- Czemu kakao drożało jak szalone?
- Dlaczego notowania kakao spadły w kilka sesji o 30% od szczytu?
- Czy to tylko korekta, czy pęka bańka?
- Czemu słynny trader Rafał Zaorski może pluć sobie w brodę przez kakao?
Pęka na naszych oczach bańka spekulacyjna na kakao. Od początku stycznia trwał szalony rajd cenowy na surowcu, ale skończył się krachem. W 5 sesji notowania kakao spadły o -20%, a od szczytu o -30%. Wczoraj miał miejsce największy spadek 1-sesyjny w historii notowań tego surowca.
Kakao rosło dynamicznie na cenie, bo podaż nie nadąża za popytem z uwagi na niesprzyjajace warunki pogodowe i inne czynniki.
Około 75% światowego kakao produkuje się w Ghanie, Wybrzeżu Kości Słoniowej, Nigerii i Kamerunie. Tegoroczne zbiory mogą być słabe. Najnowsze oficjalne dane wskazują, że w okresie od 1 października 2023 do 28 kwietnia 2024 r. rolnicy z Wybrzeża Kości Słoniowej wysłali do portów 1,34 mln ton metrycznych kakao, co stanowi spadek o 30% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
Zobacz także: Rynek pracy zadziwia – bezrobocie jest niskie a płace rosną
Notowania kakao - 12m
Źródło: TradingView
Kakao – czy bańka pęka, czy to tylko korekta?
Czemu kakao nagle przestało drożeć? Zdaniem Michała Stajniaka, analityka XTB, powodem mocnej przeceny na notowaniach kakao jest niska płynność na rynku i deszcze w Afryce Zachodniej. Powstał również fundusz ratowania eksporterów na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
W Afryce Zachodniej zwiększone opady uspokoiły obawy, że kolejny sezon upraw kakaowców zostanie ograniczony w zakresie zbiorów. "Wilgotna pogoda na obszarach upraw w Afryce Zachodniej może przynieść korzyści dla produkcji kakao w regionie w perspektywie średnioterminowej. Należy jednak pamiętać, że obecne warunki pogodowe muszą utrzymywać się przez dłuższy czas, aby faktycznie zmienić oczekiwania dotyczące zbiorów" - napisali analitycy XTB w komentarzu.
Inwestor Bogusz Kasowski tłumaczy, że spora część dużych inwestorów postanowiła zrealizować zysk. Według niego, możliwa jest jednak sytuacja, że ta głęboka korekta dość szybko się zakończy i nastąpi powrót do 12 000 USD za tonę.
Jednak to nie musi być koniec wielkiej hossy na kakao. Nigeryjska Agencja Służb Hydrologicznych ostrzegła przed poważnymi powodziami w głównych regionach uprawy kakao w kraju. Minister Zasobów Wodnych i Sanitarnych Joseph Utsev oświadczył że stany, które są podatne na powodzie to Ondo, Cross River, Osun, Oyo, Ogun, Taraba i Delta. Z tych stanów pochodzi 94% nigeryjskiej podaży kakao.
Oczekuje się, że produkcja kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej w latach 2023-24 spadnie o 21,5% r / r do 1,75 MMT, czyli 8-letniego minimum. Również szacunki dotyczące średnich zbiorów w Ghanie, które rozpoczynają się w lipcu, zostały obniżone z 150 000 MT do 25 000 MT.
Zapasy kakao w amerykańskich portach, monitorowane przez ICE, spadły do 3-letniego minimum w zeszły piątek (3,93 mln worków).
Zobacz również: Manipulacje na rynku gazu ziemnego. Kto ustala ceny gazu? Wyjaśniamy kontrowersje
Słynny polski trader obszedł się smakiem
W połowie kwietnia słynny polski trader Rafał Zaorski zajmował dużą pozycję spekulacyjną na kontraktach na kakao. Jednak zamknął ją chroniąc kapitał, bo cena po jego wejściu na poziomie 10 600 poszła szybko w górę na 10 900.
To jednak nie przeszkadza Zaorskiemu emocjonować się tym, co dzieje się na notowaniach surowca:
