Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co z kursem funta (GBP) do dolara (USD)? Pozytywne otwarcie w Europie przed publikacją danych PMI

|
selectedselectedselected
Co z kursem funta (GBP) do dolara (USD)? Pozytywne otwarcie w Europie przed publikacją danych PMI
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Po poniedziałkowej wyprzedaży, we wtorek na rynkach obserwowaliśmy niewielką zmianę, choć stale rosnący niepokój dotyczącym perspektyw gospodarczych pod koniec roku wciąż towarzyszył inwestorom w trakcie sesji. S&P 500 wykorzystał odbicie pod koniec sesji w poniedziałek, notując zysk o ponad 1%. Był on jednak napędzany głównie przez duże akcje spółek technologicznych, jak Amazon, Alphabet, MicrosoftApple i Facebook. Mniejsze spółki technologiczne, takie jak Zoom, Pinterest, Docusign i Adobe, również radziły sobie całkiem nieźle. Ten dobry wynik ze strony amerykańskich akcji prawdopodobnie przełoży się na pozytywne otwarcie giełd europejskich, choć rosną obawy, że w świetle zwiększającej się liczby zakażeń w całej Europie, jak również rosnącej liczby hospitalizacji, odbicie gospodarcze zakończy się niepowodzeniem wraz z końcówką roku.

Wczorajsze działania rządu Wielkiej Brytanii polegające na nałożeniu czasowych ograniczeń, wraz z przywróceniem pracy w domu przez co najmniej sześć miesięcy, podniosły bardzo realną perspektywę bankructwa dla całego szeregu biznesów.  Jakby w celu wzmocnienia obrazu tej rzeczywistości gospodarczej Whitbread, właściciel jednej z największych sieci tanich hoteli w Wielkiej Brytanii, Premier Inn, ogłosił perspektywę utraty nawet 6000 miejsc pracy. Podobnie sieć pubów JD Wetherspoon ogłosiła utratę miejsc pracy. Chociaż zjawiska te są bardzo negatywne, wydaje się, że niektórzy członkowie rządu, a także przedstawiciele systemu zdrowia publicznego, obawiają się tego, dokąd zmierza Hiszpania i Francja. Sytuacja w Wielkiej Brytanii mogłaby w tym samym kierunku i wydaje się, że to właśnie ta perspektywa dyktuje obecnie sposoby działania rządu.

W ostatnich danych gospodarczych zarówno z Francji, jak i Hiszpanii widzieliśmy już pierwsze dowody na to, że gospodarki tych krajów notują spowolnienie aktywności gospodarczej w sierpniowych danych PMI. Dziś zobaczymy, czy ten trend się utrzymał, gdy nadejdą publikacje wskaźników PMI za wrzesień z Francji i Niemiec. Od kilku tygodni pojawia się coraz więcej dowodów na to, że odbicie widoczne we Francji i Niemczech w ciągu kilku tygodni po rozluźnieniu blokady zaczęło tracić na sile. Nawet w Japonii ożywienie gospodarcze było słabe, a sektory usług i produkcji wciąż się kurczą. W ostatnich sierpniowych publikacjach PMI dane przedstawiały mieszany obraz dla niemieckiej gospodarki, w szczególności dla usług, wykazujących spowolnienie do 52,5 po mocnych lipcowych wynikach. We Francji sytuacja wyglądała podobnie, gdzie usługi gwałtownie spowolniły do 51,5 z 57,3, ponieważ rosnąca liczba zakażeń spowodowała lokalne blokady i ograniczenia nakładane w całym kraju. Gdy zbliżamy się do końca trzeciego kwartału, staje się jasne, że po dużych spadkach w drugim kwartale zaobserwowaliśmy całkiem przyzwoite ożywienie aktywności gospodarczej, jednak może to być wszystko, na co możemy obecnie liczyć. Pogorszenie w dzisiejszych wrześniowych odczytach PMI prawdopodobnie wzmocni te obawy, a najlepszym scenariuszem byłaby stabilizacja. Wydaje się, że tego właśnie oczekuje rynek, jednak ryzyko negatywnego zaskoczenia jest dość duże. Oczekiwania dotyczące PMI dla usług przewidują stabilizację zarówno dla Francji, jak i Niemiec, odpowiednio do poziomu 52,2 i 53. Oczekuje się również, że produkcja pozostanie na stabilnym poziomie 50,6 i 52.

Za nami pozytywny dzień dla funta po tym, jak prezes Banku Anglii, Andrew Bailey, zdystansował się od pomysłu ujemnych stóp procentowych w najbliższym czasie. Powiedział, że RPP patrzy jedynie na logistykę takiego posunięcia, aby ustalić, czy jest sposób, aby je zrealizować. Jeśli chodzi o dane gospodarcze z Wielkiej Brytanii, ogólnie były one lepsze w porównaniu z Francją i Niemcami, jednak wiele można przypisać późniejszemu łagodzeniu obostrzeń, co dodatkowo pozwoliło na stopniowe uwalnianie stłumionego popytu, pomimo braku porozumienia w sprawie Brexitu, który wisi nad gospodarką jak ciemna chmura.

