Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Działania banków centralnych - jak banki przeciwdziałają kryzysowi

|
selectedselectedselected
Działania banków centralnych - jak banki przeciwdziałają kryzysowi | FXMAG
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Od kilku lat pojawiało się coraz więcej głosów zapowiadających nadejście recesji, spadków na giełdach oraz globalnego kryzysu. Z wielką uwagą przyglądano się poziomom stóp procentowych, inflacji oraz licznym wskaźnikom gospodarczym, szukano podobieństw do zjawisk poprzedzających ubiegłe kryzysy i chyba nikt nie spodziewał się, że wirus z Wuhan będzie miał taki wpływ na światowe rynki finansowe. W obecnej sytuacji wszyscy swoje oczy skierowali ponownie na działania banków centralnych, które będą miały kluczowy wpływ na przeciwdziałanie rozwijającemu się kryzysowi. Nadszedł czas, aby przekonać się czy wyciągnęły one wnioski i odpowiednio przygotowały się na ten trudny okres. 

Źródło załamania – kryzys 2006-2010

Szczyt tego ogólnoświatowego kryzysu przypada na lata 2008-2009, ale pierwsze sygnały można było dostrzec znacznie wcześniej. Już w 2007 roku zaczęły się pojawiać niepokojące informacje na rynku kredytów hipotecznych subprime. Spadające ceny nieruchomości w Stanach Zjednoczonych sprawiły, że hipoteki niewypłacalnych dłużników nie pokrywały ich zobowiązań, a kolejne firmy specjalizujące się w pożyczkach subprime zgłaszały upadłość. Wydarzenia te były regularnie lekceważone i przyćmiewane przez pokonywanie kolejnych szczytów przez kluczowe indeksy giełdowe. 

Kryzys finansowy dotknął wszystkie kraje, ale można zauważyć różnice w działaniu konkretnych banków centralnych. Światowe gospodarki ucierpiały na wiele sposobów i dlatego też przyjęły inne strategie. 

FED - System Rezerwy Federalnej

2008 rok rozpoczął się od wzrostu cen surowców oraz ogromnego spadku nowych miejsc pracy co pociągnęło za sobą spadki na giełdach. W kolejnych tygodniach pojawiały się raporty prezentujące pogorszenie się światowej koniunktury, a instytucje finansowe przedstawiały swoje wyniki za IV kwartał 2007. Wyniki były przerażające i pociągnęły za sobą kolejne już spadki giełdowe. 7 marca FED zapowiedział uruchomienie programu Term Auction Facility polegającego na wypuszczeniu dodatkowych 100mld dolarów w postaci 28 dniowych pożyczek dla banków komercyjnych. Kilka dni później zdecydowano się na program wykupu niepłynnych papierów dłużnych na skalę 200mld dolarów. Brak zaufania wśród instytucji finansowych doprowadził do sytuacji, w której banki przestały obracać MBO oraz CDO z obawy na skończenie ze śmieciowymi papierami wartościowymi. 

Bank Rezerwy Federalnej zdecydował się w połowie 2007 roku na serię obniżek stóp procentowych, które ustalono na poziomie 0,25 proc. w połowie 2009. Polityka pieniężna FED polegała na luzowaniu ilościowym (QE – quantitative easing) w stopniu umożliwiającym pobudzenie wzrostu gospodarczego. Politykę tę można podzielić na 3 etapy. W trakcie tych 3 faz QE FED wykupywał obligacje skarbu państwa oraz MBS. W 2009 roku przeznaczano na ten cel ponad 1,2bln dolarów (QE1), w latach 2010-2011 1bln (QE2) oraz 40mld w 2012 roku (QE3). 

Reklama

7 września 2008 instytucje rynku hipotecznego – Fannie Mae oraz Freddie Mac zostały przejęte przez FED. Łącznie posiadały ponad 5bln dolarów w długach oraz MBS. Ogłoszono, że Bank Rezerwy Federalnej pożyczy 200mld instytucjom finansowym, które posiadają obligacje zabezpieczone na kredytach konsumpcyjnych. Bank centralny Stanów Zjednoczonych uznał, że sytuację udało się opanować i odmówił niezbędnego wsparcia 60mld przy przejęciu Lehmann Brothers przez Barclays oraz Bank of America. Nie spodziewano się, że doprowadzi to do wydarzenia, które jest często określane jako początek kryzysu – 15 września 2008 roku ogłoszono upadek jednego z największym banków inwestycyjnych, Lehmann Brothers. Bakructwo to doprowadziło do paniki, która pociągnęła za sobą ogromne przeceny indeksów. FED przerażony tą sytuacją zdecydował się dzień później na przejęcie 79,9 proc. udziałów zagrożonej bankructwem spółki AIG za kwotę 85mld dolarów. Łącznie w tego giganta ubezpieczeń wpompowano 153mld. Kwotą 249mld ratowano również Citigroup. Na początku października przyjęto plan Paulsona zakładający podwyższenie rządowych gwarancji depozytów bankowych do 250 tysięcy. Przyjmuje się, że kryzys finansowy kosztował rząd USA 8,1bln dolarów amerykańskich. 

