Ocena atrakcyjności złota w skali całego 2022 roku może wyglądać różnie w zależności od perspektywy, jaką przyjmiemy. Cena kruszcu na początku, jak i na zamknięciu roku znajdowała się na bardzo zbliżonym poziomie, toteż klasycznie rozumiana stopa zwrotu wyniosła symboliczne −0,4%. Na pierwszy rzut oka złoto prezentuje się więc mało atrakcyjnie, niemniej jednak warto zestawić jego cenę z innymi klasami aktywów, by mieć pełen obraz rynków w 2022 roku.
Zobacz także: Cena złota zanotowała poziomy, których nie widzieliśmy od dekady! Polacy rzucili się na królewski kruszec
Najwięcej zyskały surowce, w tym surowce energetyczne. Gaz ziemny podrożał o 19,9%, ropa Brent – prawie o 10,5%. Umacniał się także dolar amerykański (DXY), który zakończył rok z wynikiem 7,87%.
Dalej nie jest już tak różowo. Na rynkach akcyjnych większości krajów panowała pożoga. Amerykański Dow Jones Industrial Average stracił prawie 9%, S&P 500 i NASDAQ Composite – odpowiednio 19,44% i 33,1%, japoński Nikkei 225 – 9,37%, francuski CAC 40 – 9,5%, a niemiecki DAX – 12,76%.
Jeżeli chodzi o polski parkiet, to WIG20 odnotował stratę rzędu 20,95%, mWIG40 – 21,49%. Najlepiej wypadł sWIG80, który stracił „zaledwie” 12,76%, co jednak w dalszym ciągu jest wartością zatrważającą. Wartość obligacji rządowych w strefie euro spadła o 18%, w USA – o 12%, z kolei amerykański indeks nieruchomości Real Estate Index zmalał o 26,4%.
Warto wspomnieć również o kryptowalutach. Bitcoin stracił 64% swojej wartości, a druga najpopularniejsza kryptowaluta – Ethereum – staniała o ponad 60%.
Jak zatem widać, na rynkach panowało sporo zamieszania. Szanse na przetrwanie bez strat były w 2022 roku znacznie niższe niż w poprzednich latach. Złoto ze swoim wynikiem miało do zaoferowania tylko – lub aż – stabilność i bezpieczeństwo. Czyli dokładnie to, co reprezentuje od lat.