- Na €/US$ rozpoczęła się wczoraj krekta po trwających ponad dwa tygodnie wzrostach. Na razie ruch nie był duży – z 1,10 do 1,0970. Katalizatorem były dane o inflacji HICP z części gospodarek europejskich, wskazujące, że również tam presja cenowa hamuje szybciej od oczekiwań. Nieco mocniejszy dolar wywołał też korektę na złotym – kurs €/PLN z 4,32 wzrósł do 4,3450.
- Rynki długu kontynuowały natomiast umocnienie, głownie na krótkim końcu. Niemieckie 2latki zyskały 4pb, amerykańskie 7pb. W przypadku 10latek było to odpowiednio 4 i 2pb. Nadal trwa przeszacowanie oczekiwań na kolejne posunięcia Fed i EBC.
- W przypadku SPW po mocnym otwarciu nastąpiły wzrosty rentowności. 10latka zakończyła ostatecznie handel 5pb mocniej, a 2latka praktycznie bez zmian.
Inflacja ze strefy euro może pozwolić na dalszy spadek €/US$
- Dziś poznamy dane o inflacji dla całej strefy euro. Wczorajsze wyniki np. z Niemiec sugerują, że dynamika HICP może być jeszcze niższa niż się spodziewaliśmy (a było to już mniej niż konsensus). Daje to nadzieję na kontynuację korekty na €/US$. Najbliższe techniczne poziomy docelowe to 1,09-0850, a skala ruchu prawdopodobnie będzie zależeć od napływających danych. Nadal jednak uważamy, że duży wzrost oczekiwań na szybkie obniżki Fed w 2024 spowoduje, że kurs €/US$ prawdopodobnie zakończy rok powyżej 1,10.
- Dla zachowania €/PLN na przełomie tygodnia kluczowy powinien być kierunek na €/US$. Na razie bardziej prawdopodobne jest umocnienie dolara, co daje szanse na wzrost €/PLN, technicznie raczej nie dalej jak do 4,39. Dodatkowym ryzykiem dla złotego mogą być krajowe dane o inflacji w razie zaskoczenia po niższej stronie. Mogłyby one odbudować oczekiwania na szybkie obniżki stóp również w Polsce. Nadal jednak uważamy, że kurs €/PLN powinien zakończyć ten rok zdecydowanie poniżej 4,40, możliwe że blisko 4,30, w przyszłym roku prawdopodobnie czeka nas dalsze umocnienie złotego.
Zobacz także: Polski złoty (PLN) odpoczywa, a eurodolar (EUR/USD) odbija lekko w dół. Skąd te zmiany?
Dalsze umocnienie na rynkach długu. W kraju kluczowe dane o CPI
- Inflacja ze strefy euro powinna również zdeterminować zachowanie bazowych rynków długu, a szczególnie europejskiego, na przełomie tygodnia. Hamowanie inflacji w strefie euro powinno być mocniejsze niż zakłada konsensus, wzmacniając oczekiwania na relatywnie szybkie poluzowanie także w przypadku polityki EBC. Stąd liczymy na dalsze spadki rentowności, tym razem mocniejsze w Europie niż w USA. EBC stara się utrzymać jastrzębią retorykę, ale inwestorzy prawdopodobnie to zignorują, o ile dane wpiszą się w scenariusz dezinflacji, podobnie jak w przypadku Fed
- Dziś kluczowe znaczenie dla SW, szczególnie z krótkiego końca i środka krzywej, powinny mieć wstępne dane o inflacji w kraju. Liczymy na większą reakcję w razie zaskoczenia słabszym wzrostem cen, gdyż inwestorzy chętniej powinni zajmować pozycje zgodne z trendem dezinflacji widocznym na rynkach bazowych. Krajowy długi koniec powinien lekko zyskać na przełomie tygodnia, gdyż wspierają go oczekiwania na szybkie poluzowanie polityki przez główne banki centralne.