dotyczących podwyżek stóp głównych banków centralnych.
Najważniejszym wydarzeniem w najbliższych dniach na rynku długu będzie środowe posiedzenie RPP i konferencja prezesa NBP A. Glapińskiego. Oczekiwana retoryka sugerująca utrzymanie stóp procentowych bez zmian do końca 2023 r. powinna stabilizować notowania obligacji. Taki komentarz uspokoiłby inwestorów, którzy zaczęli wyceniać ryzyko zaostrzenia polityki pieniężnej w Polsce w tym roku. Nowy Raport o inflacji nie powinien mieć większego wpływu na notowania, a ewentualna rewizja w dół ścieżki inflacji i PKB może zostać przykryta umiarkowanym tonem komentarza. Ciekawym wydarzeniem będzie też aukcja obligacji BGK. Pokaże, czy inwestorzy będą skłonni kupować papiery ze spreadem do papierów skarbowych o blisko połowę niższym w relacji do poziomów z końca 2022 r. Najważniejszy wpływ będą miały jednak trendy globalne. Biorąc pod uwagę wyceniany wzrost stopy funduszy federalnych Fed o 75 pb. do 5,50% i stopy refinansowej EBC powyżej 3,75%, spodziewać się można wyhamowania wzrostów rentowności obligacji. Kluczowa może okazać się publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Po ostatnim wysokim odczycie (517 tys.) ekonomiści oczekują przyrostu nowych miejsc pracy w lutym o 200 tys. Przy relatywnie niskich oczekiwaniach potencjalny wyższy odczyt w marcu wsparłby wzrost rentowności obligacji. Mimo negatywnych nastrojów na świecie krzywa dochodowości polskich obligacji powinna pozostać blisko 6,50%.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję