Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kalkulator euro złoty

W tym momencie inwestorzy starają się znaleźć odpowiedź na zasadnicze pytanie: czy ryzyko związane z nową mutacją COVID-19 (Omicron) będzie narastało, czy może piątkowa wyprzedaż była tylko chwilową paniką spotęgowaną przez niską płynność ze względu na to, że Amerykanie mieli długi weekend. Dziś o poranku sytuacja uspokaja się.

W piątek nie tylko w sklepach ale również na giełdzie było po prostu taniej

Wszystko za sprawą ogłoszenia przez WHO (Światową Organizację Zdrowia) nowego wariantu wirusa SARS-Cov-2 oznaczonego jako Omicron. Pierwsza infekcja została wykryta w RPA 9 listopada i jest odpowiedzialna za ponowny wzrost liczby przypadków w tym kraju. Obawy wywołało stwierdzenie, że „wariant ma duża liczbę mutacji, z których niektóre są niepokojące” i „wstępne dowody wskazują na zwiększone ryzyko reinfekcji”.

Rządy na całym świecie zaczęły wprowadzać ograniczenia w podróżowaniu i zasady dystansu społecznego. Unia Europejska i Wielka Brytania ogłosiły, że osoby przybywające z sześciu krajów południowej Afryki (RPA, Botswan, Namibia, Zimbabwe, Eswatini) będą musiały przejść 10-dniową kwarantannę. Z kolei USA nałożyły ograniczenia na osiem krajów z południa afrykańskiego kontynentu. Izrael ogłosił całkowity zakaz podróży zagranicznych przez najbliższych 14 dni.

Szeroki tryb risk-off spowodował pogłębienie korekty na indeksach giełdowych

Oczywiście nie można piątkowych spadków giełd porównywać do wydarzeń z początku pandemii. Nadal spadki, które obserwowaliśmy przed weekendem są niewielkich rozmiarów. Dow Jones stracił 2,5 proc., S&P500 spadł o 2,3 proc. a Nasdaq Composite o 2,2 proc. Więcej traciły parkiety w Europie. EuroStoxx50 obniżył się o 4,7 proc. a niemiecki DAX o 4,15 proc. Dolar stracił na wartości. Na rynku długu widać było napływ kapitału, ponieważ rentowności obniżyły się. Tu mowa o amerykańskich 10-latkach.

Reklama

Z surowców najwięcej traciła ropa

To w sumie oczywiste, ponieważ rośnie ryzyko globalnych ograniczeń w komunikacji i naturalny spadek konsumpcji tego surowca.  W średnim terminie kluczowe będzie to jak sytuacja epidemiczna będzie się rozwijać oraz to jak zareaguje na nią strona podażowa, a więc przede wszystkim kartel OPEC wraz z sojusznikami. Do spotkaniu przedstawicieli zrzeszenia dojdzie w tym tygodniu i należy się spodziewać odniesienia do obecnej sytuacji. 

Na FX zyskują euro, jen oraz frank szwajcarski, czyli waluty krajów, w których podwyżki stóp procentowych nie były wyceniane lub były ale w niewielkim stopniu

Traci oczywiście cały koszyk EM. EUR/PLN ponownie powędrował na północ. Para walutowa urosła do 4,7230 jednak kurs nie zdołał przekroczyć maksimum z 23 listopada. We wczesnych godzinach porannych złoty umocnił się, jednak aktualnie presja na naszą walutę ponownie rośnie. Oczekiwania co do podwyżek stóp w Polsce zostały lekko skorygowane w dół. Rynek zaczął zastanawiać się, czy w związku z nowym wariantem wirusa RPP zdecyduje się na kolejny ruch na stopach w grudniu. Naszym zdaniem do podwyżki dojdzie na najbliższym posiedzeniu 8 grudnia, jednak jej wielkość może zostanie nieco obniżona.

Po więcej aktualności rynkowych zapraszamy do serwisu analitycznego TMS NonStop. Jest to platforma dla aktywnych inwestorów, którzy poszukują informacji na temat bieżącej sytuacji na rynkach finansowych. W serwisie użytkownicy znajdą zarówno kalendarz rynkowy, dane makroekonomiczne aktualizowane w czasie rzeczywistym, jak i komentarze analityków. Informacje z TMS NonStop można także znaleźć w aplikacji do mobilnego tradingu TMS Brokers.

Czytaj więcej