26 kwietnia 2022 r. w godzinach wieczornych Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. poinformowało o otrzymaniu zawiadomienia od spółki Gazprom o całkowitym wstrzymaniu dostaw gazu ziemnego od dnia 27 kwietnia 2022 roku od godziny 08:00 czasu polskiego w ramach „Kontraktu Jamalskiego”. PGNiG potwierdziło dziś rano, że nastąpiło całkowite wstrzymanie dostaw.
Według informacji przekazanej przez Gazprom, spółka wstrzymała dostawy w związku z postanowieniami dekretu Prezydenta Federacji Rosyjskiej nr 172 z 31 marca 2022 roku „O specjalnej procedurze wykonania zobowiązań zagranicznych nabywców wobec rosyjskich dostawców gazu ziemnego”. Skutkiem dekretu jest próba wprowadzenia wobec części kontrahentów Gazpromu obowiązku prowadzenia rachunków rozliczeniowych w banku znajdującym się w jurysdykcji Federacji Rosyjskiej i dokonywania ostatecznej płatności za dostarczany gaz w rublach rosyjskich. W ocenie PGNiG ograniczenie dostaw gazu ziemnego stanowi naruszenie „Kontraktu Jamalskiego”. PGNiG zastrzega sobie prawo do dochodzenia roszczeń z tytułu wstrzymania dostaw i skorzysta w tym celu ze wszystkich przysługujących spółce uprawnień kontraktowych.
Zgodnie z komunikatem prasowym PGNiG, przesył paliwa do odbiorców jest realizowany zgodnie z bieżącym zapotrzebowaniem i jest zasilany na bieżąco za pomocą innych wejść do systemu gazowego, min. zatłaczane są podziemne magazyny gazu. Obecne wypełnienie magazynów wynosi ok. 75%. Wg danych PGNiG, zdolności importowe LNG zwiększą się w 2022 r. do 6,2 mld m3. Minister klimatu, Anna Moskwa, poinformowała wczoraj, że Polska otrzyma w 2022 roku 50 dostaw gazu skroplonego LNG (vs. 35 dostaw rok wcześniej). Dodała, że w kwietniu padnie miesięczny rekord w dostawach LNG do Polski - sześć gazowców.
Z kolei początkowa przepustowość Baltic Pipe (gazociąg z Norwegii) od 1 października 2022 r. ma wynosić ok. 2-3 mld m3 w ujęciu rocznym, natomiast pełna przepustowość w ilości 10 mld m3 rocznie zostanie osiągnięta od początku 2023 r. W efekcie powyższego, notowania kontraktów terminowych na majowe dostawy gazu w Europie (benchmark TTF) rosną w godzinach rannych o ponad 12%. Znajdują się jednak nadal poniżej szczytów z marca b.r. Powyższe działania mogą przełożyć się na zawirowania na rynku gazu w Europie. W szczególności, w przypadku dalszych, podobnych działań w zakresie dostaw na inne kierunki (np. do Niemiec). Piotr Naimski (pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej) ocenił, że kwestia wykorzystania w pełni gazoportów w zachodniej Europie i dobudowania pewnych elementów gazociągów może zając ok. 2 lat. Może to wywoływać presję na ceny surowca, co z kolei będzie wpływać na wskaźnik inflacji. Uważamy, że rynek akcji może w krótkim terminie dyskontować ryzyko ograniczania dostaw gazu dla podmiotów gospodarczych, w szczególności największych konsumentów surowca, czyli spółek z takich branż min. jak petrochemia i chemia
.