We wtorek 1 października doszło do zapisania w KRS fuzji prawnej Banku Millennium z Eurobankiem, co jest równoznaczne z tym, że oba banki od teraz funkcjonują jako jeden podmiot, mimo tego że do pierwszej połowy listopada występować pod osobnymi nazwami. Bank Millennium przejął wszystkie prawa i obowiązki Eurobanku, zaś już niedługo przejmie także wszystkich klientów Eurobanku, którego marka zniknie z rynku.
W ramach finalizacji dzisiejszej fuzji prawnej Bank Millennium i Eurobank stały się jednym podmiotem. Zarząd Banku Millennium przewiduje, że dzięki przejęciu w perspektywie najbliższego roku (lub dwóch) uda się osiągnąć cel, jakim jest roczna rentowność (zysk netto) na poziomie powyżej 1 mld złotych. W 2018 r. skonsolidowany zysk netto Banku Millennium wyniósł 760,6 mln złotych, więc cel ten wydaje się całkiem realny.
Na weekend 9-11 listopada planowana jest ostatnia faza przejęcia, czyli tzw. fuzja operacyjna, polegająca na integracji systemów informatycznych obu banków, połączenia oferty handlowej oraz migracji obecnych klientów Eurobanku. Dojdzie także do rebrandingu, w ramach którego wszystkie oddziały Eurobanku zostaną przekształcone w placówki Banku Millenium, podobnie jak witryna internetowa banku. Dotychczas (od 2004 r.) Eurobank należał do francuskiej grupy Societe Generale, która zdecydowała się zbyć wszystkie swoje udziały (99,8% akcji) na rzecz Banku Millenium, który zakupił je za kwotę 1,83 mld złotych. Po połączeniu operacyjnym, które nastąpić ma do końca 2019 r., Eurobank rozpocznie działanie pod marką Banku Millenium. Po finalizacji procesu Bank Millennium stanie się szóstym bankiem detalicznym w Polsce.
Bank Millennium, będący pierwszą spółką bankową na warszawskim parkiecie, na wtorkowej sesji notowany jest po 5,8100 PLN, co oznacza niewielki wzrost o 1,66%.