Główną przyczyną poniedziałkowej zwyżki cen ropy naftowej był spadek wartości amerykańskiego dolara po wcześniejszym solidnym umocnieniu waluty USA. Korekta na dolarze była wsparciem dla cen wielu surowców i towarów, jednak nie tylko ona sprzyjała wyższym wycenom ropy naftowej. Nie bez znaczenia pozostają utrzymujące się napięcia geopolityczne oraz ograniczenia w produkcji ropy naftowej.
W centrum uwagi inwestorów na rynku ropy naftowej jest teraz przede wszystkim Rosja. Niedawne ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie bez wątpienia przełożyły się na tamtejsze moce przerobowe – o ile sama Rosja nie publikuje informacji na temat skali zniszczeń, to na rynku pojawiają się szacunki wskazujące na możliwość spadku możliwości przerobowych rafinerii rosyjskich nawet o 900 tys. baryłek dziennie. Jednocześnie, nie ma klarownych wskazówek, kiedy mogłoby dojść do ponownego uruchomienia tych mocy operacyjnych.
Zobacz także: Złoty (PLN) w najlepszej sytuacji na tle regionu. Kurs eurodolara (EUR/USD) ma nikłe szanse na wzrosty
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Dodatkowo, wczoraj pojawiły się także informacje, że Rosja wzywa swoje firmy wydobywcze do zredukowania produkcji ropy naftowej w celu dopasowania się do limitów ustalonych w ramach porozumienia naftowego OPEC+. Według nieoficjalnych doniesień, każda spółka otrzymała swój własny wewnętrzny limit. Chociaż władze tego nie potwierdzają, to już wcześniej w tym miesiącu rosyjski wiceminister Aleksander Nowak powiedział, że w II kwartale br. Rosja zmniejszy wydobycie i eksport ropy o dodatkowe 410 tys. baryłek dziennie.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>