RPP - Rada Polityki Pieniężnej

Sektor bankowy długo utrzymywał się w dobrej kondycji notując satysfakcjonujące wyniki jeszcze na początku 2008 roku. Skutki światowego kryzysu były znacznie mniej odczuwalne, po części z powodu operowania inną walutą. Ze względu na wysoki udział kredytów frankowych w strukturze kredytów polskie banki często decydowały się na swapy walutowe. Banki poprzez takie operacje pozyskiwały franki szwajcarskie, które mogły wypłacić klientom w ramach kredytu. Problem pojawił się jednak wraz z upadkiem Lehmann Brothers, wydarzenie to uświadomiło instytucje finansowe na całym świecie, że jednak nikt nie jest zbyt wielki by upaść. Pociągnęło to za sobą falę nieufności, podczas to której banki wolały zachowywać nadpłynność niż udzielać pożyczek innym bankom. Na rynku bankowym odnotowano ogromny spadek obrotów, na który wcześniej w dużej mierze składały się depozyty overnight – jednodniowe depozyty, które umożliwiały bankowi szybkie pożyczenie gotówki jednego dnia i zwrot w następnym dniu roboczym. Narodowy Bank Polski musiał interweniować poprzez ściąganie z banków komercyjnych krótkoterminowych nadwyżek i udzielania ich innym bankom w formie pożyczek. Umożliwiono również przeprowadzanie zabezpieczonych na 12 miesięcy operacji repo. W październiku 2008 roku uruchomiono pakiet zaufania, który poprzez operacje swapowe miał zapewnić płynność walutową banków.

W listopadzie 2008 roku Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżenie stopy referencyjnej z 6 proc. do 5,75 proc. Zapoczątkowało to serię cięć schodząc do poziomu 3,50 proc. stopy referencyjnej w czerwcu 2009. Pierwsze podwyżki przyszły dopiero na początku 2011. 27 maja 2009 RPP nadzwyczajnie obniżyła stopę rezerwy obowiązkowej z 3,5 proc. do 3 proc. Jest to stopa, która definiuje jaką część depozytów banki komercyjne muszą przetrzymywać w banku centralnym. Miało to zmotywować banki do zwiększania swoich działalności kredytowych. 

BoE - Bank of England

We wrześniu 2007 roku w Wielkiej Brytanii doszło do pierwszego bank run na Wyspach od 1866 (Overend, Gurney & Co). Na wskutek wysokiej liczby udzielonych kredytów subprime, widmo bankructwa pojawiło się przed Northern Rock, brytyjskim bankiem specjalizującym się właśnie w tego rodzaju kredytach. Bank otrzymał od Banku Anglii pożyczkę, która miała umożliwić zachowanie płynności finansowej, a informacja ta wywołała panikę wśród klientów Northern Rock, którzy masowo zaczęli wypłacać swoje oszczędności. Sytuacja stała się na tyle poważna, że w lutym 2008 roku dokonano nacjonalizacji Northern Rock. Wydarzenia te sprawiły, że Bank of England (BoE) musiał odpowiednio zaplanować swoją strategię na wypadek kolejnych zagrożonych instytucji finansowych. W kwietniu uruchomiono program zapewnienia dodatkowej płynności (Special Liquidity Scheme), który polegał na wymianie niepłynnych aktywów banków na bony skarbowe. Łącznie w ramach SLS przyjęto prawie 250mld funtów niepłynnych aktywów, w głównej mierze papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką. Wartość programu wyniosła 185mld funtów brytyjskich.

W grudniu 2007 po raz pierwszy obniżono na Wyspach stopy procentowe z 5,75 proc. do 5,50 proc. W kolejnym roku kalendarzowym stopy obniżano pięciokrotnie aż do poziomu 2 proc. W pierwszym kwartale 2009 roku na cięcia zdecydowano się jeszcze trzykrotnie schodząc na pułap 0,50 proc. Największa zmiana przypadła 6 listopada 2008, kiedy to stopy procentowe obniżono o 1,5 p.p. do 3 proc. Jesień tego roku była najtrudniejszym okresem dla Wielkiej Brytanii, w październiku Bank of England na posiedzeniu specjalnego komitetu zdecydował się na uratowanie banków takich jak: HBOS, Lloyd TBS oraz Royal Bank of Scotland. Pomoc finansowa (bailout) dla tych instytucji finansowych zamknęła się w kwocie 65mld funtów. Aby uniknąć kolejnej paniki wśród klientów banków, która mogłaby mieć katastrofalne skutki, Bank of England zdecydował się utrzymywać tę decyzję w tajemnicy. 

