Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs funta spada - to tylko chwilowa korekta?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W czwartek na rynku walutowym może dziać się naprawdę sporo. Będzie to przede wszystkim istotny dzień dla dolara amerykańskiego, ale również kursy innych walut mogą podlegać większym wahaniom. Warto przyjrzeć się ponownie sytuacji funta do złotego – kurs tej pary wyhamował dziś po okresie silnych wzrostów.

 

Czytaj więcej: Dolar w odwrocie - słabość amerykańskiej waluty szansą dla złotego

 

Bazując na danych z rynku opcji możemy spodziewać się, że zmienność kursów walutowych będzie dziś umiarkowanie wysoka. Tym razem większe wahania mogą występować nie tylko na parach z funtem brytyjskim, ale także na innych parach łączących główne waluty. Funt w dalszym ciągu reaguje na informacje związane z Brexitem, na których skupimy się w dalszej części artykułu, ale czwartek i tak powinien należeć do dolara amerykańskiego. Po wczorajszych zawirowaniach związanych z krytyką Donalda Trumpa w stosunku do działań Fed dziś czeka nas publikacja makroekonomiczna, która również jest istotna z perspektywy Fed. O godzinie 14:30 poznamy bowiem najnowsze dane o inflacji konsumentów. Dane te mają duże znaczenie dla tempa podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Spodziewany jest co prawda spadek ogólnego poziomu inflacji, ale według prognoz wzrosnąć ma inflacja bazowa. Dla reakcji dolara istotne będą odchylenia od prognoz. Rynek może być nieco negatywnie nastawiony do odczytu po wczorajszych danych o inflacji producentów, które okazały się słabsze od oczekiwań. Jeśli indeksy CPI wskażą, że inflacja cen konsumentów też  była we wrześniu niższa od prognoz, to może to wyraźnie osłabić dolara.

Reklama

Wśród pozostałych walut, które mogą dziś charakteryzować się podwyższoną zmiennością kursów wymienić możemy euro, jena japońskiego i waluty z Antypodów – dolara australijskiego i dolara nowozelandzkiego. Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością w perspektywie overnight to dziś:

  • GBP/JPY (funt brytyjski jen japoński) – 0,97%
  • GBP/AUD (funt brytyjski dolar australijski)  – 0,89%
  • EUR/JPY (euro jen japoński)  – 0,88%

Słabszych ruchów, podobnie jak w ostatnich dniach, możemy spodziewać się przede wszystkim na parach z frankiem szwajcarskim. Najniższa zmienność powinna dotyczyć par: EUR/CHF (euro frank szwajcarski), USD/CHF (dolar amerykański frank szwajcarski) i EUR/GBP (euro funt brytyjski).

 

Czytaj więcej: Euro tanieje przez włoski konflikt

 

Funt znów poruszany Brexitem

W środę kurs funta kontynuował wzrosty. W czwartek rano widzimy nieznaczne osłabienie brytyjskiej waluty, ale wcześniej, w szczególności przed godziną 4:00, obserwowaliśmy mocne ruchy w górę. Godziny nocne były raczej korzystne dla funta. Na rynek trafiły informacje wskazujące, że premier Theresa May zwołała specjalne zebranie gabinetu ministrów, podczas którego mają być prowadzone dyskusje w sprawie brexitowych negocjacji. Na osiągnięcie porozumienia zostało coraz mniej czasu. Wielka Brytania ma opuścić struktury unijne 29 marca przyszłego roku. Wciąż nie wypracowano jednak rozwiązań kluczowych kwestii, związanych z warunkami handlu pomiędzy UE a Wielką Brytanią, a także kwestii granicznych, z których najpilniejsza wydaje się ta dotycząca granicy pomiędzy Irlandią i Irlandią Północną. W przyszłym tygodniu odbędzie się szczyt unijny i Wielka Brytania zapewne chce mieć przygotowane odpowiednie plany. Premier Theresa May zaapelowała przy tym do swoich ministrów, by Ci na pierwszym miejscu stawiali interesy Wielkiej Brytanii.

Reklama

 

Na porannych spadkach notowań funta korzysta złoty, który w stosunku do brytyjskiej waluty wyprowadza dziś największą korektę od ponad tygodnia. Wciąż mówimy tutaj jednak o dwutygodniowym trendzie wzrostowym kursu funta do złotego i z perspektywy technicznej należałoby oczekiwać powrotu do tego kierunku ruchu. Taki powrót może nastąpić w okolicach poziomu 4,9170. Tutaj wypada nam dolne ograniczenie układu overbalance, wyznaczonego na podstawie największej korekty spadkowej w krótkoterminowym trendzie wzrostowym.

 

Kurs funta do złotego w korekcie spadkowej

Kurs funta do złotego w korekcie spadkowejKurs funta do złotego w korekcie spadkowej

 

Niskie stopy ciążą złotemu

Trudno mówić obecnie o potencjalnych wzrostach kursu złotego, gdy średnioterminowe jego perspektywy, m.in. w stosunku do funta, są niekorzystne. Dotyczy to przede wszystkim kierunku polityki pieniężnej NBP i Banku Anglii. Polski bank centralny stawia obecnie na stabilizację stóp procentowych, podczas gdy jego odpowiednik z Wielkiej Brytanii prowadzi cykl podwyżek, dzięki któremu funt zyskuje na atrakcyjności względem polskiej waluty.

Reklama

W swoich ostatnich wypowiedziach Adam Glapiński – prezes NBP – wskazał, że stopy procentowe powinny zostać utrzymane na obecnych poziomach do końca przyszłego roku. Choć od prawie 2 lat inflacja utrzymuje się w dolnej granicy celu inflacyjnego, to decydenci z Rady Polityki Pieniężnej nie uważają, że warto dokonać normalizacji poziomu stóp procentowych, które aktualnie znajdują się na rekordowo niskich poziomach. Z jednej strony argumenty RPP są tutaj zrozumiałe, gdyż przy bezinflacyjnym wzroście gospodarczym nie ma konieczności zacieśniania polityki pieniężnej, które mogłoby zresztą sprowadzić inflację poniżej dolnego ograniczenia docelowego przedziału. Z drugiej zaś utrzymywanie bardzo niskich stóp procentowych przez zbyt długi czas może  mieć negatywne skutki, takie jak choćby nieefektywne wykorzystywanie kapitału (będące efektem taniego pieniądza). Do tego dochodzi ‘przyzwyczajenie’ obywateli i przedsiębiorców do niskich stóp, które w przypadku ich wzrostów może skutkować problemami ze spłatą zadłużenia. Należy dodać jeszcze, że kierunek polityki NBP, w którym jeszcze niedawno płynęły inne banki centralne, staje się powoli płynięciem pod prąd. Kolejne istotne banki centralne podnoszą stopy, lub sygnalizują ich podnoszenie w przyszłości (jak choćby będący istotnym odniesieniem dla NBP Europejski Bank Centralny).

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama