§ PL: Dziś o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje Biuletyn Statystyczny, a w nim szereg danych z krajowej gospodarki, w tym oficjalną stopę bezrobocia rejestrowanego we wrześniu. Według opublikowanego na początku miesiąca przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej szacunku spadła ona do 5,6% z 5,8% miesiąc wcześniej, a więc silniej niż oczekiwano.
§ GE: O tej samej porze poznamy wyliczenie za październik indeksu Instytutu Ifo obrazującego koniunkturę w gospodarce niemieckiej. Oczekiwany jest spadek wskaźnika do 97,8 pkt z 98,8 pkt we wrześniu.
Wydarzenia i komentarze
§ EZ: Indeks PMI dla przemysłu w strefie euro wyniósł w październiku według wstępnego wyliczenia 58,5 pkt wobec 58,6 pkt we wrześniu. Odczyt ten okazał się lepszy od konsensusu, który kształtował się na poziomie 57,0 pkt. Stabilizacja wskaźnika nie oddaje jednak dobrze aktywności w tym sektorze. Składowe indeksu PMI, wskazują na wzrost bieżącej produkcji najwolniejszy od 16 miesięcy, a nowe zamówienia rosną w najniższym tempie od 9 miesięcy. Potwierdza to, że zatory w łańcuchach produkcji coraz silniej ograniczają ekspansję tego sektora. Komponenty PMI wskazują ponadto, na najsilniej w historii danych rosnące ceny produkcji oraz znaczące zwiększenie zaległości wytwórczych (ich wzrosty sztucznie stabilizują wyliczenie całości indeksu PMI). Wskaźnik dla usług obniżył się natomiast do 54,7 pkt z 56,5 pkt we wrześniu, a więc mocniej niż oczekiwano. Według raportu PMI przyczynia się do tego wygasanie wpływu odmrożenia aktywności, zwłaszcza w turystyce, transporcie i rozrywce w warunkach rosnących obaw o sytuację pandemiczną. Informacje PMI wskazują, że ożywienie gospodarcze w strefie euro na początku 4Q nadal utrzymuje się, aczkolwiek jest wolniejsze niż w ostatnich miesiącach. Dobrą informacją jest jednak poprawiająca się sytuacji na rynku pracy.
§ PL: Opracowywane przez Główny Urząd Statystyczny badania koniunktury wskazują na stabilizację aktywności gospodarczej w Polsce w październiku przy pogorszeniu oczekiwań na najbliższa przyszłość. Rosnąca liczba zachorowań na COVID-19 i możliwe lokalne obostrzenia sygnalizują, że wzrost gospodarczy w 4Q najpewniej będzie niższy niż zakładaliśmy. Jednak lepsze od oczekiwań dane z 3Q br. utrzymują naszą prognozę wzrostu PKB w 2021 r. na 5,3%.
Rynki na dziś
Kurs EUR/PLN powrócił powyżej poziomu 4,60 a w rozpoczynającym się tygodniu o jego zachowaniu zadecyduje miks czynników globalnych i krajowych. Za najważniejsze wydarzenie na świecie uznać należy posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które będzie interesujące ze względu na fakt silnego wzrostu inflacji w strefie euro. Bankierzy centralni dyskutować będą na temat możliwej reakcji, a bazując na pojedynczych wypowiedziach członków Rady Prezesów EBC zdania co do konieczności działań ze strony banku są podzielone. Istotne będą ponadto wstępne dane o PKB za trzeci kwartał w strefie euro i USA. Lokalnie zaś za punkt kulminacyjny uznać należy piątkową publikację wstępnych danych o inflacji CPI w Polsce. Z uwagi na podwyżki cen administrowanych uważamy, iż wskaźnik wzrostu cen przyspieszy zwiększając – i tak silną już presję – na polskie władze monetarne. Tym bardziej, iż oczekiwaniom listopadowej podwyżki stóp procentowych sprzyjają ostatnie wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej i to tych postrzeganych jako bardziej łagodnych w perspektywach polityki monetarnej. O ile zatem nie wydarzy się nic nieoczekiwanego liczymy, iż pobyt EUR/PLN powyżej bariery 4,60 będzie jedynie przejściowy. W tle inwestorzy wyczekiwać będą ponadto na jakiekolwiek informacje na temat sporu Polski i Unii Europejskiej w kwestii praworządności.
Rynek krajowy
Kurs EUR/PLN rozpoczął piątkowe notowania na poziomie 4,60 i tak jak wskazywaliśmy nie znalazł podczas minionej sesji argumentów by zwyżkować. Efektem była stabilizacja wyceny złotego do euro podobna do tej widocznej w notowaniach EUR/HUF. Konsekwentnie – piątą z rzędu sesję – osłabiała się natomiast czeska korona, a kurs EUR/CZK sięgnął już niemal 3-miesiecznego maksimum. Większego wrażenia na inwestorach nie zrobiły wstępne dane PMI w Europie i USA. Do wzrostów – po kilku dniach przerwy – powróciły natomiast rentowności krajowego długu. Okazją do zwyżki dochodowości skarbowych papierów wartościowych w Polsce były zmiany cen na bazowych rynkach długu, które polskie SPW kopiowały. W efekcie krajowa 10-latka zyskała 7 bps sięgając 2,82%, a więc poziomu z pierwszej połowy 2019 roku.
Rynki zagraniczne
W piątek, jak i w całym zakończonym tygodni zmiany eurodolara były anemiczne, a rynek w sennym nastroju wyczekiwał na jakiekolwiek impulsy. Takimi jedynie na chwile były mieszane odczyty indeksów PMI w strefie euro (słabsze indeksy usługowe i lepsze przemysłowe). Finalnie jednak kurs EUR/USD dość szybko po publikacji powrócił do stabilizacji. Presja na umocnienie utrzymywała się natomiast w przypadku szwajcarskiego franka. Kurs EUR/CHF obniżył się do 1,0663, co oznaczało najniższe zamknięcie od ponad roku. Wyprzedaż towarzyszyła bazowym rynkom długu. W piątek dochodowość Bunda wzrosła o 3 bps i po raz pierwszy od maja 2019 roku sięgnęła poziomu -0,08%. Przecena nie ominęła ponadto amerykańskich Treasuries, gdzie 10- latka wzrosła w rentowności również o 3 bps, lecz do 1,69%.
