Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

umowa gaz rosja

Po latach ciszy w sprawie bezpieczeństwa energetycznego Europy i oddalonych od realiów, pomysłów Niemców, jesienią ubiegłego roku politycy na Starym Kontynencie wrócili do dyskusji na temat uzależnienia od rosyjskiego gazu i ropy. Temperaturę dyskusji podniosła jeszcze napaść Rosji na Ukrainę. Nagle, ta kwestia stała się jedną z najważniejszych i najbardziej palących, a w europejskich stolicach uświadomiono sobie, że od rosyjskich surowców energetycznych - po prostu - trzeba się uniezależnić. I to pilnie.

 

Jednym z wyjść, z patowej sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie Europa, jest import gazu w formie ciekłej (LNG). Dużym eksporterem tego surowca są obecnie Stany Zjednoczone. Tylko w ubiegłym roku ten kraj zwiększył eksport skroplonego gazu o 25 milionów ton, a spore możliwości w tej dziedzinie ma również Australia oraz Katar. Dodatkowo, interesujące projekty są prowadzone również w Afryce Zachodniej, które, choćby ze względu na stosunkowo niewielką odległość od Europy, mogą mieć dla nas szczególne znaczenie.

 

Reklama

Zachętą do eksportu skroplonego gazu jest różnica cen między rynkami. Na koniec stycznia 2022 r. cena za mmBtu (British thermal unit - brytyjska jednostka energii, w mln) gazu z dostawą w marcu wynosiła 30 dolarów w Holandii i około 27 dolarów w Azji. Wzrost cen w Europie spowodował, że gazowce, których kurs pierwotnie był ustawiony na Azję, zmieniały go w trakcie rejsu, żeby dostarczyć skroplony gaz do odbiorców europejskich - po wyższej cenie. W tym samym czasie prognozy IEA (US Energy Information Administration, Administracja Informacji Energetycznej – agencja w ramach Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych) mówiły o średniej cenie gazu w 2022 roku, w amerykańskim Henry Hub - gazociągu zlokalizowanym w Erath (stan Luizjana, USA), będącym oficjalnym miejscem dostawy kontraktów terminowych na giełdę w Nowym Jorku (New York Mercantile Exchange, NYMEX) - na poziomie 4 dolarów za mmBtu.

 

W tym roku ceny gazu wykazywały się dużą zmiennością, co było spowodowane, przede wszystkim, wychodzeniem świata z pandemii i wzrostem aktywności globalnej gospodarki. Dodatkową przyczyną były, także, relatywnie niewielkie zapasy surowców energetycznych w Europie na początku okresu jesienno-zimowego.

 

Dobre perspektywy rysujące się przed gazem są również efektem jego stosunkowo wysokiej, w porównaniu z efektem spalania węgla, czystości, bo poziom emisji CO2 jest znacznie niższy niż w wypadku „czarnego złota”. Można więc zakładać, że gaz będzie sukcesywnie zastępować węgiel, który w 2021 roku odpowiadał aż za 36% globalnej produkcji energii. Przed szczególnie trudnymi wyzwaniami w tej dziedzinie stoją Chiny i Indie, odpowiadające łącznie za 2/3 światowego zapotrzebowania na węgiel.

Reklama

 

O dostawy skroplonego gazu Europa będzie konkurować z innymi krajami, głównie azjatyckimi. W 2021 roku największym, światowym odbiorcą LNG były Chiny. W pierwszej piątce największych importerów znalazły się także: Japonia, Korea Południowa, Indie i Tajwan. Zastąpienie rosyjskiego gazu będzie także wymagać nowych inwestycji w infrastrukturę do odbioru LNG. Jak poinformował Reuters, tej zimy większość europejskich terminali operowała na maksymalnym obciążeniu. Jedynym wyjątkiem była Hiszpania, jednak ten kraj jest w ograniczonym stopniu połączony gazociągami z resztą kontynentu. Niemcy, największy importer rosyjskiego gazu w Europie, nie posiadają żadnego terminalu do odbioru LNG.

 

Zobacz materiały iWealth

 

Autor: Krzysztof Kaźmierczak, Analityk finansowy, Caspar Asset Managemen

Reklama

Niniejszy materiał nie stanowi doradztwa inwestycyjnego ani rekomendacji inwestycyjnej i ma wyłącznie charakter informacyjny oraz promocyjny, a także nie stanowi oferty ani zaproszenia do składania ofert w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do skorzystania z usług oferowanych przez Spółkę lub do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej. Spółka ani Towarzystwa, których materiały są publikowane nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje podjęte w oparciu o informacje uzyskane w wyniku korzystania z niniejszego materiału. Wymagane przepisami prawa informacje o Spółce oraz świadczonych usługach, w tym o ryzyku związanym z oferowanymi instrumentami finansowymi udostępniane są na stronie internetowej iwealth.pl, w serwisie transakcyjnym iWealth Online lub w formie papierowej przed rozpoczęciem świadczenia usług

 

Czytaj więcej