W tym samym roku podjęto również decyzję o wdrożeniu programu luzowania ilościowego. Masowy dodruk pieniądza, wykup obligacji i cięcia stóp procentowych miały przeciwdziałać spadającej liczbie kredytów udzielanych przez banki komercyjne oraz stymulować krajową gospodarkę do wzrostów. W późniejszych latach podjęto decyzję o restrukturyzacji systemu nadzoru finansowego. Financial Services Authority 1 kwietnia 2013 roku zostało zastąpione przez Financial Conduct Authority oraz Prudential Regulation Authority.

Reklama

dzialania bankow centralnych jak banki przeciwdzialaja kryzysowi grafika numer 1dzialania bankow centralnych jak banki przeciwdzialaja kryzysowi grafika numer 1Główna stopa procentowa BoE

SNB - Swiss National Bank

Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) przyjął inną strategię, ponieważ system, w którym działał znacząco się różnił od otoczenia FED oraz BoE. 

Kluczową rolę w tym przypadku odgrywała waluta. Frank szwajcarski potężnie się umocnił, ponieważ był postrzegany przez wszystkich jako bezpieczna przystań. Dynamiczny wzrost wartości krajowej waluty nie był jednak idealnym scenariuszem, ponieważ drogi frank zniechęcił zagranicznych odbiorców do importu towarów ze Szwajcarii. Inaczej też kształtowały się stopy procentowe, które w Europie były po prostu niższe, a więc też potencjał na ich obniżanie był mniejszy. We wrześniu 2007 stopa oprocentowania wynosiła 2,75 proc., do marca 2009 została obniżona do 0,375 proc. Wraz z obniżeniem stopy procentowej praktycznie do zera, SNB rozpoczął w marcu skupowanie walut obcych w celu zatrzymania presji wzrostowej na franka szwajcarskiego. Działań tych zaprzestano w czerwcu 2010. Mimo to, w lato 2011 sytuacja stała się na tyle niekorzystna, że 6 września tego roku SNB zdecydował się na wprowadzenie minimalnego kursu wymiany w odniesieniu do euro. Gdyby za 1 euro trzeba było zapłacić mniej niż 1,20 franka szwajcarskiego, bank centralny był gotowy interweniować. Sprawnie zarządzany bank centralny, długoterminowe planowanie oraz podejmowanie decyzje sprawiły, że Szwajcaria przeszła przez kryzys zdecydowanie lepiej niż pozostałe kraje. Jednak działania SNB sprawiły, że kraj potężnie zwiększył swoje rezerwy w walutach obcych i z pewnością zmniejszył swoje możliwości do działania w ten sposób w przyszłości. 

EBC - Europejski Bank Centralny

Głównym i długoterminowym celem Europejskiego Banku Centralnego jest utrzymanie celu inflacyjnego na poziomie 2 proc. Uważano, że polityka luzowania ilościowego doprowadzi do wzrostu inflacji co byłoby niezgodne z podstawowym celem działania organizacji. EBC jest jednostką ponadnarodową i działa w inny sposób niż pozostałe banki centralne. Kluczową różnicą jest fakt, że EBC nie może dokonać jakiegokolwiek bailoutu oraz nie może nabywać obligacji rządowych na rynku pierwotnym. Europejski Bank Centralny może dokonywać operacji otwartego rynku za pomocą Eurosystemu – systemu banków centralnych krajów strefy euro. W ten sposób nabyto na rynku wtórnym obligacje denominowane w euro o wartości 60mld. W latach 2008-2009 wykonywano operacje refinansujące o terminie zapadalności równym długości okresu utrzymywania rezerwy obowiązkowej.

Lata 2009-2011 określanie są mianem kryzysu zadłużenia. Coraz więcej krajów Unii Europejskiej było obejmowanych procedurą nadmiernego deficytu (powyżej 3 proc.), a w najgorszej sytuacji znalazła się Grecja, której obligacje osiągnęły rentowność powyżej 7 proc.

Niewiele lepiej sytuacja wyglądała w przypadku Portugalii, Irlandii, Włoch oraz Hiszpanii. Europejski Bank Centralny musiał rozpocząć masowe zakupy obligacji tych krajów (PIIGS – Portugal, Ireland, Italy, Greece, Spain), aby przeciwdziałać ich wzrostom. 