W sierpniu odczyty PMI były pozytywne, co oznacza, że oczekiwania dla gospodarki Wielkiej Brytanii są nieco wyższe. Istnieje nadzieja, że we wrześniu aktywność gospodarcza pozostanie zbliżona do poziomu z sierpnia, kiedy to akcja jedzenia poza domem pomogła znacząco usługom. W rezultacie działalność usługowa osiągnęła najwyższy od pięciu lat poziom 58,8, czemu sprzyjał również silniejszy popyt na rynku mieszkaniowym oraz wzrost wydatków krajowych w związku z wakacjami w domu. Produkcja również utrzymywała się na dobrym poziomie, osiągając 55,2. Oczekuje się, że usługi nieco spadną do poziomu 57, który jest nadal całkiem niezły, a produkcja wyniesie 54,3, pod koniec trzeciego kwartału. Oczywiście, po wydarzeniach z wczoraj i nagłym zaostrzeniu ograniczeń, wszystko to jest raczej dyskusyjne, jak również źle wróży jakiejkolwiek ciągłości, gdy patrzymy na czwarty kwartał, nie wspominając już o zaufaniu konsumentów. Można powiedzieć, że wczorajsze wystąpienie w telewizji premiera Johnsona było świetną metaforą początku zimy i sześciu trudnych miesięcy. Rzeczywiście zima się zbliża i może zaatakować wcześniej, niż nam się wydaje.

Reklama

Kurs euro wobec dolara EURUSD – spadek poniżej 50-dniowej MA otwiera drogę powrotu do 1,1540 oraz  1,1480. Jedynie wybicie powyżej 1,1780 może podważyć ten scenariusz i dać pretekst do powrotu w okolice 1,1900.

Kurs funta w stosunku do dolara GBPUSD – wsparcie przy 200-dniowej MA jest coraz słabsze, a przełamanie  poniżej 1,2700 może skierować cenę na 1,2500. Wczorajsze szczyty przy 1,2870 są kluczowym oporem.  

Kurs euro do funta EURGBP – kurs znalazł opór przy 0,9220 zanim doszło do spadków. Dopóki utrzymujemy się powyżej 0,9130 istnieje prawdopodobieństwo dalszych wzrostów. Poniżej 0,9130 celem będą ostatnie dołki w okolicy 0,9080.

Kurs dolara w relacji do jena USDJPY – wydaje się, że para znalazła krótkoterminową bazę przy 104,00 i może powrócić w kierunku 106,20, wybijając po drodze 105,30.

Indeks FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 57 punktów do 5,886

Indeks DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 100 punktów do 12,694

Reklama

Indeks CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 30 punktów do 4,802

 

 
Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Michael Hewson

Michael Hewson

Główny Analityk Rynkowy, CMC Markets (Wielka Brytania)

Michael posiada ponad 25-letnie doświadczenie w transakcjach na rynkach finansowych, specjalizuje się w analizie technicznej.

Najbardziej ceniony za szczery i bezpośredni styl komentarzy rynkowych. Michael jest rozpoznawalną twarzą zarówno w stacjach telewizyjnych o tematyce finansowej jak i mainstreamowej, regularnie pojawia się w BBC News, Bloomberg, CNBC, CNN, Fox Business i kilku innych stacjach w Wielkiej Brytanii, Ameryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie.

Jego głównym celem jest dostarczenie analizy technicznej i fundamentalnej dla codziennych ruchów mających miejsce na rynkach finansowych. Jest również autorem wnikliwych komentarzy, w których koncentruje się na aktualnych zagadnieniach finansowych i gospodarczych. Michael regularnie organizuje webinaria inwestycyjne dla klientów oraz seminaria o różnym poziomie zaawansowania na terenie Wielkiej Brytanii.

Michael posiada sześć lat doświadczenia w aktywnym przeprowadzaniu transakcji na rynku Forex, ze szczególnym naciskiem i wagą przykładaną do analizy wykresów oraz analizy technicznej. Zanim rozpoczął pracę w CMC Markets, pracował ponad 12 lat w firmie zajmującej się danymi rynkowi, prowadząc szkolenia z analizy technicznej dla inwestorów prywatnych i klientów korporacyjnych.

Michael prowadził seminaria dotyczące inwestowania i analizy technicznej dlaWorld Money Show, London Business School and London Stock Exchange. Posiada tytuł MSTA od UK Society of Technical Analysts (STA) a także tytuł CFTe od the International Federation of Technical Analysts (IFTA).

Michael regularnie wyprzedza analityków z 29 międzynarodowych banków i instytucji finansowych w cotygodniowych rankingach dla rynku Forex, bazując na miesięcznych, kwartalnych i rocznych prognozach na pięciu głównych par walutowych.

Autora możesz obserwować na LINKEDIN | TWITTER


Reklama
Reklama