W pierwszej połowie dzisiejszej sesji na rynkach finansowych na świecie najwięcej uwagi przyciąga ważna deklaracja ze strony Chin. Władze tego kraju poinformowały bowiem o zamiarze wprowadzenia działań stymulujących lokalną gospodarkę.
Inwestorzy odebrali te informacje z optymizmem, co zostało odzwierciedlone w wycenie chińskiego juana. Notowania USD/CNH dzisiaj zniżkują do okolic 7,14, co jest okolicą lokalnego minimum sprzed nieco ponad tygodnia. Kolejna bariera dla wartości tej pary walutowej znajduje się w rejonie 7,11.
Na razie brakuje jednak szczegółów dotyczących planów stymulowania chińskiej gospodarki – więc prawdopodobnie dopiero gdy one się pojawią, to mogą w większym stopniu przyczynić się do wsparcia juana.
Natomiast w bieżącym tygodniu najważniejsze informacje i tak będą napływać ze strony innych krajów, a dokładniej ich banków centralnych. Podczas dzisiejszej sesji na głównych parach walutowych widać wyczekiwanie na jutrzejszy komunikat ze strony Fed oraz czwartkową decyzję ECB.
Dziś kurs EUR/USD porusza się w rejonie wczorajszego zamknięcia, pozostając pod pewną presją po słabych wczorajszych danych PMI ze strefy euro oraz niższego od oczekiwań dzisiejszego odczytu indeksu instytutu Ifo w Niemczech.
Atmosfera niepewności wokół ruchów w Azji
Bieżący tydzień na światowych rynkach finansowych upływa pod znakiem wyczekiwania na kluczowe decyzje banków centralnych. Już jutro Fed podejmie decyzję ws. stóp procentowych i wystosuje komunikat dotyczący potencjalnych dalszych ruchów w zakresie polityki monetarnej. W czwartek analogicznych informacji inwestorzy oczekują ze strony Europejskiego Banku Centralnego.
Oba banki centralne najprawdopodobniej podniosą stopy procentowe o 25 punktów bazowych i zapowiedzą możliwość dalszych podwyżek – aczkolwiek niewykluczone, że pojawi się gołębia niespodzianka, biorąc pod uwagę niski odczyt inflacji w USA oraz słabe dane makro w strefie euro.
Najbardziej tajemniczy jest jednak Bank Japonii, który swoje komunikaty ogłosi w piątek. Szef BoJ, Kazuo Ueda, jak dotychczas nie przedstawił żadnego dominującego scenariusza dotyczącego możliwych działań banku. O ile odczyty inflacji są wyższe od celu, to i tak są relatywnie niskie na tle wielu innych krajów świata. Natomiast w obliczu wątłego wzrostu gospodarczego w Japonii, BoJ nie spieszy się z podwyżkami stóp procentowych. Jedyną kwestią, która w ostatnich tygodniach była przez bank podnoszona, była słabość japońskiego jena, z którą BoJ zadeklarował walkę.
Dokładne plany BoJ, jak również szczegóły działań chińskich władz, są na rynkach finansowych największą niewiadomą, która może istotnie wpływać na wyceny walut – zwłaszcza jeśli pojawią się ze strony państw azjatyckich jakieś nieoczekiwane ruchy.