Zamrożenie cen ustawami spowodowało chwilową odpowiedź spadkową, jednak obecnie ceny energii zaczęły ponownie rosnąć. Z kolei rynkowe ceny węgla nadal spadają – dotychczasowa pogoda wpływała korzystnie na utrzymanie takiego trendu. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku gazu, gdzie cena rośnie.
,,Analizując dane pochodzące z 3 listopada widać, że cena energii na TGE dnia następnego jest stabilna i podobnie jak tydzień temu wynosi ok. 650 zł/MWh. Pozostałe notowania na TGE idą jednak mocno w górę – cena za I kwartał 2023 r. to wzrost do poziomu 1250 zł/MWh (w ubiegłym tygodniu było 1037 zł/MWh), a za II kwartał 2023 r. to wzrost do ceny 1123 zł/MWh (poprzednio 970 zł/MWh). Porównując cenę energii na rok 2024 (1029 zł/MWh) z tą za rok 2023 (1126 zł/MWh) jest ona niższa o 97 zł/MWh. Wydaje się, że ustawa o zamrożeniu cen energii nie przyniosła oczekiwanego efektu i obecnie widzimy ponowny wzrost cen.
Gaz w dostawach bieżących Polsce i w Europie, w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia, poszedł w górę – bieżąca cena w Polsce to 363 zł/MWh (tydzień temu wynosiła 236,57 zł/MWh). Wzrost cen gazu to reakcja na obniżającą się temperaturę. Cena na zimę 2023 r. to już ok. 690 zł/MWh (tydzień temu ok. 720 zł/MWh).
Złoty lekko stracił do dolara, lecz ponownie odrobił w stosunku do euro. W tym tygodniu widzieliśmy ponowny wzrost cen za emisję CO2 do poziomu ok. 76,57 euro/tona (tydzień temu wynosiła 72,11 euro/tona). Dalsze notowania będą uzależnione głównie od cen paliw, przede wszystkim gazu. Natomiast ropa bez zmian w stosunku do poprzedniego tygodnia – 94,81 USD/baryłkę. Ceny węgla nadal w trendzie spadkowym – ARA 222,5 USD/tonę. Cena zbliża się do wartości z lutego 2022 r. – 186 USD/tonę.
Uważam, że cena węgla i ropy będzie utrzymywać się w okolicach dzisiejszych cen z tendencją do stabilizacji. Natomiast w przypadku gazu i energii elektrycznej czekają nas dalsze niespodzianki cenowe, szczególnie w okresie zimowym” – komentuje Bogdan Warchoł Dyrektor ds. zakupów w Luneos.