Początek II kwartału rozpoczął się od niespodziewanej decyzji na rynku ropy naftowej. Producenci z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC+) zapowiedzieli dobrowolną redukcję wydobycia „czarnego złota”. Decyzja ta może mieć znaczenie w kontekście walki banków centralnych z inflacją.
Ograniczenie produkcji
Niedzielne popołudnie z reguły nie obfituje w ważne wydarzenia, które mogłyby istotnie wpływać na rynkowe nastroje. Inaczej było w pierwszy kwietniowy weekend, kiedy to kraje OPEC+ poinformowały o ograniczeniu produkcji ropy naftowej od maja do końca br. Skala cięcia wydobycia jest znacząca, gdyż wynosi ponad 1 milion baryłek dziennie, co jest wielkością odpowiadającą ponad 1% globalnej podaży.
Wykres 1. Planowane ograniczenie produkcji ropy naftowej
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Reuters
Największy wkład w obniżenie światowej produkcji zapowiedziała Arabia Saudyjska, która zmniejszy podaż surowca o 0.5 mln baryłek dziennie. Istotne cięcia przekraczające poziom 100 tysięcy baryłek zapowiedziały także Irak, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt. Według komunikatów płynących ze strony władz poszczególnych krajów, decyzja ta ma być motywowana celem zapewniania stabilności rynku. To już kolejny taki krok ze strony OPEC+, w październiku ubiegłego roku uzgodniono ograniczenie wydobycia o 2 miliony baryłek dziennie. Jednocześnie, wicepremier Rosji, Aleksander Nowak w niedzielę zapowiedział, że kraj przedłuży do końca roku dobrowolne cięcie produkcji o 500 000 baryłek dziennie.
Podejmowane działania napotykają na opór Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. USA uważają, że świat potrzebuje niskich cen ropy naftowej, by wspierać wzrost gospodarczy, a także uniemożliwić Rosji pozyskiwanie dodatkowych dochodów służących finansowaniu wojny. Amerykańska administracja uważa niedzielne posunięcie krajów OPEC+ za nierozsądne. USA w ubiegłym roku, przeciwdziałając szokom cenowym uwalniały rezerwy ropy naftowej, co pozwoliło neutralizować bieżącą sytuację. W wyniku tych działań, strategiczne zapasy obniżyły się z ok. 594 mln do 372 mln baryłek, znacząco ograniczając przestrzeń do dalszych ruchów.
Ceny ropy naftowej
Niedzielna decyzja krajów OPEC+ szybko znalazła odzwierciedlenie w rynkowych cenach ropy naftowej. Surowiec znalazł się blisko tegorocznych poziomów maksymalnych, otwierając notowania z ponad 5% luką cenową. Aktualnie notowania ropy WTI oscylują wokół 80 USD. W dużej mierze efekt decyzji w perspektywie długoterminowej zależny będzie od rozwoju sytuacji gospodarczej na świecie. Zmniejszenie zapotrzebowania na ropę w wyniku spowolnienia gospodarczego może częściowo zneutralizować podjęte działania, jednak o tym będziemy mogli przekonać się w najbliższych miesiącach.
Wykres 2. Notowania ropy naftowej w 2023 r.
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Investing.com
Bez wątpienia, w krótkim terminie decyzja wpływa na wyższe ceny ropy naftowej, co nie pozostanie bez znaczenia dla wskaźnika inflacji. W trudnym położeniu stawia to główne banki centralne, które będą musiały sprostać wyzwaniu ewentualnej większej presji inflacyjnej, co w aktualnym otoczeniu makroekonomicznym nie jest sprzyjającą okolicznością.
Podsumowanie
Zaskakujące decyzje najczęściej wiążą się z silnymi, nieoczekiwanymi ruchami na rynkach finansowych. Informacja o ograniczeniu produkcji ropy naftowej przez kraje OPEC+ jest tego potwierdzeniem. Skokowy wzrost cen surowca do poziomu 80 dolarów za baryłkę zwiększa presję inflacyjną i może być elementem wpływającym na działania banków centralnych. Wygenerowany impuls rynkowy ma jak na razie charakter krótkoterminowy, a o jego trwałości zdecyduje m.in. rozwój sytuacji gospodarczej na świecie, a także reakcja innych producentów (przede wszystkim USA) na zaistniałe okoliczności.
Piotr Langner Doradca Inwestycyjny, WealthSeed
Nota prawna
Niniejszy dokument jest jedynie materiałem informacyjnym do użytku odbiorcy. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Nie powinien też być rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autora w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Autor nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. Historyczne wyniki inwestycyjne nie dają gwarancji osiągnięcia podobnych wyników w przyszłości.