Materiał pochodzi z serii: "Piotr Kuczyński dla iWealth"
Na Wall Street indeks NASDAQ rozpoczął korektę. Pierwsze wsparcie na 14.253 pkt., a opór na 14.908 pkt. Na indeksie S&P 500 też widać korektę. Wsparcie jest na 4.367 pkt., a opór na 4480 pkt. Na indeksie DJIA rozpoczęła się korekta. Mocniejsze wsparcie na 34.790 pkt. Opór na 35.631 pkt.
Na indeksie XETRA DAX skończył się trend boczny i kontynuowana jest hossa
Wsparcie jest na 15.422 pkt., a oporu nie ma (ustanowiony był szczyt wszech czasów). Na rynku 10. letnich obligacji USA korekta zamieniła się w gwałtowny spadek. Na wykresie pojawiła się gwiazda poranna, która często zmienia trend na wzrostowy, ale została z impetem zanegowana. Trwa trend spadkowy. Wsparcie jest na 1,2250%, a opór na 1,3740%.
Na rynku ropy
cena baryłki WTI utworzyła podwójny szczyt i naruszyła dolne ograniczenie kanału trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży. Wsparcie jest w okolicach 61,80 USD, a opór na 69,70 USD.
Na rynku złota
formacja złotego krzyża, czyli przecięcie od dołu średniej 100. sesyjnej przez 50. sesyjną, co jest długoterminowym sygnałem kupna tak jak zapowiadałem nie sprawdziła się. Teraz pojawił się krzyż śmierci. Trwa duża korekta po utworzeniu podwójnego szczytu. Opór jest na 1.795 USD (nieco powyżej jest średnia 100. sesyjna), a wsparcie w okolicach 1.680 USD.
Na rynku miedzi
dając sygnał sprzedaży. Kontrakty na miedź mają opór na poziomie 443 centów/funt, a wsparcie na 395 centów/funt. Można tutaj wspomnieć o prognozie Golda Sachs, który oczekuje, że w ciągu 12. miesięcy miedź zdrożeje o około 20%.
Cena srebra
naśladowała cenę złota, ale srebro jest od złota słabsze. Nadal obowiązuje długoterminowy trend boczny. Wsparcie jest w okolicach 21,90 USD, a opór w okolicach 25,70 USD.
Na rynku walutowym
na wykresie kursu EUR/USD jest w krótkoterminowym trendzie spadkowym, ale pojawia się groźba utworzenia podwójnego szczytu (jeśli pokona wsparcie). Opór jest na poziomie 1,1893 USD. Wsparcie jest w okolicach 1,1705 USD. Jeśli Fed nadal mocniej będzie wspominać o redukcji zakupów aktywów to umocni dolara. Ten trend mógł się już rozpocząć.
W Polsce na rynku walutowym
złoty ugrzązł w długoterminowej stabilizacji. W ostatnim tygodniu kursy zaczęły rosnąć pod wpływem wzrostu EUR/USD. Na EUR/PLN pierwsze wsparcie jest na 4,5350 PLN. Pierwszy opór na 4.6000 PLN. Mocny jest trend spadkowy na USD/PLN (od marca 2020 roku), ale teraz trwa korekta. Wsparcie na 3,8100 PLN, a opór na 3,9100 PLN.
Na CHF/PLN
widać obowiązujący od marca 2020 roku trend boczny 4,05-4,35 PLN. Wyłamanie pokaże kierunek na dłużej. Ostatnio, w miarę zbliżania się kursu do długoterminowego wsparcia, złoty zaczął do franka szybko tracić. Wsparcie na 4,2070 PLN. Pierwszy opór na 4.2700 PLN. Na GPW indeks WIG20 wybił się z trwającego od początku roku kanału trendu bocznego 1.885 – 2.025 pkt. generując sygnał kupna. Teraz (od końca maja) w korekcie (średnioterminowej) w postaci trendu bocznego. Pierwsze wsparcie jest w okolicy 2.200 pkt. Opór w okolicach 2.295 pkt. mWIG40 zanegował formację RGR, co zgodnie z zasadami analizy technicznej jest sygnałem kupna. sWIG80 zdaje się kończyć korektę.
Dane makro z mijającego tygodnia - zagranica
Publikowane nie tylko w Chinach, ale i w USA budzą niepokój o ciąg dalszy ożywienia gospodarczego. W piątek nagłówki robiła publikacja w USA indeksu Uniwersytetu Michigan (o czym wyżek). W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że w sierpniu zanurkował indeks NY Empire State z rekordowego 43 pkt. na 18,3 pkt.). We wtorek zobaczyliśmy wyniki lipcowej sprzedaży detalicznej w USA spadła o 1,1% m/m (oczekiwano spadku o 0,2%), produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 0,9% m/m (oczekiwano wzrostu o 0,5%, ale dane z poprzedniego miesiąca zweryfikowano z plus 0,4 na plus 0,2%).
