Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Niemcy: koszty ratowania importerów na barkach konsumentów gazu

|
selectedselectedselected
Niemcy: koszty ratowania importerów na barkach konsumentów gazu | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

4 sierpnia rząd RFN przyjął rozporządzenie o wdrożeniu od 1 października specjalnego mechanizmu umożliwiającego daleko idące pokrywanie strat niemieckich importerów gazu, które powstają jako następstwo konieczności bieżącej substytucji brakujących dostaw surowca z Rosji. Firmy, które są związane umowami długoterminowymi z Gazpromem i wskutek znaczącej redukcji przesyłu błękitnego paliwa ze wschodu – aby wywiązywać się ze swoich zobowiązań kontraktowych wobec niemieckich odbiorców – muszą pozyskiwać gaz po wielokrotnie wyższych cenach na giełdzie, będą mogły ubiegać się o zwrot 90% dodatkowych kosztów powstałych w okresie od 1 października 2022 r. do 1 kwietnia 2024 r. Do niemieckiej giełdy Trading Hub Europe (THE), która ma być odpowiedzialna za wdrożenie mechanizmu, zgłosiło się 12 importerów, którzy oszacowali swoje straty w ustalonym okresie na 34 mld euro. Lista firm nie została ujawniona – skorzystanie z instrumentu zapowiedziały władze Unipera oraz VNG. Z partycypacji zrezygnowały natomiast dobrowolnie RWE i Shell.

Mechanizm ma być finansowany ze środków pochodzących z wpływów z nowej opłaty, którą będą ponosić wszyscy niemieccy konsumenci gazu. Firmy dystrybuujące surowiec będą mogły ją dodać do rachunków od 1 października z zastrzeżeniem obowiązku powiadomienia o tym klientów z sześciotygodniowym wyprzedzeniem. THE ustaliła początkową wysokość opłaty na 2,419 centa/kWh. Co trzy miesiące będzie ona weryfikowana i w razie potrzeby dopasowywana do nowych szacunków – może zostać podniesiona (np. w przypadku kolejnych redukcji przesyłu surowca z Rosji lub wzrostu jego cen na giełdzie) lub zmniejszona (jeśli zakres substytucji rosyjskiego gazu lub jej koszty będą niższe). Według portalu porównawczego Verivox przeciętne czteroosobowe gospodarstwo domowe z rocznym zużyciem na poziomie 20 tys. kWh (przy ogrzewaniu domu gazem) musi liczyć się z dodatkowymi kosztami w wysokości 484 euro.

Po raz pierwszy wprowadzenie opłaty zapowiedział kanclerz Olaf Scholz (SPD) 22 lipca, podczas przedstawiania szczegółów pakietu ratunkowego dla Unipera (zob. Zbyt wielki, by upaść – niemiecki plan ratunkowy dla Unipera). Według ministra gospodarki i ochrony klimatu Roberta Habecka (Zieloni) wdrożenie mechanizmu jest „gorzkim”, ale „niezbędnym” lekarstwem na wywołany przez Rosję kryzys energetyczny związany z agresją na Ukrainę. Jego zdaniem wobec podejmowanych działań nie ma dobrej alternatywy – w przeciwnym wypadku spodziewane bankructwa importerów gazu mogłyby doprowadzić do groźnego dla gospodarki efektu domina i trudnego do opanowania kryzysu całej branży energetycznej. Przedstawiciele rządu RFN zapowiadają przy tym wprowadzenie (w najlepszym przypadku od 1 października) kolejnego pakietu działań osłonowych – szczegóły wciąż są przedmiotem negocjacji koalicyjnych.

Komentarz

  • Ze względu na skalę dodatkowych kosztów ponoszonych przez importerów w wyniku substytucji dostaw gazu z Rosji przerzucenie obowiązku ich ponoszenia na odbiorców końcowych zostało w Berlinie uznane za rozwiązanie bezalternatywne. Rozpatrywano przy tym dwa scenariusze, które przewiduje ustawa o zabezpieczeniu zaopatrzenia w energię (Energiesicherungsgesetz) – umożliwienie bezpośredniego i niemal natychmiastowego (podwyżka z tygodniowym wyprzedzeniem) przeniesienia kosztów na klientów poszczególnych firm w trybie indywidualnym lub też za pośrednictwem opłaty nałożonej na wszystkich konsumentów gazu. W pierwszym przypadku obciążenie byłoby rozłożone nierównomiernie i zależałoby od udziału rosyjskiego surowca w portfolio – klienci Unipera, VNG czy Wingas zostaliby objęci o wiele dotkliwszymi podwyżkami niż np. ci korzystający z usług RWE. W ten sposób część odbiorców zostałaby skonfrontowana z nagłymi, kilkukrotnymi podwyżkami cen, a w rachunkach – w zależności od dostawcy – powstałyby skrajne dysproporcje. Ostatecznie zdecydowano się na drugi wariant, który pozwala na ograniczenie dotkliwości kosztów poprzez ich rozłożenie na znacznie szersze grono konsumentów.
  • Nowa opłata będzie stanowić dodatkowe, znaczące obciążenie dla gospodarstw domowych i zakładów przemysłowych w okresie i tak już szybko rosnących cen energii. Nakłada się ona na zapowiadane już przez kolejnych dystrybutorów podwyżki rachunków za gaz, które po raz pierwszy uwzględniają tegoroczne rekordowe ceny surowca na giełdzie...

 

Reklama

Czytaj dalej...

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Michał Kędzierski

Michał Kędzierski

Absolwent Instytutu Stosunków Międzynarodowych Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na Uniwersytecie Warszawskim (praca dyplomowa poświęcona wpływowi czynnika ekonomicznego na politykę Niemiec wobec Federacji Rosyjskiej – obrona 2015). Stypendysta Międzynarodowego Stypendium Parlamentarnego (Internationales Parlaments-Stipendium) w niemieckim Bundestagu (2016). W latach 2014–2016 współpracownik redakcji „Biuletynu Niemieckiego”, wydawanego przez Centrum Stosunków Międzynarodowych oraz Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej. W latach 2016–2019 ekspert ds. Niemiec w Centrum Inicjatyw Międzynarodowych. Analityk OSW od 2019 roku.

Tematy badawcze
  • Polityka energetyczna RFN 
  • Polityka klimatyczna RFN 
  • Transformacja sektora transportu (Verkehrswende) w Niemczech 
  • Proces dekarbonizacji gospodarki w Niemczech 


Reklama
Reklama