Aktualna sytuacja

Reklama

Sytuacja jest bardzo dynamiczna w Stanach Zjednoczonych, gdzie amerykański bank centralny zdecydował się w marcu na cięcie stóp procentowych o 50 punktów bazowych co sprowadziło je do okolic zera. Ogłoszono również program skupu obligacji rządowych o wartości 700mld dolarów. Bardzo szybko wprowadzona polityka luzowania ilościowego bez ograniczeń nie została pozytywnie odebrana przez społeczeństwo. FED dodrukowuje ogromne ilości pieniądza, aby zapewnić płynność na rynku finansowym. Jak na razie problemem jest, że ze względów ostrożnościowych banki komercyjne mniej chętnie udzielają kredytów. Można w tym podejściu banków zauważyć podobieństwo do sytuacji z lat 2007-2008, ale z pewnością FED zareagował teraz szybciej i bardziej zdecydowanie. 23 marca rozpoczęto skoordynowaną kampanię we współpracy z m.in. Bankiem Anglii, Szwajcarii oraz Europejskim Bankiem Centralnym w celu zapewnienia płynności dolarowej. Banki te zgodnie obniżyły oprocentowanie oraz wydłużyły czas pożyczek typu swap.

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na pierwszą zmianę stóp procentowych od 2015 roku. Dwukrotnie zdecydowano się na ich cięcie, stopa referencyjna została obniżona do poziomu 0,50 proc., a stopa depozytowa do zera. Mało prawdopodobne wydaje się wprowadzenie u nas w kraju ujemnych stóp procentowych. Warto zwrócić uwagę, że zachowywanie stałego poziomu od kilku lat dało teraz możliwość spokojnego obniżenia oprocentowania. 

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku banku centralnego Szwajcarii, który utrzymał stopy procentowe bez zmian. Obecnie stopa depozytowa wynosi tam -0,75 proc. SNB uznaje, że luźna polityka monetarna jest konieczna do przeciwdziałania kryzysowi. Zwrócono również uwagę na osiągnięcie 5-letniego maksimum przez franka szwajcarskiego co powinno być ostrzeżeniem dla rynków, że w najbliższym czasie SNB zdecyduje się na interwencję. 

W Wielkiej Brytanii zdecydowano się 19 marca na obniżenie głównej stopy procentowej kolejny już raz, po tygodniowym odstępie, tym razem z poziomu 0,25 proc. do 0,1 proc. Od sierpnia 2018 roku stopa ta wynosiła 0,75 proc. Zwiększono również limit wydatków na skup aktywów o 200mld funtów do 645mld. Zapowiedziano gotowość Banku Anglii do podejmowania dalszych decyzji mających na celu przeciwdziałanie kryzysowi. 

Europejski Bank Centralny pozostawił stopy procentowe bez zmian i zapowiedział, że pozostaną one na obecnym poziomie, do czasu gdy perspektywa inflacyjna nie zbliży się do celu inflacyjnego (2 proc.). Obecnie stopa depozytowa wynosi -0,5 proc. i tak naprawdę EBC nie miał wolnej przestrzeni do dalszych cięć. Zapowiedziano wprowadzenie programu pożyczek dla sektora bankowego, który bardzo przypomina w swoim zamyśle działania EBC z lat 2008-2009. Długoterminowe operacje refinansujące (LTRO) mają zapewnić wsparcie dla płynności systemu całej strefy euro. Podobnie jak na Wyspach, zwiększona zostanie również pula zakupu aktywów netto o 120mld euro. Działania te można określić jako wpisujące się w strategię luzowania ilościowego, ale mających oczywiście inną postać niż w Stanach Zjednoczonych.

Wydaje się, że banki centralne reagują szybko oraz zdecydowanie i korzystają ze strategii sprawdzonych ponad 10 lat temu. Jednak sytuacja jest teraz inna, ponieważ wywołana pandemią wirusa, a stopy procentowe znajdowały się dotychczas na bardzo niskich poziomach. Zerowe oraz ujemne stopy procentowe to aktualnie największe wyzwanie dla wszystkich banków centralnych, które nie mają przestrzeni do ich cięcia. Wydaje się, że idealnym rozwiązaniem w środowisku zerowych oraz negatywnych stóp procentowych jest polityka luzowania ilościowego. Sytuacja jest dynamiczna i bardzo możliwe, że rozwijający się kryzys zaowocuje utworzeniem nowych instrumentów oraz strategii zapobiegania recesji.

Reklama

Przydatne materiały edukacyjne w formie wideo

Na czym polega luzowanie ilościowe?

Na czym polegają operacje otwartego rynku?

Jak banki kreują pieniądze, których nie ma?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Norbert Smaga

Norbert Smaga

Redaktor portalu FXMAG. Prezes zarządu KNRK INDEX. 


Reklama
Reklama