Poza tym indeks nastroju na rynku nieruchomości (NAHB) spadł do 13. miesięcznego minimum.
W czwartek zobaczyliśmy indeks Fed z Filadelfii – w sierpniu wyniósł 19,4 pkt. (oczekiwano 22,8 pkt.). Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu wyniosła 348 tys., czyli do 1,5 rocznego minimum (oczekiwano 365 tys.).
Dane makro z mijającego tygodnia - Polska
W piątek 13. sierpnia zobaczyliśmy dane z Polski. BIEC opublikował swój Wskaźnik Przyszłej Inflacji, a GUS opublikował ostateczne dane o inflacji CPI (brak zmiany w stosunku do wstępnego odczytu – 5% r/r). BIEC pisze, że „Wzrost tendencji inflacyjnych wskaźnik sygnalizuje od sierpnia ubiegłego roku. W ostatnich miesiącach uległy one nasileniu i niewielkie są obecnie szanse na szybkie ich wygaszenie. Przyczyny wzrostu inflacji mają charakter zarówno popytowy jak podażowy, obie grupy przyczyn leżą zarówno po stronie procesów o charakterze globalnym, jak również wynikają bezpośrednio z prowadzonej krajowej polityki gospodarczej rządu i banku centralnego”.
Poza tym zobaczyliśmy wstępne dane o wzroście PKB w drugim kwartale – wzrósł o 10,9% r/r (oczekiwany był wzrost o 11,0% r/r). Niby doskonałe dane, ale tak naprawdę to po prostu wynik niskiej bazy z zeszłego roku. Faktem jest też jednak, że przekroczyliśmy poziom sprzed pandemii.
W środę zobaczyliśmy polskie dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w lipcu. Zatrudnienie wzrosło o 1,8% r/r (oczekiwano 2%), a wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (> 9 zatrudnionych) wzrosło o 8,7% r/r (oczekiwano 8,9%). W czwartek dowiedzieliśmy się, że produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 9,8% r/r (oczekiwano 10,5%). Inflacja w cenach produkcji (PPI) wyniosła 8,2% r/r (oczekiwano 7,6%).
W kolejnym tygodniu
W Polsce w piątek zobaczymy jeszcze dane o sprzedaży detalicznej w lipcu. Potem opublikowana zostanie stopa bezrobocia i Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (BIEC), ale też nie będzie to miało żadnego wpływu na nastroje. W USA i w wielu innych krajach zobaczymy wstępne odczyty (dla sierpnia) indeksów PMI dla sektorów usług i przemysłowego. Potem pojawi się w USA raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku oraz weryfikacja danych o Produkcie Krajowym Brutto. Pojawią się też tygodniowe dane z rynku pracy. Najważniejsze jest to, że w czwartek rozpoczyna się trzydniowe Sympozjum Fed w Jackson Hole, co może mieć spory wpływ na zachowanie rynków. Oczywiście nie chodzi o fakt rozpoczęcia, ale o to, co zostanie tam powiedziane.
Podsumowanie
Jak widać nastroje na rynkach akcji zaczynają się powoli psuć, a mieszanka czynników (o której wyżej) zaczyna szkodzić obozowi byków, chociaż Wall Street się jeszcze broni. W Polsce zaś mamy typowo letni handel. WIG20 przymierza się do opuszczenia górą 2,5 miesięcznego kanału trendu bocznego, czyli do wygenerowania sygnału kupna. Problem jedynie w tym, że wybicie na małym obrocie może być po prostu pułapką.
Generalnie widoczna niepewność na rynkach globalnych
może być ciszą przed wrześniową burzą. W Polsce 31.08 będzie miało miejsce posiedzenie TK w sprawie wyższości Konstytucji nad prawem unijnym, we wrześniu Senat i Sejm wrócą do lex-TVN, a w USA kończyć będziemy sierpień sympozjum Fed w Jackson Hole, co rozpocznie okres czekania na wrześniowe decyzje Fed (być może bardziej „jastrzębie”), będą też we wrześniu dyskutowane pakiety pomocowe i będzie trwała ostra dyskusja nad podniesieniem limitu zadłużenia. Nie oczekuje z tego powodu bessy, ale tak jak od miesiąca mówię jakaś wrześniowa korekta bardzo by się rynkom akcji przydała. Wcale się nie zdziwię, jeśli część graczy postanowi na wszelki wypadek zredukować nieco zawartość portfela akcji realizując część zysków.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję