Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Fundusz inwestycyjny zarobił krocie dzięki wojnie na Ukrainie

|
selectedselectedselected

Wojna na Ukrainie stworzyła niezwykłą szansę dla funduszu inwestycyjnego. Dzięki inwestycjom w obligacje ukraińskich firm wykręcił on imponującą stopę zwrotu i pokonał aż 99% konkurentów, podał Bloomberg.

Fundusz inwestycyjny zarobił krocie dzięki wojnie na Ukrainie
HANDOUT/AFP/East News
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Fundusz inwestuje na “ryzykownych” rynkach krajów z problemami gospodarczymi
  • Ukraina jest obecnie najważniejszym rynkiem dla funduszu
  • Niektóre obligacje pozwoliły wykręcić dziesiątki procent od początku roku

 

Ryzykowne inwestycje w obligacje, ale i pokaźne zyski

Fundusz “Emerging Markets Corporate High Yield Debt Fund” zarządzany przez firmę Arkaim Advisors wykręcił stopę zwrotu na poziomie 12%. Choć pozornie to dość niski wynik w odniesieniu do rynku akcji, to w przypadku funduszu obligacji korporacyjnych to naprawdę imponujący wynik.

Zwykle tego rodzaju fundusze oferują stopę zwrotu w granicach 3-7% rocznie. W takiej perspektywie, 12% robi wrażenie. Zwłaszcza, że fundusz ten pobił 99% rywali w segmencie funduszy obligacji korporacyjnych.

Jak udało się osiągnąć tak imponujący wynik ekspertom z Arkaim? Fundusz skutecznie zainwestował w bardzo ryzykowne obligacje ukraińskich firm. Temu ryzyku towarzyszyły potężne dochody.

Świetną inwestycją były papiery ukraińskiej państwowej spółki NAK Naftogaz. Dały one zarobić w tym roku około 73%. Oprócz tego, Koleje Ukraińskie pozwoliły wykręcić 52% od początku roku, a górnicza spółka Metinvest 19%.

Reklama

To ogromne stopy zwrotu, bowiem średnia w obszarze obligacji spółek z rynków wschodzących za ostatnie 12 miesięcy to około 9,4%, oszacował Bloomberg.

Sytuacja tych spółek uległa ostatnio poprawie. Naftogaz zrestrukturyzował swoje długi i niedawno otrzymał fundusze z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Z kolei Metinvest wykorzystał wolną gotówkę do wykupu obligacji, gdy było to możliwe. Dzięki temu firma zyskała dobrą opinię wśród inwestorów.

Warto pamiętać jednak o tym, że naśladowanie poczynań funduszu Arkaim i liczenie na podobne stopy zwrotu w inwestycje korporacyjne jest obarczone ogromnym ryzykiem. Wspomniany fundusz inwestuje w obligacje firm o niższym ratingu kredytowym, które oferują wyższe oprocentowanie, ale są bardziej narażone na niewypłacalność.

 

Czytaj również: Rafał Zaorski ostrzega przed spadkami. “Połamie łapki” na giełdzie i rynku kryptowalut

 

Reklama

Obecnie, Ukraina stanowi największy kraj alokacji środków dla funduszu ““Emerging Markets Corporate High Yield Debt” od Arkaim, który zarządza łącznie aktywami wartymi 470 mln USD.

W czym tkwi sekret udanej strategii tego funduszu? Strategia inwestowania w obligacje korporacyjne w Ukrainie polega na skupowanie długu od solidnych firm z krajów borykających się z poważnymi zawirowaniami gospodarczymi.

W większości przypadków firmy te, podobnie jak te z sektora towarowego, mają przychody w zagranicznej walucie lub aktywa w innych krajach. W rezultacie, nie są one tak mocno zagrożone trudną sytuacją kraju, jak regionalni konkurenci.

“Te firmy mają aktywa poza Ukrainą, które mogą naprawdę wesprzeć biznes. W przypadku niewywiązania się ze zobowiązań mogą zapewnić nam wystarczający zwrot, abyśmy czuli się bezpiecznie” - stwierdził dyrektor inwestycyjny Arkaim Advisors, Dimitry Griko.

“To kolejny przypadek, który dowodzi, że oddzielenie ryzyka związanego z państwem naprawdę pomaga inwestorom w obligacje korporacyjne. - dodał. “Niemniej kraj jest teraz w naprawdę trudnej sytuacji”

Oczywiście, ryzyko pozostaje bardzo duże. Wojna na Ukrainie jest intensywnym konfliktem, a szala zwycięstwa na ten moment nie jest przechylona na żadną ze stron.

Reklama

Fundusz Arkaim inwestuje również na innych rynkach oprócz Ukrainy, np. w Argentynie, gdzie trwają poważne problemy gospodarcze.

 

Zobacz również: Znana polityk zarobiła 40 mln PLN na giełdzie tylko w jeden tydzień

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama